Strona 1 z 1

Historia jakich wiele czyli małe, czarne szuka DOMU.

PostNapisane: Pon paź 01, 2012 21:53
przez Kamakolo
Trafiła do schroniska w w fatalnym stanie, prawie nic nie widząc. Oczka zajęte przeż herpeswirus. Zagubiony,maleńki, czarny koci kłębuszek.
Potem w domu tymczasowym zaczęła się walka, by ocalić choć jedno oczko.

Obrazek

Walka trwała przez miesiąc. Niestety - mała Reiki na jedno oczko już nigdy nie zobaczy świata. Drugie bursztynowe oczko funkcjonuje.
Nie ma potrzeby usuwać tego oczka, które nie widzi.
Reiki szuka domu. Osiągnęlismy taki stan, iż żadne leczenie farmakologiczne już cudów nie zdziała.
Dlatego szukamy domu dla maleńkiej (obecnie ma 4 miesiące), drobnej i wszędobylskiej Reiki.

Wypatrujemy: Obrazek
Pokazujemy się: Obrazek
I marzymy o ciepłych kolankach i odpowiedzialnym opiekunie: Obrazek

Reiki jest zupełnie sprawna fizycznie, bynajmniej nie wykazuje jakichkolwiek oznak kalectwa.Radzi sobie świetnie i jest chyba dość typowym kociakiem: bryka, śpi, niszczy, pożera ogromne ilości mięska i deprawuje naszych rezydentów swoją dekadecją :twisted:

I czeka.... Obrazek
Koteczka jest odrobaczona, zaszczepiona i posiada talon na bezpłatną sterylizację.

Re: Historia jakich wiele czyli małe, czarne szuka DOMU.

PostNapisane: Wto paź 02, 2012 9:24
przez rene010
śliczna czarnuszka, dobrze że na Ciebie trafiła bidusia, uratowałaś jej życie.

Za domek czarnuszko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Historia jakich wiele czyli małe, czarne szuka DOMU.

PostNapisane: Wto paź 02, 2012 10:05
przez Kamakolo
Oj, życia to ja jej nie uratowałam :) , a jedynie dałam szanse na jakąś przyszłośc.Oby możliwie najlepsiejszą!
No to szukamy.Wołamy. Polecamy szczupluteńkie i zwinne czarne futerko.
Komu, komu, małe utrapienie!? :wink:

Re: Historia jakich wiele czyli małe, czarne szuka DOMU.

PostNapisane: Czw paź 04, 2012 21:12
przez Kamakolo
Jak to? Nikomu nie skradłyśmy serca?

Re: Historia jakich wiele czyli małe, czarne szuka DOMU.

PostNapisane: Nie paź 07, 2012 7:57
przez Kamakolo
Ktoś potrzebuje maleńkiego kociego demona w czarnym futerku? :twisted:

Re: Historia jakich wiele czyli małe, czarne szuka DOMU.

PostNapisane: Nie paź 07, 2012 16:40
przez Agulas74
Jest śliczna... Ale cóż, nie mogę teraz wziąć czwartego kota :(

Nie poddawajcie się, tu większość osób zakoconych, ale może akurat ktoś wypatrzy, no i trzeba ogłaszać poza forum.

Re: Historia jakich wiele czyli małe, czarne szuka DOMU.

PostNapisane: Nie paź 07, 2012 20:42
przez Kamakolo
Taaaaak.... Doskonale wiem, iż TU większość osób jest zakoconych. :twisted: Ale może jakiś kocio-dziewiczy entuzjasta się przypadkiem trafi. Już sie ogłaszamy od dłuższego czasu, gdzie Bóg da, a bliźni podpowiedzą. I guzik z pętelką. Bo kto by chciał takiego ślepusia potfora, co zabija człowieka swoją miłością?! No wyłącznie maschista jakiś :mrgreen:

Re: Historia jakich wiele czyli małe, czarne szuka DOMU.

PostNapisane: Pt paź 12, 2012 7:40
przez Kamakolo
Tak nieśmiało i piątkowo sie przypominamy.Może jest ktoś w potrzebie? Znaczy: potrzebuje futrzastego mruczydełka w odcieniu głębokiej czerni?!

Re: Historia jakich wiele czyli małe, czarne szuka DOMU.

PostNapisane: Śro paź 17, 2012 15:04
przez Kamakolo
Wątek do zamknięcia.
Reiki znalazła Domek.