Klaus - okolice Warszawy

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon gru 24, 2012 17:24 Klaus - okolice Warszawy

Klaus pochodzi z tego stada: viewtopic.php?f=1&t=139015 (od str. 7). Od początku bardzo garnął się do ludzi, nie chciał tam przebywać. W ten sposób trafił do mnie. Po prostu dał się wziąć na ręce i wsadzić do transporterka.

Klausik jest kotkiem bardzo grzecznym i zrównoważonym. Lubi głaski i mizianki. Nie przepada tylko za braniem na ręce, ale może to przejściowe, gdyż widać, że na rękach się boi. Nie potrzebuje dużej przestrzeni do biegania, to raczej taki stacjonarny kotek.

Zostanie oczywiście przed wyadoptowaniem wykastrowany, zaszczepiony i odrobaczony

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Pt gru 28, 2012 20:54 przez marta-po, łącznie edytowano 1 raz
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Wto gru 25, 2012 7:06 Re: Klaus - okolice Warszawy

Piękny. Niech będzie cud i domek sie trafi .
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56005
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto gru 25, 2012 18:05 Re: Klaus - okolice Warszawy

Za świąteczny cud i dobry dom dla Klausa :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto gru 25, 2012 19:21 Re: Klaus - okolice Warszawy

Klausika czeka w styczniu kastracja bo gruchocze i zaleca się . . . do Ciapka i dzikuna.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Śro gru 26, 2012 9:30 Re: Klaus - okolice Warszawy

No, ładne rzeczy. Kciuki za ciachanie Klausika. Dodaj tu to zdjęciez jego super uśmiechem proszę. :1luvu:
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Śro gru 26, 2012 18:43 Re: Klaus - okolice Warszawy

Piękny ,jak ja lubię takie poplamione koty .Przypomina Kleksika ode mnie ,który ma już super dom one tez znajdą.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt gru 28, 2012 21:12 Re: Klaus - okolice Warszawy

Klausik jeszcze nie ciachnięty, bo wet ma remanent, jego żona- też wetka - grypę i nie dało rady. Może w poniedziałek. A on chodzi i tak ładnie grucha sobie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Sob gru 29, 2012 9:17 Re: Klaus - okolice Warszawy

Ale z niego słodka grucha :1luvu: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob gru 29, 2012 15:02 Re: Klaus - okolice Warszawy

Ma czarujący pysio! Ktoś się na pewno zakocha.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Sob gru 29, 2012 23:19 Re: Klaus - okolice Warszawy

Cuda same u tej Marty. :P
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pon gru 31, 2012 15:03 Re: Klaus - okolice Warszawy

Klaus miał dziś zabieg. Nowy rok zacznie jako kastrat.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pon gru 31, 2012 15:06 Re: Klaus - okolice Warszawy

:ok:
Za zdrówko i dom w Nowym Roku.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Wto sty 01, 2013 17:53 Re: Klaus - okolice Warszawy

Chyba ktoś mu zapomniał domalować czarny wąsik z drugiej strony :lol:
Klausik jest już zaszczepiony?
Obrazek

Iwlajn

 
Posty: 515
Od: Śro paź 21, 2009 19:35

Post » Wto sty 01, 2013 20:39 Re: Klaus - okolice Warszawy

Zaszczepiony będzie w piątek, niech trochę ochłonie po zabiegu. Jest odrobaczony.
Klaus zapomina wciąż, że wczoraj miał zabieg. Wciąż gruchocze i tęsknym wzrokiem spogląda na pozostałe koty. Szczególnie Ciapka . . .
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Wto sty 01, 2013 21:03 Re: Klaus - okolice Warszawy

Wiesz - podobno często miesiącami do kocura nie dociera że jajec już nie i z przyzwyczajenia podrywa :wink: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości