Strona 1 z 2

Poszukuję koteczki - wyglądającej jak kot brytyjski

PostNapisane: Śro lis 14, 2012 21:33
przez nanillia
Witam,
Poszukuję dla moich dobrych znajomych kotki w typie rasy brytyjskiej, norweskiej zarówno krótkowłosej/długowłosej.
Nie interesuje ich rodowód ale są zauroczeni w tej rasie :1luvu: i co zrobić :roll: W związku z tym, że nawet rasowe koteczki poszukują domów może uda się znaleźć dla nich kotkę poprzez to ogłoszenie (w ostateczności wezmą kociaka z hodowli ale są zdeterminowani poszukać najpierw bardziej potrzebującego zwierzaczka).

Poszukują kotki raczej młodszej, domowej, kuwetkowej,

Oferują dom niewychodzący, bez innych kotów, 2 pary rąk do zabawy i głaskania (ale wiedzą, że koty tych ras to są straszni indywidualiści i akceptują to, ze kotka może nie chcieć być głaskana) oraz oczywiście pełną miskę. Oboje mieli wcześniej koty (zostały w domach rodzinnych i teraz brak im kociego towarzysza). W pełni zgadzają się na sterylizację kotki, umowę adopcyjną i wywiad u nich w domu. Mieszkają w Bydgoszczy.
Jesteśmy wstanie odebrać kota z każdego miejsca na terenie województw kujawsko-pomorskiego i mazowieckiego (inne województwa myślę, że też mogą być tylko wtedy będzie trzeba pomartwić się jak przetransportować kotka).
Jeśli ktoś ma jakiekolwiek informacje na temat kotki proszę o kontakt (dzwoniłam pod kilka ogłoszeń i żadne nie jest już aktualne oprócz nie oswojonej kotki, która ma trafić do domu wychodzącego ze względu na swój temperament).

Re: Poszukuję koteczki - wyglądającej jak kot brytyjski

PostNapisane: Śro lis 14, 2012 21:49
przez id4
Dobry wybór by adoptować kociaka.
A jeśli już decydować się na zakup, to tylko z rodowodem w dobrej hodowli, nic z bazaru co jest rasowe bez rodowodu. Pewno to wiesz, więc niepotrzebnie piszę ;)

Obrazek

Re: Poszukuję koteczki - wyglądającej jak kot brytyjski

PostNapisane: Śro lis 14, 2012 21:53
przez KMagda
Zajrzyj tutaj viewtopic.php?f=13&t=148098 - kot w typie norweskiego do adopcji

Re: Poszukuję koteczki - wyglądającej jak kot brytyjski

PostNapisane: Śro lis 14, 2012 22:26
przez id4
@KMagda piszę też o ślicznym kociaku, ale z Gdańska.
Obrazek

Re: Poszukuję koteczki - wyglądającej jak kot brytyjski

PostNapisane: Czw lis 15, 2012 0:44
przez Norku

Re: Poszukuję koteczki - wyglądającej jak kot brytyjski

PostNapisane: Czw lis 15, 2012 8:35
przez Alienor
Szkoda że koteczki - jak są doświadczonymi kociarzami, to Leon (http://www.petworld.pl/ogloszenie/koty/ ... domu/53498) może by im przypadł do gustu. Nieco nieśmiały, zwykle miziak, czasami niedotykalski, cud-miód-orzeszki. Tylko trzeba często sprzątać kuwetę (2x dziennie), bo do brudnej nie robi kupy :? .

Re: Poszukuję koteczki - wyglądającej jak kot brytyjski

PostNapisane: Czw lis 15, 2012 8:49
przez becia_73
W Fundacji KOT są takie cuda-może nie idealnie odpowiadają wymaganiom ze względu na wygląd,ale charaktery wspaniałe.
Toruń blisko więc zawsze można się umówić na odwiedziny na miejscu i poznanie kotki osobiście.
1.Wiewiórka
Obrazek
Obrazek
2.Ptysia
Obrazek
na fotce nie widać,ale plaskata jest
Obrazek

Re: Poszukuję koteczki - wyglądającej jak kot brytyjski

PostNapisane: Czw lis 15, 2012 17:49
przez nanillia
Nie spodziewałam się aż takiego odzewu - serdecznie dziękuję :ok: znajomi zostali wręcz zasypani ofertami, teraz siedzą i się zastanawiają, którego by tu wybrać :kotek:

Re: Poszukuję koteczki - wyglądającej jak kot brytyjski

PostNapisane: Czw lis 15, 2012 18:52
przez ezynka
Śliczne, ale Wiewórka -zjawiskowa. Piękne wąsy, kształt głowy i do tego te oczy :roll: miodzio

Re: Poszukuję koteczki - wyglądającej jak kot brytyjski

PostNapisane: Czw lis 15, 2012 22:00
przez inka69-69
A nie moze byc tajska? w warszawie w
klinice na ul. Szaserow 38 przebywa przepiekna 9-letnia tjska kocica bardzo potrzebuje domku, jjej wlascicielka jest umierajaca i zrzekla sie praw do niej . kocica poszukuje spokojnego domku i raczej jako jedynaczka. przebywa w klinice Trip w warszawie i jak na razie jest bardzo zestresowana ta sutuacja, wiec domek jak najszybciej potrzebny.

Re: Poszukuję koteczki - wyglądającej jak kot brytyjski

PostNapisane: Pt lis 16, 2012 20:01
przez Katalina
Niedawno oddaliśmy do adopcji kotkę, która ma sierść popielatą jak kot brytyjski, ale jest delikatnie prążkowana...no i pysiorek tez raczej europejski.
Była to koteczka wyrzucona na ulicę i znaleziona ranna i poobijana.
Teraz ludzie chcą ją oddać na wieś, do domu przy ruchliwej ulicy, bo nie wiedzieli że maluszek szaleje.
Muszę działać szybko. Zostało mi po niej jedno niewyraźne zdjęcie:
Obrazek

W razie czego odezwij się na prv. Podaję też nr tel. 502 344 095

Re: Poszukuję koteczki - wyglądającej jak kot brytyjski

PostNapisane: Pt lis 16, 2012 23:18
przez Mulesia
nanillia pisze:Nie spodziewałam się aż takiego odzewu - serdecznie dziękuję :ok: znajomi zostali wręcz zasypani ofertami, teraz siedzą i się zastanawiają, którego by tu wybrać :kotek:


Napiszesz kogo wybrali?

Re: Poszukuję koteczki - wyglądającej jak kot brytyjski

PostNapisane: Nie lis 18, 2012 0:41
przez MaybeXX
viewtopic.php?f=13&t=148166
Kudłata panienka.

Re: Poszukuję koteczki - wyglądającej jak kot brytyjski

PostNapisane: Pt lis 23, 2012 9:14
przez nanillia
Moi znajomi zdecydowali, że przełożą adopcję do stycznia bo to nie jest dobry okres dla kota na zmianę miejsca zamieszkania i aklimatyzację (wyjazdy na święta, goście sylwestrowi etc.) Co do wyboru - to przekazałam namiary do opiekunów i tę kwestię zostawiam całkowicie im. Jak tylko będzie mi wiadomo, że na kogoś się zdecydowali to oczywiście napiszę :-)

Re: Poszukuję koteczki - wyglądającej jak kot brytyjski

PostNapisane: Pt gru 28, 2012 16:04
przez nanillia
No i teraz padło na mnie...
Zmarła moja najukochańsza kotka... i w związku z tym za jakiś czas (muszę się trochę otrząsnąć po tym) chciałabym wziąć kociego małolata do towarzystwa dla 9 miesięcznego wykastrowanego kocurka, który teraz został sam :-( i baardzo tęskni za towarzystwem. Najlepiej jakby kotek był aktywny i skory do zabawy.
Płeć obojętna. Ważne by kotek nie miał problemów ze zdrowiem bo kolejnej straty nie przeżyję, za bardzo się przywiązuję (moja kicia zmarła po 1,5 roku zmagań z chorobą, to nie było nic zaraźliwego. Kocurek jest 100% zdrowy).

Mieszkam w domku gdzie są zrobione 2 kawalerki - dom 2 z kolei od ulicy zresztą bardzo spokojnej. Moje kotki wychodziły na dwór - moja kotka tylko do ogródka, kocurek zwykle urzęduje na jabłonce sąsiadki. W domu od ulicy mieszka moja sąsiadka weterynarz, więc kotek będzie miał super opiekę zapewnioną.