Strona 1 z 1

Virkon - help!

PostNapisane: Pon gru 10, 2012 19:32
przez Maykaw
Pytam w imieniu kolegi - zabral 2 kociaki ze schronu, oba po tygodniu umarly, pierwszy zarobaczenie, drugi kociak robaki + pp (wyszlo z krwi). Teraz przygotowywuje sie do odbioru 2 kotkow z DT, zaszczepionych dwukrotnie. Wszystkie rzeczy po kociaczkach zostaly zutylizowane, chce jednak odkazic mieszkanie virkonem i ma pytanie jak uzywac virkon, bo inaczej na opakowaniu, inaczej sie w necie doczytal, co moze virkonem odkazac, co z meblami itp?
Poniewaz nie jest zalogowany na miau wysle mu linka i liczymy na podpowiedz :kotek:

Re: Virkon - help!

PostNapisane: Pon gru 10, 2012 22:21
przez asia2
jesli kotki ze schronu były niedawno , wstrzymałabym się absolutnie od brania jakichkolwiek kotów do domu. Nawet gdy w użycie wejdzie virkon i lampy.Pół roku najmniej niech sobie da i kotom aby ich nie narażać.

Re: Virkon - help!

PostNapisane: Pon gru 10, 2012 22:30
przez agula76
zdecydowanie wstrzymałabym sie z braniem kociaków....to jest loteria...NIE MOŻNA NARAZAC SWIADOMIE KOLEJNYCH ŻYC...bo mozna nie pomóc tylko zaszkodzic...
wirus pp ma ogromna zywotnosc...wyjątykowo podstępny...
można mnozyc przykłady z forum , gdzie po pp kolejne koty mimo odkazania i naswietlan zarażają się:(

ostatnia sytuacja ŁEZKA ...dziewczyna wzięła 1 miesiac po pp ....mieszkanie odkażone, kot zaszczepiony...niestety zaraził sie:(...miał objawy neurologiczne w postaci spania z otawrtymi oczami, osłabienie, złe samopoczucie.

jestem obecnie po opiece nad PP... kotek znaleziony przeze mnie odszedł tydzien temu...nie karmie kotów wolnozyjacych, nie łape ich , nie opiekuje sie nimi ....bo czaem chcac pomoc mozna zaszkodzic:(

Re: Virkon - help!

PostNapisane: Śro gru 12, 2012 11:38
przez Bedetka
to ja tak jeszcze zapytam... kupno używanego drapaka niewiadomego pochodzenia też jest w jakimś stopniu zagrożeniem..? Bo skąd mam wiedzieć czy poprzedni właściciel nie ma/miał kotów z PP? Dobrze, że trafiłąm na ten wątek bo mogłabym popełnić głupstwo chcąc oszczędzić parę groszy...

Re: Virkon - help!

PostNapisane: Śro gru 12, 2012 12:04
przez agula76
Bedetka pisze:to ja tak jeszcze zapytam... kupno używanego drapaka niewiadomego pochodzenia też jest w jakimś stopniu zagrożeniem..? Bo skąd mam wiedzieć czy poprzedni właściciel nie ma/miał kotów z PP? Dobrze, że trafiłąm na ten wątek bo mogłabym popełnić głupstwo chcąc oszczędzić parę groszy...



zawsze jest zagrozenie:(...nawet jak przychodzisz z dworu do domu ....pp mozna przyniesc na butach kurtce:(....mozna kociaka zarazic w lecznicy:( ....wirus pp zyje długo :(...niestety

Re: Virkon - help!

PostNapisane: Śro gru 12, 2012 12:16
przez Bedetka
czyli z pp to tak naprawdę loteria.. skoro nawet szczepienia nie dają 100% pewności...? Idę poczytać o Łezce...

Re: Virkon - help!

PostNapisane: Śro gru 12, 2012 12:19
przez Maykaw
Wiem ze sa rozne opinie nt brania nowych kotkow na DS jesli wczesniej bylo PP, kolega tez wie bo rozmawialismy na ten temat. Decyzje podejmowal razem z DT ktory byl swiadomy co sie wczesniej stalo, dlatego wspolnie wybralo koty zaszczepione 2krotnie, ja nie mam na to wpływu.
Chcialam spytac o virkon - jak go uzywac bo sa rozne instrukcje... kolega chce przed przyjeciem kotow odkazic w miare mozliwosci cale mieszkanie.
Z drugiej strony PP mozna zlapac nawet u weta w poczekalni... :(

Re: Virkon - help!

PostNapisane: Śro gru 12, 2012 12:20
przez agula76
Bedetka pisze:czyli z pp to tak naprawdę loteria.. skoro nawet szczepienia nie dają 100% pewności...? Idę poczytać o Łezce...



nie daja ...ale sa podstawą....nawet jezeli kot sie zarazi to ma o wiele wieksze szanse przezycia ...chorobe znosi łatwiej i bez powiklan....

natomiast kot nieszczepiony dosc ze jest narazony :(....to sam przebieg choroby:(...nikomu nie zycze ...nie wspomne o kosztach:(

Re: Virkon - help!

PostNapisane: Śro gru 12, 2012 12:24
przez agula76
Maykaw pisze:Wiem ze sa rozne opinie nt brania nowych kotkow na DS jesli wczesniej bylo PP, kolega tez wie bo rozmawialismy na ten temat. Decyzje podejmowal razem z DT ktory byl swiadomy co sie wczesniej stalo, dlatego wspolnie wybralo koty zaszczepione 2krotnie, ja nie mam na to wpływu.
Chcialam spytac o virkon - jak go uzywac bo sa rozne instrukcje... kolega chce przed przyjeciem kotow odkazic w miare mozliwosci cale mieszkanie.
Z drugiej strony PP mozna zlapac nawet u weta w poczekalni... :(




wszedzie niestety:(....ale majac w domu pp i biorac kolejne koty w krótkim czasie swiadomie narazamy je na zarazenie ...zaznaczam świadomie....to na nas ludziach spoczywa obowiazek chronienia zycia kotów zdrowych...

a pp to loteria....jedne sie zaraza a inne nie.....nie ma na to reguły....TO MY MUSIMY MYSLEC CO ROBIMY- A NIE KOTY

Re: Virkon - help!

PostNapisane: Śro gru 12, 2012 12:52
przez Maykaw
Agula76 - ja to wszystko rozumiem i On tez - to co moglam i zrobilam to dopilnowalam zeby przeczytal o pp - i to zrobil, rozmawial rowniez ze swoim wetem. Dlatego znalazl mlode koty ktore przeszly pp, zostaly wyleczone, zaszczepione i tym kotom chce dac dom. DT wie ze zmarły mu 2 kotki w tydzien po zabraniu ich ze schroniska, ze jeden z maluszkow oprocz robakow w testach wyszla pp.
Ja nie bede wdawac sie w dyskusje co On powinien a co nie, ma swiadomosc co do tej choroby, DT zostal poinformowany i tez nie widzi przeciwwskazan do wydania kotów. .
Jedyne co moge i o co prosilam to o instrukcje obslugi virkonu zeby zrobil to tak jak nalezy bo ja o virkonie pojecia nie mam.

Re: Virkon - help!

PostNapisane: Śro gru 12, 2012 13:09
przez Bedetka
a duże są rozbieżności w opisie producenta a w internecie? Ja bym się trzymała zaleceń producenta, ewentualnie dopytała weterynarza.