Miau.PL

Witam,

Szukam kocurka dla koleżanki do domu niewychodzącego z dziećmi. Znajoma chciałaby, aby kotek był mały i dorastał przy dziecku. Preferowany rudy kocurek, koleżanka ma doświadczenie z kotami, oczywiście możliwa wizyta przedadopcyjna, kocurek będzie w przyszłości wykastrowany i pod stałą kontrolą weterynarza. Kto ma na zbyciu rudego malucha?

Taki oto uroczy Antoś:
http://www.fundacjakot.pl/index.php?opt ... e&Itemid=6
Rudziaszek z domieszką białego, ale może sie spodoba

agatka a możesz napisać coś więcej o warunkach w jakich kot miałby zamieszkać?
Pewnie zaraz się posypią propozycje rudych maluchów

Moja koleżanka z pracy, która w życiu miała już dwa koty chce przygarnąć kociaka, ma 5 letnia córkę i chce żeby wychowywała się ze zwierzakiem, dlatego też chciałaby małego kociaka. Koleżanka mieszka w Gdyni, parę ulic ode mnie, w domu szeregowym, ale kot nie ma być wychodzący. Chce wychować sobie domowego pieszczocha. Warunki kotek będzie miał bardzo dobre, opiekę weterynarza (mamy wpólnego) i duży dom do biegania. Mogę zrobić wizytę przedadopcyjną, koleżanka miała rudego kotka i dlatego ma taki sentyment, ale myślę, że rozważyłaby może i inną maść.

Dwa kociaki o niebywałej urodzie.Toruń

• Płeć: Kocur, 4 miesiące
• Miasto: Toruń (Kujawsko-Pomorskie)
• Opiekun: becia_73
• Osoba kontaktowa: Fundacja KOT
• Numer telefonu: 698175160
• Imię: Rudy Rysiek i siostra
• Kolor: Rudy i szylkret
• Aktualne szczepienia
• Książeczka zdrowia

Cudowny rudy kocurek urodzony w lipcu 2012 i jego urocza siostra szukają domu ,w którym będą miały zapewnione towarzystwo innego kota.
Kocięta są bardzo towarzyskie i lgną do ludzi.
Wychowane z kotami, psem i dziećmi.
Po uzgodnieniu zapewniamy transport do innego miasta.


Ogłoszenie pochodzi z portalu Kociaczek oferującego adopcje kotów.

id4 pisze:Dwa kociaki o niebywałej urodzie.Toruń

• Płeć: Kocur, 4 miesiące
• Miasto: Toruń (Kujawsko-Pomorskie)
• Opiekun: becia_73
• Osoba kontaktowa: Fundacja KOT
• Numer telefonu: 698175160
• Imię: Rudy Rysiek i siostra
• Kolor: Rudy i szylkret
• Aktualne szczepienia
• Książeczka zdrowia

Cudowny rudy kocurek urodzony w lipcu 2012 i jego urocza siostra szukają domu ,w którym będą miały zapewnione towarzystwo innego kota.
Kocięta są bardzo towarzyskie i lgną do ludzi.
Wychowane z kotami, psem i dziećmi.
Po uzgodnieniu zapewniamy transport do innego miasta.


Ogłoszenie pochodzi z portalu Kociaczek oferującego adopcje kotów.

rudy już w nowym domu ,ale dzięki za pamięć

No to szukamy dalej, koleżanka nie zapewni tez domu z kotem, ponieważ mówiła o jednym!

agatka13 pisze:No to szukamy dalej, koleżanka nie zapewni tez domu z kotem, ponieważ mówiła o jednym!

tu jest mowa o innym rudym .Antek którego zgłosiła justyna p szuka nadal domu.

agatka13 pisze:Moja koleżanka z pracy, która w życiu miała już dwa koty chce przygarnąć kociaka, ma 5 letnia córkę i chce żeby wychowywała się ze zwierzakiem, dlatego też chciałaby małego kociaka. Koleżanka mieszka w Gdyni, parę ulic ode mnie, w domu szeregowym, ale kot nie ma być wychodzący. Chce wychować sobie domowego pieszczocha. Warunki kotek będzie miał bardzo dobre, opiekę weterynarza (mamy wpólnego) i duży dom do biegania. Mogę zrobić wizytę przedadopcyjną, koleżanka miała rudego kotka i dlatego ma taki sentyment, ale myślę, że rozważyłaby może i inną maść.

a co się stało z tymi kotami?

becia_73 pisze:

id4 pisze:Dwa kociaki o niebywałej urodzie.Toruń

• Płeć: Kocur, 4 miesiące
• Miasto: Toruń (Kujawsko-Pomorskie)
• Opiekun: becia_73
• Osoba kontaktowa: Fundacja KOT
• Numer telefonu: 698175160
• Imię: Rudy Rysiek i siostra
• Kolor: Rudy i szylkret
• Aktualne szczepienia
• Książeczka zdrowia

Cudowny rudy kocurek urodzony w lipcu 2012 i jego urocza siostra szukają domu ,w którym będą miały zapewnione towarzystwo innego kota.
Kocięta są bardzo towarzyskie i lgną do ludzi.
Wychowane z kotami, psem i dziećmi.
Po uzgodnieniu zapewniamy transport do innego miasta.


Ogłoszenie pochodzi z portalu Kociaczek oferującego adopcje kotów.

rudy już w nowym domu ,ale dzięki za pamięć

Na Kociaczku jeszcze wisi

koleżanka jedzie już dziś po kociaka ( z gumtree) , zastanawia się nawet czy nie wziąć jeszcze jego brata.

becia_73 pisze:

agatka13 pisze:Moja koleżanka z pracy, która w życiu miała już dwa koty chce przygarnąć kociaka, ma 5 letnia córkę i chce żeby wychowywała się ze zwierzakiem, dlatego też chciałaby małego kociaka. Koleżanka mieszka w Gdyni, parę ulic ode mnie, w domu szeregowym, ale kot nie ma być wychodzący. Chce wychować sobie domowego pieszczocha. Warunki kotek będzie miał bardzo dobre, opiekę weterynarza (mamy wpólnego) i duży dom do biegania. Mogę zrobić wizytę przedadopcyjną, koleżanka miała rudego kotka i dlatego ma taki sentyment, ale myślę, że rozważyłaby może i inną maść.

a co się stało z tymi kotami?

odeszły za TM,jeden na starość, drugi na raka.

Nie nakarmiła nimi węża, ani nie wyrzuciła bo były chore, nie zgubiła ich na osiedlu, ani nie zagłodziła na śmierć! Spokojniejsze kocie cioteczki???

Koleżanka czekała aż córcia jej podrośnie i będzie mogła wspólnie uczestniczyć w opiece nad zwierzakiem. Dziś widziałam jej organizacje i przejęcie przed wyjazdem po kota/ koty, to jest jeden z tych domów, gdzie zwierzaki są częścią rodziny.

Dziękuję za posty, pozdrawiam

Niech się nie zastanawia! Niech bierze!! Dwa będą się lepiej chować, rozwijać i nie będą tak rozrabiać. Tzn będą, ale zajęte sobą, a nie np zasłonkami w salonie. Ja sobie nie wyobrażam domu z jednym kotem i nie mam wątpliwości, niech bierze 2

agatka13 pisze:

becia_73 pisze:

agatka13 pisze:Moja koleżanka z pracy, która w życiu miała już dwa koty chce przygarnąć kociaka, ma 5 letnia córkę i chce żeby wychowywała się ze zwierzakiem, dlatego też chciałaby małego kociaka. Koleżanka mieszka w Gdyni, parę ulic ode mnie, w domu szeregowym, ale kot nie ma być wychodzący. Chce wychować sobie domowego pieszczocha. Warunki kotek będzie miał bardzo dobre, opiekę weterynarza (mamy wpólnego) i duży dom do biegania. Mogę zrobić wizytę przedadopcyjną, koleżanka miała rudego kotka i dlatego ma taki sentyment, ale myślę, że rozważyłaby może i inną maść.

a co się stało z tymi kotami?

odeszły za TM,jeden na starość, drugi na raka.

Nie nakarmiła nimi węża, ani nie wyrzuciła bo były chore, nie zgubiła ich na osiedlu, ani nie zagłodziła na śmierć! Spokojniejsze kocie cioteczki???

Koleżanka czekała aż córcia jej podrośnie i będzie mogła wspólnie uczestniczyć w opiece nad zwierzakiem. Dziś widziałam jej organizacje i przejęcie przed wyjazdem po kota/ koty, to jest jeden z tych domów, gdzie zwierzaki są częścią rodziny.

Dziękuję za posty, pozdrawiam

juz wybrany jakiś kotek?

agatka13 pisze:koleżanka jedzie już dziś po kociaka ( z gumtree) , zastanawia się nawet czy nie wziąć jeszcze jego brata.

Becia! Halo, ziemia!