Miau.PL

Siedzę dziś w domu. Dzwoni pani ktora dokarmia koty na terenie mojej szkoły. Podałą mi inną panią.
Ogólnie wygląda to tak: 3 kociaki ok. 1-miesięczne (jeśli dobrze zrozumialam - jutro się dopytam) z matką na otwartym terenie na Żeraniu. Łażą tam dzikie psy i lisy. Koty nie mają żadnego schronienia, maluchy śpią na ulicy. Pani naprawdopodobniej jutro zabierze te kociaki i umieści u sąsiadki. Ale zostać tam będą mogły tylko kilka dni. Proszę, może ktoś zlituje się nad jednym dziubkiem i da mu DT lub DS? Ja nie mogę wziąć ich do siebie, mamy 30 kotów i kłębowisko chorób

HOP bo ważne

Prosimy..
One naprawde nie mogą tam zostać... Może ktoś weźmie chociaż jednego..?

Maluszki czekają!

I jak? Ja mogę tylko kciuki potrzymać...
Hop do góry!

Wstaw zdjęcia to może ktoś się ulituje .

Nie mam ich zdjęć, nie mam możliwości ich sfotografowania. Jutro poproszę tą panią by zrobiła fotki i mi wysłała, to wstawię. Po za domem dla kurdupelków, jak ktoś miałby wolny talon (lub inną możliwość darmowego ciachnięcia) to było by fajnie gdyby go użyczył. Nam skończyły się talony, a w miejscu gdzie mogliśmy sterylizować za darmo jest panleukopenia

Maluchy już znalazły domki, kotka też.
Proszę o zamknięcie wątku