Na Pradze Północ, w okolicach Portu Praskiego koczuje mała, ok. 4-5 miesięczna kotka. Jest to kotek, który jako jedyny przeżył z miotu urodzonego na ogródkach działkowych. Koteczka mieszka na gruzowisku, pod betonowymi płytami. Codziennie wyczekuje na Panią, która pomimo skromnych środków finansowych dokarmia okoliczne koty. Kotka jest kochana, widziała nas pierwszy raz w życiu, a pomimo tego dała się wziąć na kolana i wtulała się głośno mrucząc. Kocię jest zupełnie nieporadne, nie oddala się od swojej kupki gruzu i czeka na jedzenie. Ma postawioną budkę ale nie korzysta z niej, większość czasu spędza schowana na drzewie, albo siedzi na starym materacu. Niedługo zaczną się mrozy - może ktoś marzy o pięknej tygrysiczce? Może znajdzie się dobry człowiek, który ją przygarnie? Zdjęcia kotki:
https://picasaweb.google.com/przygarnijkoteczka/MaAKotkaZGruzowiskaSZUKADOMUtel. 604-753-242
Pozdrawiam,
Dorota