Strona 1 z 7

Czesiek - burasek o wspaniałym charakterze czeka na DS

PostNapisane: Wto lis 06, 2012 15:43
przez Katalina
Czesiek jest kotkiem z działek. Został zabrany po tym jak jego oswojony i miziasty braciszek zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach. Działki te położone są na odludziu - otoczonym tylko zakładami przemysłowymi. Zimą nie zapuszczają się tam nawet najbardziej zatwardziali działkowcy, a nawet jeśli to nikt nie pomyśli o kotach.
Czesiek trafił więc do lecznicy, gdzie z dzikuska w dwa dni stał się miziaczkiem dopominającym się przytulania i głaskania.
Był jednak bardzo grzeczny i nigdy nie narzekał na zamknięcie w klatce.
Trafił do DT, lecz człowieka widzi tam tylko rano i wieczorem. Spowodowało to powrót naturalnego dla dzikusków strachu przed ludźmi.

Czesiek brany na ręce już po chwili zaczyna mruczeć i tulić się, a przy posiłku zapomina o strachu i ociera się o ręce...i o jedzenie - nie ważne czy jest to mięso, krokiet czy surówka :)
Jest więc kotkiem pełnym sprzeczności i sam nie wie czy ma się bać czy nie. Jeszcze nie postanowił :)

Dlatego też szuka domu, gdzie będzie miał częstszy kontakt z człowiekiem - kochającego i cierpliwego. Jest bardzo grzecznym i ułożonym kotkiem. Nie miałczy, nie niszczy mebli, kuwetkuje... koci ideał. Jedyne czego potrzebuje to duuużo miłości :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Czesiek - wrażliwy, kochany burasek czeka na troskliwy d

PostNapisane: Wto lis 06, 2012 22:05
przez Katalina
Dodam jeszcze, że Czesiek nie jest rudy, długowłosy ani niebieskooki. Jest buraskiem o delikatnym, łagodnym spojrzeniu. Zabrany ze swojego środowiska, ze swojego domku, troszkę się boi, ale jest kotem wyjątkowym w każdym calu i bardzo bardzo grzecznym :) Tylko kochać :1luvu:

Re: Czesiek - wrażliwy, kochany burasek czeka na troskliwy d

PostNapisane: Śro lis 07, 2012 21:00
przez jaga1666
Cudowny :1luvu: za domek :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Czesiek - wrażliwy, kochany burasek czeka na troskliwy d

PostNapisane: Śro lis 07, 2012 21:30
przez Katalina
Czesio jest niesamowity :) Potrafi zjeść konia z kopytami! Zjada swoje, a później zabiera się za podjadanie kotkom. Trzeba go już pilnować, bo wygląda śmiesznie ze swoim chudym tyłeczkiem i wielką kulką zamiast brzucha.
Kiciuś włazi mojej mamie na kolana - z własnej nieprzymuszonej woli...ale tylko kiedy ona coś je ;)
Nie wiem czy to jeszcze "syndrom pustej miski" czy już obżarstwo :)

Re: Czesiek - wrażliwy, kochany burasek czeka na troskliwy d

PostNapisane: Śro lis 07, 2012 22:36
przez key_west
Jaki fajny kić :mrgreen:

Re: Czesiek - wrażliwy, kochany burasek czeka na troskliwy d

PostNapisane: Pt lis 09, 2012 14:43
przez Katalina
Czesio został sam w domu z moją babcią. Po powrocie dowiedziałyśmy się, że kot jest wszystkożerny - zjadł kawałek kotleta, ziemniaka i surówki. A suchym dla maluchów gardzi :)

Jest też bardzo inteligentny :) Moja mama ma taką zabawkę edukacyjną dla kotów, na którą sypie się suchą karmę, a koty muszą ją sobie z różnych zakamarków powyciągać. Czesiek wkłada łapki w najtrudniejszą przeszkodę (takie małe słoiczki), podnosi po kawałeczku łapką i wkłada sobie do pyszczka :) Jest to więc kot o chwytnych łapach ;)

Re: Czesiek - wrażliwy, kochany burasek czeka na troskliwy d

PostNapisane: Pt lis 09, 2012 21:25
przez wiewióra11
Czy mnie się zdaje, czy Czesiek ma długie, chude łapki jak nasz Czesio-tymczas?

Re: Czesiek - wrażliwy, kochany burasek czeka na troskliwy d

PostNapisane: Pt lis 09, 2012 23:16
przez key_west
Co słychać u Czesia? :mrgreen:

Re: Czesiek - wrażliwy, kochany burasek czeka na troskliwy d

PostNapisane: Sob lis 10, 2012 12:07
przez Katalina
Czesiek molestuje Kreskę.
Może zacznę od tego, że mama ma dwie kotki - Kropkę, która jest bardzo wyrozumiała w stosunku do wszelkich maluchów i Kreska, któa ogólnie za dziećmi nie przepada.
No i Czesiek jak na złość łazi za Kreską i ją zaczepia, za co dostaje regularnie po głowie :) Dziś podobno mył ją pod ogonkiem, a za chwilę gryzł w ogonek...i znowu mył pod ogonkiem :)
Ah te dzieci;)

Zdjęcia Czesiowi dziś zrobię...mam nadzieję, że ktoś się w nim zakocha tak jak my :)

wiewióra11 pisze:Czy mnie się zdaje, czy Czesiek ma długie, chude łapki jak nasz Czesio-tymczas?


No jest on trochę podobny do poprzedniego Czesia, łapki długie, brzuchol okrąglutki, tylko proporcje głowa/uszy chyba trochę inne :)

Re: Czesiek - wrażliwy, kochany burasek czeka na troskliwy d

PostNapisane: Nie lis 11, 2012 9:52
przez Katalina
Czesio w sumie się nie boi, jednak kiedy wyciąga się do niego rękę - ucieka. Jeśli nie ma gdzie uciec, kuli się.
Nie wiem co robić, żeby nauczyć go, że jak człowiek wyciąga rękę to nic mu nie grozi.

Re: Czesiek - wrażliwy, kochany burasek czeka na troskliwy d

PostNapisane: Pon lis 12, 2012 9:57
przez Katalina
Czesia bojaźliwość uzależniona jest od miejsca w którym przebywa :) Jeśli jest to łóżko, Cześ jest kochanym miziakiem. Wystarczy go dotknąć, a on już mruczy jak mały traktorek...a wczoraj nawet ocierał pyszczkiem o moją twarz. Na łóżku Czesio w ogóle nie ma ochoty uciekać. Poza łóżkiem - owszem. Nie zmienia to jednak faktu, że wszędzie go pełno :) Chętnie się bawi, włazi do szaf, troszkę rozrabia...tylko ma ten odruch ucieczki przed ręką. Może na wolności działkowcy próbowali go łapać...może to nasze łapanie tak go nauczyło.

Nie wiem czy powinnam dać mu spokój czy jednak na siłę łapać i głaskać. Bo to drugie co prawda doprowadza do mruczenia, ale kociak nadal zwiewa.

Wczoraj Czesio pomagał mi robić naleśniki, a później obściskiwał się z Kropką, która zawzięcie go myła :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Czesiek - wrażliwy, kochany burasek czeka na troskliwy d

PostNapisane: Pon lis 12, 2012 21:39
przez key_west
Znaczy się... Czesio się integruje :mrgreen:

Re: Czesiek - wrażliwy, kochany burasek czeka na troskliwy d

PostNapisane: Wto lis 13, 2012 21:00
przez wiewióra11
Przefajne te zdjęcia, a Czesiek przy myciu robi mega słodkie miny. Widać, że sprawia mu to radochę, aż sama bym się oddała tym pieszczotom :D

Re: Czesiek - wrażliwy, kochany burasek czeka na troskliwy d

PostNapisane: Wto lis 13, 2012 21:38
przez Katalina
Jest z niego pieszczoch :) Muszę przyznać, że mam słabość do niego.
Jest super słodziaczkiem. Łazi za człowiekiem mimo że troszkę się boi. Dużo pewniej czuje się z kotami - zaczepia Kreskę (drugą kotkę)...Kropka natomiast wcieliła się jak widać w rolę mamusi i jej nie zaczepia. Przychodzi tylko się przytulić i nadstawić główkę do mycia :) Jak na zdjęciach :)

Re: Czesiek - wrażliwy, kochany burasek czeka na troskliwy d

PostNapisane: Czw lis 15, 2012 11:56
przez Katalina
Czesiek od wczoraj ma ogłoszenia. Teraz tylko czekamy na dobry domek :)

Moja mama nie może wyjść z zachwytu jakim jest śmiesznym rozrabiaką :) Obawia się jedynie tego, że za bardzo go pokocha i trudno będzie jej go oddać :)