Strona 1 z 7

Byłeś bardzo dzielny Ludwiczku [*]

PostNapisane: Sob gru 29, 2012 19:34
przez mgska
9.01.2013 r.
mgska pisze:Wczoraj bez zmian.
Szału nie ma, ale Mały chwiejnym kroiem sam wstaje na jedzonko, a niekiedy mu podstawiamy.
Wczoraj jak przyjechałam, podsunełam mu recovery i na leżąco :roll: zjadł z jedną dużą porządną łyżkę :ok:
Obrazek Obrazek
wczesniej tez trochę kury i suchego. a jak potem to nie wiem...
Ale i tak 80-90% doby przesypia. Mam nadzieję, ze regeneruje siły...

I gil bardziej wodnisty się zrobił.

edit: dzisiaj tez rano sam wstał i przyszedł do kuchni, wybrzydzał (suche - nie, mokre - nie), ale w końcu skusił się na małą porcję kurczaka.


***************

7.01.2013 r.
mgska pisze:Ludwiczek bardzo kiepski...
cały dzień śpi i gdyby nie był wybudzany na jedzonko to pewnie by nie wstawał :(

Bardzo słaby jest, taki bez życia... :(

Obrazek Obrazek


***************

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Ludwiczek trafił pod naszą opiekę ponad miesiąc temu. Musiał wypaść komuś z okna, a uraz łapy którego doznał wymagał natychmiastowej operacji, w wyniku której została usunięta główka kości udowej. Potem zaatakował go koci katar i Ludwiczek stoczył naprawdę trudną walkę. Nie poddawał się On i My również. Walczyliśmy.

Ludwiczek wciąż jest na leczeniu, ale wygląda i czuje się już znacznie lepiej. Ogonek ma zawsze podniesiony do góry, a to świadczy o jego dobrym samopoczuciu :) Najważniejsze, że sam zaczął jeść i apetyt mu dopisuje. Jednak choroba bardzo wycieńczyła organizm i Ludwiczek jest jeszcze słabiutki, a wyniki morfologii nie są jeszcze w pełni zadowalające. Ale Ludwiczek próbuje się bawić i zachęca do zabawy inne koty, a lekko utykająca nóżka wydaje się wcale mu nie przeszkadzać. Ludwiczek uwielbia też towarzystwo człowieka i chętnie przychodzi na przytulanki – a spanie w łóżku z Dużymi wydaje mu się jak najbardziej naturalną sprawą :)
Ludwiczek to bardzo dzielny kotek, taki mały a tak wiele już przeszedł. Marzy nam się najwspanialszy domek dla niego – taki, który pokocha go całym sercem. Bo Ludwiczek, choć malutki, serduszko ma ogromne i z pewnością odwdzięczy się swoim przyszłym opiekunom.

Ludwiczek jest idealnym kotem na dokocenie:) Uwielbia inne koty i piesków się nie boi. Jest naprawdę niesłychanie towarzyski:)

Ludwiczka można promować udostępniając album lub zdjęcia na fb.
http://www.facebook.com/media/set/?set=a.458238674223849.97471.123160371065016&type=1

Obrazek Obrazek

Jeśli Ludwiczek skradł Twoje serce i jesteś zainteresowany jego adopcją, napisz do Marty: gonerek@tlen.pl



A jeśli Ktoś chciałby wesprzeć jego leczenie, wpłaty można kierować na konto KOTYliona:
38 1370 1109 0000 1706 4838 7307
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 42a
03-772 Warszawa
z dopiskiem: dla Ludwiczka


ruru pisze:i banerek dla dzielnego Buraska:
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[URL=http://tiny.pl/h2qth][IMG]http://img708.imageshack.us/img708/4826/ludwis.jpg[/IMG][/URL]

Re: Dzielny Ludwiczek o wielkim serduszku szuka Domu. Łódź

PostNapisane: Sob gru 29, 2012 20:02
przez Magija
Ludwiczku :1luvu:

Re: Dzielny Ludwiczek o wielkim serduszku szuka Domu. Łódź

PostNapisane: Sob gru 29, 2012 20:09
przez boniantos
jestem :kotek:

Re: Dzielny Ludwiczek o wielkim serduszku szuka Domu. Łódź

PostNapisane: Sob gru 29, 2012 20:23
przez gosiaa
Za najlepszy domek :ok:

Re: Dzielny Ludwiczek o wielkim serduszku szuka Domu. Łódź

PostNapisane: Sob gru 29, 2012 20:45
przez Duszek686
Ludwiś :1luvu: :1luvu: :1luvu:

A tak Ludwiczek wyglądał jeszcze 3 tygodnie temu :(
Obrazek

a tak - tuż przed świętami
ObrazekObrazekObrazek

Re: Dzielny Ludwiczek o wielkim serduszku szuka Domu. Łódź

PostNapisane: Nie gru 30, 2012 13:57
przez ciotka59
Niedzielnie pokażemy dzieciaka.Obrazek

Re: Dzielny Ludwiczek o wielkim serduszku szuka Domu. Łódź

PostNapisane: Nie gru 30, 2012 14:58
przez Georg-inia
siem przywlekłam :)

Re: Dzielny Ludwiczek o wielkim serduszku szuka Domu. Łódź

PostNapisane: Nie gru 30, 2012 16:38
przez Duszek686
Prosimy o wsparcie dla Ludwiczka
viewtopic.php?f=20&t=149460

Re: Dzielny Ludwiczek o wielkim serduszku szuka Domu. Łódź

PostNapisane: Nie gru 30, 2012 16:40
przez mgska
Ludwiczek słabszy dzisiaj, głównie śpi. Jedzonko ma przynoszone i je, ale sam sie nie domaga...
Wczoraj u lekarza taki żywy był, w kontenerku się miotał...
:(

Re: Dzielny Ludwiczek o wielkim serduszku szuka Domu. Łódź

PostNapisane: Nie gru 30, 2012 19:52
przez tamiss
Ludwiczku :ok: :ok:

Re: Dzielny Ludwiczek o wielkim serduszku szuka Domu. Łódź

PostNapisane: Wto sty 01, 2013 12:51
przez dilah
Zaglądam :)

Re: Dzielny Ludwiczek o wielkim serduszku szuka Domu. Łódź

PostNapisane: Wto sty 01, 2013 12:53
przez mgska
Ludwiczek juz lepiej. Może zmiana antybiotyku tak na niego wpłynęła, może nóżka boli...
Trzymajcie kciuki za malucha, żeby jak najszybciej wróciły mu siły i znalazł wspaniały dom :ok:

Re: Dzielny Ludwiczek o wielkim serduszku szuka Domu. Łódź

PostNapisane: Wto sty 01, 2013 15:05
przez ruru
i tak trzymać Ludwiczku :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu:

Re: Dzielny Ludwiczek o wielkim serduszku szuka Domu. Łódź

PostNapisane: Wto sty 01, 2013 22:26
przez tamiss
Ludwiczek :ok: :ok:

Re: Dzielny Ludwiczek o wielkim serduszku szuka Domu. Łódź

PostNapisane: Śro sty 02, 2013 7:29
przez mgska
Wczoraj jednak kiepsko było :( Cały dzień spał... był budzony na jedzonko, wsiamał sporą ilość kurczaka. Ale słaby taki...
Dzisiaj jedziemy na kontrolę. Zobaczymy co Ciocia Ania powie...