Strona 1 z 2

Poszukiwany towarzysz dla brytyjczyka

PostNapisane: Czw gru 27, 2012 11:36
przez Edzina
Dawno mnie nie było, a weszłam, bo aktualnie szukam kota do dokocenia. Domek niewychodzący, obecnie mają rodowodowego brytyjczyka - kastrata. Często wyjeżdżają, a biedak siedzi sam (wtedy opiekuje się nim ich mama). Nie byli przekonani co do drugiego kota, ale miękną po moim zdecydowanym "nie dla jedynaków". :twisted:
Ich kocurek toleruje inne koty, myślę, że szybko by zaakceptował towarzysza. W domu nie ma żadnych innych zwierząt. W domu mieszka małżeństwo z dużymi już dziećmi, nastolatkami.
Kogo szukam? Przede wszystkim kota, który jest spokojny, który bez problemu zakumpluje się z obecnym, kota towarzyskiego i lubiącego ludzi. Co do wieku, to nie ma jakiejś szczególnej granicy. Jednak lepiej jakby to było gdzieś pośrodku - czyli nie za stary i nie zbyt mały. Czyli taki od kilku miesięcy do kilku lat. Płeć chyba obojętna, chociaż ja preferuję towarzystwo mieszane, czyli kotka do pary. Oczywiście może być po kastracji. Jeśli nie, to na pewno zostanie wysterylizowana.
Ale.. Żeby zupełnie stracili głowę, to szukam im kota nietypowego. Może któraś hodowla szuka dobrego domku dla swojego kota, albo jest jakiś bezdomniak z ciut dłuższą sierścią (ale nie długą) czy pięknym kolorem. Może być dziki z rokującymi nadziejami na oswojenie - wtedy trafi do mnie na tymczas i przygotowanie do domu.
Ze swojej strony będę przeglądać ogłoszenia.

Re: Poszukiwany towarzysz dla brytyjczyka

PostNapisane: Czw gru 27, 2012 11:50
przez ruda32

Re: Poszukiwany towarzysz dla brytyjczyka

PostNapisane: Czw gru 27, 2012 11:55
przez Edzina
Czytałam. Ale niestety ma długą sierść, co przy ich częstych wjazdach jest problemem, bo jednak pers wymaga więcej pielęgnacji niż taki z krótszą. Zresztą to jakiś koniec świata.. Ale kicia piękna..

Re: Poszukiwany towarzysz dla brytyjczyka

PostNapisane: Czw gru 27, 2012 12:09
przez aleksandrowa

Re: Poszukiwany towarzysz dla brytyjczyka

PostNapisane: Czw gru 27, 2012 13:53
przez becia_73
może Wiewiórka?
Obrazek
Obrazek
lub Sasanka
Obrazek
Obrazek
Obie młode .
Kontakt w sprawie adopcji Fundacja KOT

Re: Poszukiwany towarzysz dla brytyjczyka

PostNapisane: Czw gru 27, 2012 14:45
przez eneda
viewtopic.php?f=13&t=149365

Adopcja jest pilna, Koliberek kocha towarzystwo innych zwierząt,jest zdrowy, wykastrowany.
Zdjęcia mogę dosłać na mejla.

Re: Poszukiwany towarzysz dla brytyjczyka

PostNapisane: Czw gru 27, 2012 15:11
przez andrzej780
tu jest wątek puchatków, z dłuższa sierścia ale są i takie którym futro się nie filcuje viewtopic.php?f=1&t=139203

Re: Poszukiwany towarzysz dla brytyjczyka

PostNapisane: Czw gru 27, 2012 15:14
przez Edzina
Nie wiem czemu nie dostaję powiadomień... :?
Piękne koty, ale przyznam, że szukam zdrowego, przynajmniej na dzień dobry. Nie chcę ich obarczać kotem z jakimiś problemami, bo jak pisałam - dużo jeżdżą, a poza tym chorym kotem na pewno ich nie przekonam. Co innego ktoś, kto miał już dwupak i jest o tym przekonany. Tutaj jest dobry domek, ale niepewny czy chce. ;-) Dlatego chcę, żeby się przekonali do końca życia, że to jest najlepsze dla ich kota. :-)
becia_73 pisze:może Wiewiórka?
Kontakt w sprawie adopcji Fundacja KOT

Becia - z kim konkretnie się kontaktować? Możesz mi podesłać na pw? Gdzie ona jest? Bardzo przypomina kicię, którą kiedyś miałam na DT i która wyrosła na prawie mainecoonkę, a była małą dzikuską łażącą po prętach klatki. ;-)
eneda pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=149365
Adopcja jest pilna, Koliberek kocha towarzystwo innych zwierząt,jest zdrowy, wykastrowany.
Zdjęcia mogę dosłać na mejla.

Poproszę, bo na wątku nie widzę niestety. Wyślę pw.
andrzej780 pisze:tu jest wątek puchatków, z dłuższa sierścia ale są i takie którym futro się nie filcuje viewtopic.php?f=1&t=139203

Zajrzałam. Ale nie mogę znaleźć info odnośnie Tosi u Smarti i nie wiem czy jest do wzięcia. Kilka sobie wstawiłam do wydruku. :-)
O ranyyy..... I znów zasypaliście mnie kotami takimi, że nóż się po prostu otwiera, że takie cuda na ulicach.. :evil: A myślałam, że nowa ustawa cokolwiek zmieniła..
Aha. To nie musi być absolutnie jakiś puchaty. Może jakby jakiś point, czy cały biały, czy niebieski, beżowy albo coś. Puchate to akurat mi się podobają, aczkolwiek sama mam krótkowłose, tylko na DT ostatnio już rok siedzi persiak. ;-) Ale, że z nim jest problem, dlatego im nawet nie proponuję, mimo, że po sąsiedzku.

Re: Poszukiwany towarzysz dla brytyjczyka

PostNapisane: Czw gru 27, 2012 15:31
przez Szalony Kot
Tosia u Smarti jest wzięcia tylko z drugim kotem, do którego jest bardzo przywiązana :)
Ale u Smarti jest też Olaf:
PUSZEK OLAF :kotek: :kotek: :kotek:
W schronisku:
Obrazek Obrazek

Teraz:
Obrazek

Tylko jako długowłosy nieznanego pochodzenia potrzebuje regularnej kontroli nerek, bo podejrzewany o spersowacenie jest ;)

Re: Poszukiwany towarzysz dla brytyjczyka

PostNapisane: Czw gru 27, 2012 15:35
przez ewar
A musi być jakiś półdługowłosy? Killatha ma cudownego, zwyczajnego buraska.Spokojny, miziasty, zdrowy, po fullserwisie, nawet zaczipowany.Żyje w stadzie i świetnie się z innymi kotami dogaduje.Jest z Zabrzu.

Re: Poszukiwany towarzysz dla brytyjczyka

PostNapisane: Czw gru 27, 2012 15:37
przez Edzina
Szalony Kot pisze:Tosia u Smarti jest wzięcia tylko z drugim kotem, do którego jest bardzo przywiązana :)

A. Myślałam, że razem tylko tych dwóch panów.
Szalony Kot pisze:Ale u Smarti jest też Olaf:

Widziałam, ale niestety aż tak długowłose raczej skreślam. Miałam ich sporo na DT, no i jednak potrzebują więcej czasu niż inne. I też dochodzi często problem z nerkami. Ja wiem, że przecież każdy może zachorować, ale wiedząc, że te koty mają to częściej - nie chcę świadomie kogoś na to narażać.
ewar pisze:A musi być jakiś półdługowłosy?

Ewar - nie musi, ale fajnie jakby był nietypowy.

Re: Poszukiwany towarzysz dla brytyjczyka

PostNapisane: Czw gru 27, 2012 15:40
przez ruda32
najlepiej ,żeby osoby zainteresowane adopcja same spojrzały na zdjęcie
może być tak ,że szukają konkretnego a zakochają się w całkiem zwykłym ...
może serce ich ściśnie na mniej wyszukanego pod względem wyglądu :ryk:

Re: Poszukiwany towarzysz dla brytyjczyka

PostNapisane: Czw gru 27, 2012 15:42
przez andrzej780
andrzej780 pisze:To nie musi być absolutnie jakiś puchaty. Może jakby jakiś point, czy cały biały, czy niebieski, beżowy albo coś.


tu masz wątek dymniaczków viewtopic.php?f=13&t=110612&start=180
białych kotów viewtopic.php?f=1&t=74795&start=1530
i niebieskich kotków viewtopic.php?f=1&t=115814&start=75
wątek kotów kolorowych viewtopic.php?f=13&t=86564&start=1050
i rudasków viewtopic.php?f=13&t=89268&start=930

udanych poszukiwań :ok:

Re: Poszukiwany towarzysz dla brytyjczyka

PostNapisane: Czw gru 27, 2012 15:43
przez Szalony Kot

Re: Poszukiwany towarzysz dla brytyjczyka

PostNapisane: Czw gru 27, 2012 16:00
przez ewar
Brytyjczyki, jak się dowiedziałam są dość specyficznymi kotami.Dokocenie może nie być łatwe, wydaje mi się więc, że bardziej tu chodzi o charakter niż wygląd.Życzę powodzenia :ok: