Miecio (6 lat) i Mańka (4 lata) poszukują nowego domu!

[floyd]

Witam,

Szukam nowego, dobrego domu dla dwóch moich kociaków:
Miecio (niecałe 6 lat) - biało-bury, wykastrowanny kocurek - niezależny, wesoły, lubiący zabawę
Mańka (4,5 roku) - biało-czarna krówka, wysterylizowana - trochę płochliwa, ale pieszczocha

Moje życie przeniosło się do innego miasta - teraz mieszkanie z małym dzieckiem nie nadaje się na trzymanie kotów.
Muszę zatem zapewnić im nowy, dobry dom.
Wszystkie chętne osoby zapraszam do kontaktu.
Kociaki oddam z całym dobytkiem - zabawkami, pokarmem, kuwetą itp.

Bardzo zależy mi, żeby trafiły do kochającego właściciela, który zapewni im bezpieczny dom.
Oba kotki mają książeczki zdrowia, są regularnie szczepione, odrobaczane, zadbane.

Proszę rzucić okiem na poniższy załącznik:

[andua]

Jaki jest powód szukania kotom nowego domu? bo przecież nie zmiana mieszkania czy dziecko.

[mapi_]

sama przeprowadzka i dziecko, nie są powodami.

Dla kogoś to może być powód. Zmienia się mieszkanie, może metraż, może warunki. Pojawia się dziecko, może wymaga jakiejś szczególnej opieki, a może tylko odpowiedniego nakładu czasu i środków, których dla kotów po prostu już nie wystarczy.
Wiem, że jest wiele osób, dla których to nie byłby problem, ale nie ma sensu oceniać tych, dla których jednak jest. Nie można w życiu przewidzieć wszystkiego.
Czy nie lepiej założyć, że skoro już ktoś podejmuje się znalezienia dla kotów nowych domów, to jednak mu na nich zależy i gdyby nie musiał, to nie decydowałby się na taki krok?

Poza tym, aby zamieścić tutaj ogłoszenie adopcyjne, nie trzeba jednocześnie odbyć spowiedzi generalnej i opowiedzieć wszystkiego wszystkim!

floyd - forumowa CatAngel może Ci za grosze zrobić ok. 130 ogłoszeń w necie - tutaj jest jej wątek: viewtopic.php?f=27&t=117559

[andua]

Nikogo nie zdążyłam ocenić. Autor wątku pisze, że chce oddać koty, ale nie wyjaśnia powodów. Ktoś ma prawo spytać o te powody tak samo, jak autor nie ma obowiązku ich wyjaśniać. Jednak na tyle sytuacji, gdzie koty schodzą na dalszy plan tylko dlatego, ze nie są dość ważne dla opiekuna, podczas gdy koty mogą przepłacić zdrowiem rozstanie, a czasem i życiem, to jednak dla przyzwoitości byłoby warto wyjaśnić sytuację, choćby po to, by zyskać wiarygodność, a co za tym, większe szanse na nowy dom.

[mapi_]

andua - Twój wpis po edycji jest już lepszy, niż w pierwotnej wersji...

Wbrew temu co piszesz, autor wątku podał powód, dla którego chce/musi oddać koty.
Możesz wierzyć w to, co napisał albo nie.
Tak samo możesz uznać te powody za wystarczające do oddania kotów bądź nie.

Rozumiem, że może być też tak, że autor wątku ma problemy, z którymi nie bardzo może sobie poradzić i jedyne wyjście jakie widzi to "pozbycie się kotów".
Nie pomoże mu się jednak pisząc w sposób agresywny i negując to, co napisał.

[Mulesia]

A może jest tak, że komuś po prostu brakuje informacji?

Floyd.
Zajrzyj do kociego ABC.
Post 3, punkt 6.
viewtopic.php?f=1&t=27018

Na forum jest sporo wątków dotyczących problemów na styku " kot i małe dziecko ".
Spróbuję poszukać.
Może zechcesz poczytać.

Wrzucam linki:
viewtopic.php?f=1&t=91919
http://kocia_stronka.republika.pl/dziecko_z_kotem.html