Miau.PL

To maleństwo zostało znalezione w sobotę 24 listopada w budynku przeznaczonym do rozbiórki. Podjęłyśmy decyzje, że należy je złapać i oddać do weta na przebadanie. Koteczka została zawieziona do przychodni w Warszawie. Została oceniona na 5-6 tygodni. W sobotę została odpchlona. Okazało się też, że potrzebne jest podawanie antybiotyku i wpuszczanie gentamycyny do oczu. Antybiotyk będzie podawany przez 7 dni i dopiero po 7 dniach malutka będzie mogła zostać odrobaczona. Koteczka została w szpitaliku, gdyż nie miałyśmy gdzie jej zabrać. Niestety nie mamy tez funduszy na pokrycie jej leczenia. Osoby chcące wspomóc leczenie malutkiej prosimy o dokonanie wpłat na konto
Fundacja Na Rzecz Opieki Nad Zwierzętami „ SFORA" z siedzibą przy ul. Hołówki 3 lok. 116, 00-749 Warszawa
Nr konta: P.K.O. B.P. SA. I Oddział Centralny w Warszawie
76102010130000070201085752 z dopiskiem "koteczka z Mińska Mazowieckiego"

To prawdopodobnie jedyne maleństwo, które przeżyło z ostatniego miotu..

jaka kruszynka

Ostatnie zdjęcie super! Minka jakby kawał słoniny jej ktoś pokazał

Boska, doskonała

jak tam malutka żabka ?

ale śliczna
zupełnie jak moja Nela
czarne panterki są najpiękniejsze.

Cudna jest
Oby domek się znalazł szybko

Dzwoniłam przed chwilką do przychodni i wiem, że do jutra maleństwo dostaje antybiotyk w zastrzyku, gdyż miał (według nich to chłopiec) nadżerkę na języku plus gentamycynę do oczek.może być już do odebrania w sobotę albo niedzielę. od soboty ma być przez 3 dni odrobaczany ale panie powiedziały że mogą w strzykaweczce naszykować zawiesinę do pyszczka, którą należałoby od soboty do poniedziałku małemu podawać. Jutro muszę zadzwonić aby powiedzieć kiedy maleństwo możemy odebrać. Od poniedziałku prawdopodobnie będzie miał zapewniony dt.

No to super
Niech zdrowieje, malizna słodka

trzymaj się malizno i zdrowiej

Koteczka jednak okazała się kotkiem i dzisiaj maleństwo zostało zabrane do swojego nowego domku. Oby byl tam szczęśliwy.

hmm... znaczy się, że się pomyliłam w ocenie płci?? nie może być! ajć!

oj tam, oj tam ciotka. nie zauważyłaś tylko maleńkich jajeczek tez mi coś....

Kotek ma sie całkiem dobrze w nowym domku, już się oswoił i ponoć nieźle dokazuje