Mela

Cześć, jestem Mela. Mam nie więcej niż pół roku i w tegoroczne święta Bożego Narodzenia straciłam swój dom. Jestem grzeczna, nie wybrzydzam przy jedzeniu, ładnie korzystam z kuwety (nawet jeśli jest na dworze), uwielbiam głaskanie, mruczę wtedy najpiękniej na świecie! Jestem cała czarniutka i obecnie trochę przeziębiona od błąkania się po mrozie, ale myślę, że ciepły kąt uleczyłby mnie natychmiast! Bardzo lubię towarzystwo innych kotów, ale one syczą na mnie i mnie odganiają
Towarzystwo ludzi także daje mi dużo radości! Jestem całkowicie oswojona.
P.S. Czarne koty niestety nie są fotogeniczne, dlatego muszę uprzedzić, że wyglądam o stokroć lepiej niż na zdjęci obok! Musisz mnie poznać, a się przekonasz.
Proszę, daj mi dom, a będę Twoją najlepszą przyjaciółką.
Twoja Mela.


P.S. Czarne koty niestety nie są fotogeniczne, dlatego muszę uprzedzić, że wyglądam o stokroć lepiej niż na zdjęci obok! Musisz mnie poznać, a się przekonasz.
Proszę, daj mi dom, a będę Twoją najlepszą przyjaciółką.
Twoja Mela.
