Bajeczka - nietypowa szylkretkowa koteczka szuka DS/DT LUBLI

[kwiatpaczuli]

Pierwszy spacer na nowym osiedlu..
Jesień, piękne kolorowe liście spadające z drzew.. A między nimi - ledwie widoczna idąca ostrożnie piękna koteczka..

Przystanęłam tylko na chwilkę żeby zrobić zdjęcie.. Taka piękna miejska koteczka - pomyślałam. Na początku szylkretka przystanęła nieufnie. Wystarczyło zawołać kici kici, a co sił w nożkach podeszła mrucząc. Dopiero kiedy ją pogłaskałam - poczułam wystające spod futerka żeberka, a pod palcami czuć był każdy krąg kręgosłupa.

I w ten sposób "Bajka" znalazła się u mnie. Zamieszkała chwilowo łazienkę i PILNIE szuka domu tymczasowego lub stałego. Bajka ma czysty nos, nie widać kociego kataru, trochę brudne uszy, ale główny jej problem to olbrzymie niedożywienie. Koteczka ledwie trzyma się na nogach. Jednocześnie jest piękną, pół - długowłosą koteczką, z wielkimi zielonymi oczyma. Ma puszysty ogon i małe uszka. Widać że jest przyzwyczajona do ludzi, garnie się na ręce i mruczy.

Jednak Bajka to kot z niewielkimi problemami, ma już ok. 10 lat.

KOCHANI, PILNIE POTRZEBNY DOM TYMCZASOWY ALBO STAŁY!!!

dodatkowo:
AKCJA - JESTEŚ CWANIAK, DAJ PIĄTAKA - na leczenie Bajeczki, info na PRIV dla osób które chciałyby wspomóc zagłodzoną Bajkę.

[kwiatpaczuli]

[kwiatpaczuli]

[Terra50]

Piękna koteczka!

[kwiatpaczuli]

Piękna, ale zagłodzona.. Dostała dzisiaj witaminową mieszankę z indyka i dorsza. Zjadła z smakiem. Ale zapalenie jamy ustnej nie pozwala gryźć, widać że męczy się trochę, próbuje pomóc sobie łapką przy kolejnych kawałkach..

Jutro idziemy do weterynarza

Trzymajcie kciuki

[kwiatpaczuli]

Taka Bajeczka po spokojnie przespanej nocy

[kwiatpaczuli]

Komu komu jesiennego BATMANA?

[kwiatpaczuli]

Bajeczka okazuje się przesympatyczną zawadiacką koteczką. Dzisiejszego ranka, najedzona i wyspana pieszczotliwie miauczała pod drzwiami, nawołując to mnie, to M. do głaskania
Bidulka ma zapadnięte policzki z głodu, oczka zaszklone, kołtuny na sierści które nawet po kąpieli i czesaniu nie chcą zejść.
Dzisiaj mamy wizytę u weterynarza.

Na pewno nie łatwo będzie znaleźć jej dom. Nie jest malutkim słodkim kociaczkiem. Ale za to jest bardzo czuła, czyściutka i kolorowa. A! i na lewym policzku ma rudego pieprzyka

Znacie kogoś kto lubi kolorowe koty?