Strona 1 z 6

Nowe imię i nowe życie -> błękitna szylkretka AGRA w DS!

PostNapisane: Nie paź 28, 2012 17:20
przez Marlena:)
Kotka jest młoda, przyjazna, przytulasta...
Zanim urodziło się dziecko mieszkała na salonach, była rozpieszczana..
Później, kiedy dziewczynka podrosła do wieku 'chodzącego', zaczęła dręczyć kotkę, zgniatać, szarpać..
Kotka rozpaczliwie broniąc się przed niechlubną śmiercią broniła się pazurkami i tak wylądowała za drzwiami.

Jest tak zakochana w swoich ludziach, tak pragnie towarzystwa, że rozpaczliwie skakała po klamce, żeby dostać się
do domu. Wiele razy takim sposobem z czarnej rozpaczy uderzała głową nie trafiając w klamkę...
Pojawiła się padaczka pourazowa... nikt nie wie ile trwają ataki, jak wyglądają. Właścicielka widziała kilka razy,
jak kotka upada, sika pod siebie - trwało to około minuty.
Pojawił się więc kolejny powód do zakazu wstępu za próg. Chora kotka zamieszkała na stałe na podwórku.
Czysta, kuwetkowa, rozpieszczona, zupełnie nie wiedziala co się dzieje!

Zapadła decyzja o eutanazji. Wymówką miała być padaczka!!

Nie wiadomo ile teraz trwają ataki, nie wiadomo, czy w ogóle jeszcze są...
W badaniach krwi wykonanych w tym tygodniu nic nie wyszło..

Kota jest wysterylizowana, zupełnie domowa, korzysta z kuwety i błaga o pomoc :cry:
Obecnie przebywa w Stalowej Woli, ale jeździmy na trasie Stalowa Wola - Warszawa regularnie,
więc nie ma problemu z transportem. W inne miejsca transport się znajdzie..

Kontakt ze mną:
tel.794 108 930

Zobaczcie, jest piękna!!

Obrazek

Re: Niepowtarzalny błękitny szylkret do uśpienia...

PostNapisane: Nie paź 28, 2012 17:35
przez Luzia
Piękna kocica :)

Re: Niepowtarzalny błękitny szylkret do uśpienia...

PostNapisane: Nie paź 28, 2012 17:43
przez Marlena:)
Piękna, ale jak potraktowana :? ......

Re: Niepowtarzalny błękitny szylkret do uśpienia...

PostNapisane: Nie paź 28, 2012 18:20
przez ula-misia
cudna biedulka :ok:

Re: Niepowtarzalny błękitny szylkret do uśpienia...

PostNapisane: Nie paź 28, 2012 18:27
przez Marlena:)
Kicia za tydzień jedzie do Warszawy na awaryjne dt.
Prosimy o pomoc w szukaniu domu!

Re: Niepowtarzalny błękitny szylkret do uśpienia...

PostNapisane: Nie paź 28, 2012 18:29
przez ula-misia
Marlena:) pisze:Kicia za tydzień jedzie do Warszawy na awaryjne dt.
Prosimy o pomoc w szukaniu domu!

trzymam kciuki za kicię oby ją ten domek wypatrzył i to jak najprędzej :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Niepowtarzalny błękitny szylkret do uśpienia...

PostNapisane: Nie paź 28, 2012 18:30
przez Nowa_Sztno
Piękna :1luvu:
Moja wymarzona... zawsze chciałam kotkę takiej maści. Niestety nie mogę przyjąć już więcej zwierząt :(

Trzymam kciuki! Mocno! :ok: :ok: :ok:

Padaczka nie jest wyrokiem, mam 11 letniego psa z padaczką (ataki ma od 6 lat). Codziennie przyjmuje leki, przyjmować je będzie do końca życia, ale cieszy się życiem, a my razem z nim :ok:

Re: Niepowtarzalny błękitny szylkret do uśpienia...

PostNapisane: Nie paź 28, 2012 18:31
przez ula-misia
Nowa_Sztno pisze:Piękna :1luvu:
Moja wymarzona... zawsze chciałam kotkę takiej maści. Niestety nie mogę przyjąć już więcej zwierząt :(

Trzymam kciuki! Mocno! :ok: :ok: :ok:

Padaczka nie jest wyrokiem, mam 11 letniego psa z padaczką (ataki ma od 6 lat). Codziennie przyjmuje leki, przyjmować je będzie do końca życia, ale cieszy się życiem, a my razem z nim :ok:

i tego się trzymajmy :ok:

Re: Niepowtarzalny błękitny szylkret do uśpienia...

PostNapisane: Nie paź 28, 2012 18:31
przez ASK@
Marlena:) pisze:Kicia za tydzień jedzie do Warszawy na awaryjne dt.
Prosimy o pomoc w szukaniu domu!

Czy zabrana jest z podwórka?
Piękna jest.
Może złożyć doniesienie na właścicieli?To co zrobili jest karalne.

Zrób jej ogłoszenia w necie lub wykupcie pakiet u CatAngel. Tylko dobrze wiedzieć czy zdrowotnie jest ok.

Re: Niepowtarzalny błękitny szylkret do uśpienia...

PostNapisane: Nie paź 28, 2012 18:40
przez horacy 7
Cudna i kciuki za domek.ASK ma rację może trzeba właścicielami nico potrząsnąć. :twisted:

Re: Niepowtarzalny błękitny szylkret do uśpienia...

PostNapisane: Nie paź 28, 2012 19:00
przez Marlena:)
Na szczęście właścicielka zgłosiła się do naszej jogi.
Gdyby zgłosiła się do innego weta, a ten uwierzył w opcję pt padaczka,
uśpiłby bez zastanowienia :?

Poobserwujemy kotkę, bo nawet jeśli to padaczka pourazowa, to bardzo często ustępuje. Może jest tak, że już nie ma ataków?
A może w ogóle to wersja zmyślona dla potrzeb podkolorowania i wymyślenia powodu, dla którego łatwo pozbyć się kotki?

Jeśli padaczka rzeczywiście jest, leczenie nie jest tragedią. Tabletki p.padaczkowe to grosze...

Już teraz rozglądamy się za domkiem - domowym, najlepiej niewychodzącym. Kota kocha ludzi!

Re: Niepowtarzalny błękitny szylkret do uśpienia...

PostNapisane: Nie paź 28, 2012 19:21
przez Nowa_Sztno
Trzymam :ok: :ok: :ok:

Mam nadzieję, że jakiś mądry domek szybko ją wypatrzy... gdybym sama mogła.... ehhh, bez zastanowienia już bym po nią jechała...

Re: Niepowtarzalny błękitny szylkret do uśpienia...

PostNapisane: Nie paź 28, 2012 19:54
przez Myszolandia
O matko,jaka przecudowna kicia :(
Co za rodzice,zmiast dziecko uczyć,ze kicia nie ma ochoty na pieszczoty czy zabawę,poszli najprostszą drogą :evil: :evil: :evil:

Kiciu największe kciuki jakie tylko mogą być dla Ciebie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Niepowtarzalny błękitny szylkret do uśpienia...

PostNapisane: Nie paź 28, 2012 19:57
przez Nowa_Sztno
Ja tam bym nie chciała się wtrANcać, ale może tytuł zmienić na jakiś poszukujący domu?
Ona MUSI znaleźć dom, MUSI! Bo ja spać nie będę mogła po nocach...

Re: Niepowtarzalny błękitny szylkret do uśpienia...

PostNapisane: Nie paź 28, 2012 19:58
przez alma_uk
jest piekna, po prostu piekna.


jak to jacy rodzice? najpierw rozpieszczali kota, potem go wyrzucili. teraz bedzie bezstresowe wychowanie dziecka zapewne..a spoleczenstwo sie pomeczy z nim. :?
mam nadzieje ze kiedys dziecko tej pani nie wystawi jej za prog i drzwi zamknie, niech caluje klamke..
Zreszta co to za poglady - gdzies czytalam ze jak urodzi sie dziecko to trzeba kota uspic 8O 8O 8O i ze jak kot podrapie i ugryzie dziecko to trzeba pozbyc sie kota 8O 8O 8O Wydawalo mi sie, ze dziecko trzeba nauczyc delikatnosci do zwierzat, anie to niech sie bolesnie nauczy- z reguly nauka nie idzie w las, chyba ze dziecko wraz z rodzicami odporne na wiedze czy co :roll: :roll: