Strona 1 z 1

kto zaopiekuje sie dwoma kociakami (masc: imbir/miod)

PostNapisane: Pt paź 05, 2012 11:47
przez imbirowekociaki
Witam Kochajacych Kotki!
Wrzucono mi, przez plot, dwa kociaki. Wystraszone, zestresowane, prawdopodobnie nocowaly cala noc. Nie potrafie okreslic wieku, ale maja zabki i waza ok. 700-800 gramow. Osoba, ktora w ten sposob pozbyla sie kociat, musiala cos o kotach wiedziec, bo kociaczki sa zadbane, czyste, wiedza do czego sluzy kuweta, reaguja na widok miski, wody. Prowadza tez typowy tryb zycia czlowieka: budza sie ok 6tej, spia w dzien, ok. 16-17 sa aktywne, o 21 juz spia. Chetnie sie bawia ze soba, choc jeden wydaje sie byc bardziej asertywny.
Moglem je tak zostawic, pewnie gdzies by poszly sobie, ale nie mialem serca. Czesto wyjezdzam, nie zapewnie im opieki w tym czasie. Ad hoc kupilem koszyk, jakis kocyk, kuwete, zwirki rozne, torebki, saszetki z jedzeniem, chrupki. Mam jeszcze 2 tygodnie, po ktorych musze cos zrobic: do okienka "wrzutki" (ponoc jest w Wawie), schronisko, i ostatecznie weterynarz. Moze jednak znajdzie sie dobra dusza i oszczedzi kociakom tych ostatecznych rozwiazan. Caly oprzyrzadowanie (koszyk, kocyk, etc) nalezy do kociat. Jesli trzeba, to zaszczepie, "oczipuje", czy (nie wiem co jeszcze trzeba z nimi zrobic) - sfinansuje. Prosze o podanie adresu e-mail.
Pozdrawiam
PS nie potrafie okreslic plci tych kociat.
PS 2 Fotka kociakow jest w dziale Adopcja (ogloszenia), takze podesle mailem na wskazany adres

Re: kto zaopiekuje sie dwoma kociakami (masc: imbir/miod)

PostNapisane: Pt paź 05, 2012 12:02
przez klauduska
super, że się nimi zająłeś. byłeś już z nimi u weterynarza? maluchy trzeba odrobaczyć i zaszczepić jak najszybciej :)
możesz mi fotki na maila xxx wysłać, to wstawię je tutaj :)
edit:
weterynarz też określi płeć, ale obstawiam na 90%, że to kocurki, bo są rudzi ;)

Re: kto zaopiekuje sie dwoma kociakami (masc: imbir/miod)

PostNapisane: Pt paź 05, 2012 22:02
przez kalair
Proszę-śliczne chłopaczki-
Obrazek

Re: kto zaopiekuje sie dwoma kociakami (masc: imbir/miod)

PostNapisane: Sob paź 06, 2012 0:40
przez key_west
Prześliczne..

Re: kto zaopiekuje sie dwoma kociakami (masc: imbir/miod)

PostNapisane: Sob paź 06, 2012 7:43
przez Mulesia
Dałam ich zdjęcie do wątku "Czerwieniami malowane"
viewtopic.php?f=13&t=89268&p=9278675#p9278675

Re: kto zaopiekuje sie dwoma kociakami (masc: imbir/miod)

PostNapisane: Sob paź 06, 2012 13:04
przez imbirowekociaki
kalair pisze:Proszę-śliczne chłopaczki-
Obrazek


Uzupelnienie - po wizycie w przychodni.
Weterynarz ocenil wiek: ok. 12 tyg, waga 1.1 kg (jeden kociak lzejszy o 40 g). Sa to dziewczynki!
Jedna drobna uwaga: nie chcialbym rozdzielac siostr.

I uwaga ZASADNICZA: sfinansuje szczepienia, 'oczipowanie' itd, ale nie na zasadzie "pieniadze chetnie wezme, bo kociaki trzeba zbadac, zaszczepic, itd". Zasada podobna, jaka stosuje z pewnym rodzajem panow (i pan tez): jest pan glodny i potrzebuje 10-20 zl? Nie ma sprawy, tu obok jest bar/kebab, wejdziemy tam, pan wskaze, co chcialby pan zjesc, ja zaplace (nie ma znaczenia 10-20 czy 40zl), a pan wezmie wybrany posilek.

Re: kto zaopiekuje sie dwoma kociakami (masc: imbir/miod)

PostNapisane: Sob paź 06, 2012 13:54
przez kalair
Dziewczynki?? 8O :lol:
Łoł! To będą rarytasiki! :ok: :ok: :ok:
Napisz w tytule że dwie rude dziewuszki do adopcji! :D

Re: kto zaopiekuje sie dwoma kociakami (masc: imbir/miod)

PostNapisane: Sob paź 06, 2012 14:50
przez Anda
Piękne. Szukasz im domu? Ogłaszasz?

Re: kto zaopiekuje sie dwoma kociakami (masc: imbir/miod)

PostNapisane: Sob paź 06, 2012 14:51
przez vega013
imbirowekociaki pisze:
kalair pisze:Proszę-śliczne chłopaczki-
Obrazek


Uzupelnienie - po wizycie w przychodni.
Weterynarz ocenil wiek: ok. 12 tyg, waga 1.1 kg (jeden kociak lzejszy o 40 g). Sa to dziewczynki!
Jedna drobna uwaga: nie chcialbym rozdzielac siostr.

I uwaga ZASADNICZA: sfinansuje szczepienia, 'oczipowanie' itd, ale nie na zasadzie "pieniadze chetnie wezme, bo kociaki trzeba zbadac, zaszczepic, itd". Zasada podobna, jaka stosuje z pewnym rodzajem panow (i pan tez): jest pan glodny i potrzebuje 10-20 zl? Nie ma sprawy, tu obok jest bar/kebab, wejdziemy tam, pan wskaze, co chcialby pan zjesc, ja zaplace (nie ma znaczenia 10-20 czy 40zl), a pan wezmie wybrany posilek.

BRAWO :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: kto zaopiekuje sie dwoma kociakami (masc: imbir/miod)

PostNapisane: Sob paź 06, 2012 18:22
przez Olat
Rude, młode kociczki z pewnością znajdą dom bez problemu.
Zmień tytuł wątku- napisz, że dziewczynki, ze rude i malutkie. Takie kotki są dosyć rzadkie i poszukiwane. I KONIECZNIE dopilnuj, żeby dziewczynki zostały wysterylizowane. Niestety, ludzie naobiecują, co chcesz, a potem różnie bywa. Takie koteczki często są poszukiwane przez rozmnażaczy.
Skąd jesteś?

Re: kto zaopiekuje sie dwoma kociakami (masc: imbir/miod)

PostNapisane: Sob paź 06, 2012 21:58
przez imbirowekociaki
Anda pisze:Piękne. Szukasz im domu? Ogłaszasz?

Witam, i odpowiadam: tak poszukiwalem dla nich dobrych rak (serca tez). I juz chyba znalazlem. Zglosily sie dwie osoby. Lecz pewny nie jestem, a chcialbym zaoszczedzic kociakom-siostrom kolejnej poniewierki. Zobaczymy.

Re: kto zaopiekuje sie dwoma kociakami (masc: imbir/miod)

PostNapisane: Sob paź 06, 2012 22:47
przez imbirowekociaki
Olat pisze:Rude, młode kociczki z pewnością znajdą dom bez problemu.
Zmień tytuł wątku- napisz, że dziewczynki, ze rude i malutkie. Takie kotki są dosyć rzadkie i poszukiwane. I KONIECZNIE dopilnuj, żeby dziewczynki zostały wysterylizowane. Niestety, ludzie naobiecują, co chcesz, a potem różnie bywa. Takie koteczki często są poszukiwane przez rozmnażaczy.
Skąd jesteś?


1.
Juz chyba zmiana nazwy watku nie jest potrzebna. Siostrzyczki juz (byc moze?) znalazly swoj dom. Pisze "byc moze", "chyba", bo czytajac post OlaT mozna miec watpliwosci: to mozna traktowac zwierzaka jako mini fabryczke. Niby wiekszosc z nas w sklepie kupuje drob, steki i watrobki, to tez zwierzaki z fabryk, ale nie sadzilem, ze bezrasowe (oops - weterynarz okreslil: rasa paneuropejska) kotki tylko ze wzgledu na umaszczenie zakwalifikowane moga byc jak rozrodcza fabryka. Malo optymistyczne.
2.
Skoro sa poszukiwane, to dlaczego bezdusznie wrzucono te male kocziczki do ogrodu do zupelnie obcych (wrzucajacemu) ludzi, nie baczac na to, ze mozna zgotowac paskudny los bezbronnym zwierzakom?
3.
Sterylizacja. To jak to jest, weterynarz (czyli fachowiec) na pytanie o sterylizacje spowiedzial, za wczesnie, musza byc znacznie starsze, a dojrzalosc plciowa osiagaja w wieku 8-9 miesiecy. Dwa posty w tym watku sugeruja natychmiastowa sterylizacje?
4.
Notka dot. "co z tym rudym (kolorem)?
Jest popularne powiedzenie facet rozroznia 7-8 kolorow podstawowych. Niby jestem facetem, ale masc tych kocziczek ani zywo nie kojarzy mi sie z kolorem zwanym potocznie rudy - to kolor miodu, nie gryczanego, a raczej lipowego badz wielokwiatowego - tak mi sie wydaje. O kobiecie z takim umaszczeniem nie powiemy "ruda", a tylko starozlota blondynka.

Serdecznie pozdrawiam i dziekuje za wspierajace komentarze.

Re: kto zaopiekuje sie dwoma kociakami (masc: imbir/miod)

PostNapisane: Nie paź 07, 2012 14:10
przez Agulas74
imbirowekociaki pisze:
2.
Skoro sa poszukiwane, to dlaczego bezdusznie wrzucono te male kocziczki do ogrodu do zupelnie obcych (wrzucajacemu) ludzi, nie baczac na to, ze mozna zgotowac paskudny los bezbronnym zwierzakom?
3.
Sterylizacja. To jak to jest, weterynarz (czyli fachowiec) na pytanie o sterylizacje spowiedzial, za wczesnie, musza byc znacznie starsze, a dojrzalosc plciowa osiagaja w wieku 8-9 miesiecy. Dwa posty w tym watku sugeruja natychmiastowa sterylizacje?
4.
Notka dot. "co z tym rudym (kolorem)?
Jest popularne powiedzenie facet rozroznia 7-8 kolorow podstawowych. Niby jestem facetem, ale masc tych kocziczek ani zywo nie kojarzy mi sie z kolorem zwanym potocznie rudy - to kolor miodu, nie gryczanego, a raczej lipowego badz wielokwiatowego - tak mi sie wydaje. O kobiecie z takim umaszczeniem nie powiemy "ruda", a tylko starozlota blondynka.

Serdecznie pozdrawiam i dziekuje za wspierajace komentarze.


Ad 2: Nie wiadomo. Tak było najłatwiej? Ludzie mogą nie zdawać sobie sprawy z tego, jakie koty są poszukiwane. Znajomi nie chcieli, to się pozbyli.

Ad 3: Jak najbardziej można sterylizować kotki w tym wieku, wielu dobrych hodowców się na to decyduje przed wydaniem kociaków; kociaki te rozwijają się bardzo dobrze, lepiej też znoszą narkozę, niż starsze, a potem pozbawione są huśtawek hormonalnych wieku dojrzewania. Udowodniono, że kotki kastrowane przed pierwsza rujką rzadziej w starszym wieku chorują na nowotwory sutka. W Polsce jednak wciąż niewielu weterynarzy podejmuje się takich zabiegów. Nie potrafią tego robić, często też są przekonani o szkodliwości wczesnej kastracji (choć zapytani o źródła odpowiednich badan nie potrafią ich podać :roll: - możesz spróbować zapytać).
Temat wciąż budzi kontrowersje, także tu na forum, bo jest w naszym kraju stosunkowo nowy. Sama po zapoznaniu się z danymi jestem zwolenniczką wczesnej kastracji, ale nie przekonuję do niej wetów (skoro dotąd nie operowali takich maluchów, to może lepiej niech tego nie robią; poza tm cóż, nikogo nie zmusi się do zmiany przekonań, nawet nie opartych na faktach). Łatwiej zapewne będzie ci znaleźć opiekunów, którzy są przekonani do kastracji i zrobią to w przyszłości, niż znaleźć weta, który zrobi to teraz. Choć można spróbować szukać takiego weta przez hodowców.

Ad 4: kotki są rude, tyle że pręgowane, a pręgi rozjaśniają kolor (analogicznie burasy to koty czarne pręgowane). Prawdziwie "marchewkowy" rudy kolor występuje u kotów niepręgowanych, ale one są rzadsze.

Pozdr :)