Strona 1 z 1

Przygarnę kochającego ludzi kotka-Kraków i najbliższe okolic

PostNapisane: Sob paź 06, 2012 15:48
przez Tabis
Przygarnę malutkiego,zdrowego kotka (najchętniej kotkę, ale to jeszcze nie przesądzone ) do niewychodzącego domu. Kolor obojętny musi mieć w sobie „to coś”. Zależy mi by był jak najmłodszy, ponieważ mamy psa, który może mieć problem z akceptacją starszego kotka. Chcielibyśmy także, aby w razie dużych problemów z zaakceptowaniem się zwierząt kotek mógł wrócić do obecnych opiekunów(więc raczej duże odległości od Krakowa odpadają :() , ponieważ ze względu na małe mieszkanie nie mielibyśmy możliwości izolacji zwierząt, a nie chcemy na dłuższą metę stresować żadnego z nich.

Chcielibyśmy, żeby był to kotek kochający ludzi – tymczasowaliśmy jednego takiego wiemy, że istnieją kociaki, które chętnie towarzyszą człowiekowi, z czułością przytulają się przed snem i witają radośnie mrucząc po powrocie do domu.

Mam nadzieje, że uda mi się tu znaleźć nowego przyjaciela :)

Re: Przygarnę kochającego ludzi kotka-Kraków i najbliższe ok

PostNapisane: Sob paź 06, 2012 18:07
przez Marzenia11
Maleńki Pycho, znaleziony tydzien temu na smietniku, super kontaktowy, zdrowy, odrobaczony. Jest u mnie w dt w Warszawie.

http://tablica.pl/oferta/2-mczne-malens ... 1hadP.html

Re: Przygarnę kochającego ludzi kotka-Kraków i najbliższe ok

PostNapisane: Sob paź 06, 2012 18:09
przez krist
mam kotkę, Pyzę i odpowiada opisowi idealnie :)
Obrazek
Pyzę wychowaliśmy od malutkiego oseska, od butelki. Kotkę przywiozła do lecznicy SM, miała jechać do schroniska, ale ją przechwyciliśmy.
Było troje kociąt, każde z innego miotu, szylka poszła do adopcji, czarnulek miał wadę genetyczną i odszedł, a Pyza ze mną została.
Obrazek

Nie ma chwytliwego koloru, jest czarno-biała ale to najfajniejsza koteczka jaką miałem. Ogłaszam ją już chwilę, nikt nie dzwoni. Każdy patrzy pewnie ze to kolejna czarnobiała krówka, nic specjalnego, nie można się pochwalić że się ma nietypowego kota. A Pyza to skarb, ma najlepszy charakter na świecie.
Pyzka po prostu kocha ludzi, całym swoim małym sercem. Zawsze ją można wziąć na ręce, zawsze wygłaskać. Pyza budzi się sama w kącie i miauczy cichutko szukając ludzi, jak kogoś zobaczy od razu się uspokaja. Ma mięciutkie futerko, z takim śmiesznym zapasem jak u królika, uwielbiam ją głaskać i miętolić. Przychodzi na kolana, kładzie się i zaczyna mruczeć. Czasem ssie łapkę, ma taki zwyczaj, może za wcześnie mamę straciła, i mruczy przy tym jakby była w siódmym niebie
Pyze nigdy nie ma humorów, nikogo się nie boi, zawsze się dogaduje z innymi kotami. Ma też wady, jest łakomczuchem, a czasem jak się schylę to wbiega po mnie po plecach.
Pyzka jest wychuchana i wypieszczona, ma wszystkie szczepienia, odrobaczenie. Mieszka w zabezpieczonym mieszkaniu, i nie oddałbym jej nikomu kto planuje wypuszczać kota. Ona jest domowa i chce żeby tak zostało. Była w lecie na wakacjach w Bieszczadach, i tam pod nadzorem wychodziła (mamy tam duży ogród przy domu) stąd zdjęcia na trawie.
Kontakt do mnie 607332996 lub krist7@wp.pl
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Przygarnę kochającego ludzi kotka-Kraków i najbliższe ok

PostNapisane: Sob paź 06, 2012 19:06
przez OlaLola
To i ja zaproponuje moje maluszki. Dodam, ze zdjęcia nie oddają ich uroku. Kraków blisko, kilka kotów od nas już tam mieszka :)

Puszek: 6 tygodniowe wyrzucone maleństwo, jest boski :1luvu:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Romcio 8 tygodni, straszny pieszczoch.

Obrazek
Obrazek

Tomcio, 8 tygodni, aktualnie walczymy z kk, na jego adopcję trzeba by było poczekać.

Obrazek
Obrazek

I Kazia, mała ślicznotka.

Obrazek
Obrazek

Re: Przygarnę kochającego ludzi kotka-Kraków i najbliższe ok

PostNapisane: Sob paź 06, 2012 19:11
przez asia-lodz
ja mam Dyzia- ma 3 miesiące, psów się trochę boi, ale po jakimś czasie akceptuje.
Zaszczepiony, odrobaczony i zdrowy. Jeśli chodzi o podejście do człowieka-
jest bardzo ufny i przyjazny, potrzebuje towarzystwa, lubi spać w łóżku i mruczeć na kolanach :)
Kociak przebywa w Łodzi.
http://imageshack.us/photo/my-images/191/kot2r.jpg/

Re: Przygarnę kochającego ludzi kotka-Kraków i najbliższe ok

PostNapisane: Sob paź 06, 2012 22:42
przez wojtek_z
A dlaczego nie zajrzycie do krakowskiego schroniska na ulicy Rybnej? Jestem pewien, że jak tam zaglądniecie, nie wyjdziecie bez kociaka :kotek:
Schronisko w Krakowie to dobre schronisko, nie jakaś tam przechowalnia czy umieralnia...
(o ile schronisko dla zwierząt w ogóle można uznać za dobre miejsce, ale to już inna sprawa...)

Re: Przygarnę kochającego ludzi kotka-Kraków i najbliższe ok

PostNapisane: Nie paź 07, 2012 9:43
przez lutra
Może FILC Wam sie spodoba: https://plus.google.com/u/0/photos/102007886956638371421/albums/5793982256571897473
ma ok. 4 miesiące, znaleziona na klatce, lubi psa domowego, lubi, koty, lubi ludzi, mruczy na każde słowo. Mieszka w Hucie.

Re: Przygarnę kochającego ludzi kotka-Kraków i najbliższe ok

PostNapisane: Nie paź 07, 2012 9:54
przez klauduska
Nie ma bardziej kochającego człowieka kociaka niż Julek :)!
UWIELBIA mizianki, po których za chwilę głośno mruczy i od razu zaczyna ugniatać :). Lubi też chodzić na spacery na smyczy :)
Julek ma już pół roku i jest wykastrowany, zaszczepiony i odrobaczony.
Jest u mnie na dt w warszawie, ale on nie będzie miał absolutnie żadnych problemów z aklimatyzacją, ponieważ dużo z nim chodzę do rodziny itd ;)
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Więcej ich zdjęć tutaj: https://www.facebook.com/media/set/?set ... 088&type=3