Okolice Torunia - ok. 5miesięczny kocur do adopcji!

Witam serdecznie po długiej przerwie i od razu z prośbą. Na cito potrzebuję domu dla małego. Kot nie jest u mnie, tylko u znajomej. Znajoma go karmi, niestety nie może przygarnąć, o zamieszkaniu tymczasowo w domu też raczej nie ma mowy. Robi się coraz zimniej, a toż to jeszcze małe dziecię
Podobno strasznie garnie się do domu, pcha do drzwi, jedzenie przy człowieku mało go interesuje. Kręci ósemki wokół nóg, strasznie całuśny i przytulaśny.
To dość skomplikowana sytuacja, ja absolutnie nie mogę go wziąć nawet na DT, od niedawna znów mam 7kę w domu + 1 dochodzącego. Żal mi, ale cóż poradzić?
Znajoma powiada, że może zapewnić transport w Toruniu, Bydgoszczy i okolicach. Nic więcej zagwarantować nie mogę, żadnych odrobaczeń, szczepień, nic... Ciężka sprawa, no ale muszę próbować coś mu znaleźć


To dość skomplikowana sytuacja, ja absolutnie nie mogę go wziąć nawet na DT, od niedawna znów mam 7kę w domu + 1 dochodzącego. Żal mi, ale cóż poradzić?

Znajoma powiada, że może zapewnić transport w Toruniu, Bydgoszczy i okolicach. Nic więcej zagwarantować nie mogę, żadnych odrobaczeń, szczepień, nic... Ciężka sprawa, no ale muszę próbować coś mu znaleźć



