Koty Jurata/Jastarnia, co po sezonie?

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon wrz 24, 2012 20:15 Koty Jurata/Jastarnia, co po sezonie?

Witam Wszystkich!

jestem nowa na forum, dlatego jesli podobny temat byl omawiany, a ja na niego nie trafilam to prosze o taryfe ulgową i podeslanie linkow/informacji. Moj mail na koncu postu.

Watek zakladam w odp. na posta P. Iwony/bezdomne kocieta z Kuznicy z herpeswiroza + jej pismo przeslane do urzedu m.st Jastarni.
viewtopic.php?f=1&t=144103

wklejam tez moja odp. dot. powyzszego wątku.
"Pani Iwono,

będę wdzieczna za jakiekolwiek info odnosnie Pani dzialan re koty w Kuznicy. Czy pismo wyslane do wladz Jastarni przyniosło jakis efekt? Czy jest jakas osoba kontaktowa, z ktora mozna powaznie porozmawiac o dzialaniach wspierajacych pomoc bezdomnym kociakom? Osoba, która bedzie umiała skierować do wolontariuszy pomagajacym kociakom w Jastarni/Juracie ?

Do konca tego tygodnia jestem na urlopie w Jurcie. Bylam równiez w maju br na 10dni. W Juracie jest duza ilosc kotów, które zyja dziko, chociaz ich sytuacja nie wyglada tak zle jak ta opisana w Pani poście. Jednak wiem, ze z koncem wrzesnia, kiedy znikną turysci i zostanie zamknięty handel/restauracje na ul. Miedzymorze (osoby sprzedajace/personel restauracji dokarmiaja koty), sytuacja kotów bardzo sie pogorszy.

Zarówno ja, jak i sporo osób, które pracują na miejscu i konczą prace z koncem wrzesnia, gotowe są do pomocy. Tylko nie bardzo wiemy jak sie za to zabrac, aby byly to dzialania jak najbardziej efektywne a nie chaotyczne. A niestety mamy malo czasu.

Dlatego bede bardzo wdzieczna za info czy cos udało sie Pani wywalczyc/ czy byl jakis kontakt ze strony gm. Jastarni, moze jakis wolonatriuszy....?

podaje maila - kat_g@onet.eu
Proszę tez inne osoby o info jesli są zorientowane w temacie - koty Jurata/Jastarnia."






Bardzo prosze o kontakt osoby, ktore maja informacje dot. bezdomnych futer w Juracie i osób, które się nimi opiekują. Z moich 1,5 rocznych obserwcji wynika, ze w Juracie sa na 100% osoby wspierajace kociaki. Czesc kotow jest wykastrowana/wysterylizowana + oznaczona przez wet'a/ucieta czesc uszka. Jest tez "miasteczko" kotów, wybudowane w okolicach kosciola. Chcemy jednak pomóc innym kotkom, które nie sa pod opieka i zostana po zamknieciu sezonu zostawione same sobie, a wiekoszosc z nich przyzwyczajona jest do tego, ze trafia sie jakis turysta, który rzuci cos do zjedzenia. Nie wiemy wiec którym kotom nalezy pomoc, a ktore są pomocą objete. Dobrze by bylo, zeby pomoc byla skuteczna i skierowana tam gdzie jest potrzebna.pozdrawiam,
Kasia, kat_g@onet.eu

PS jestem operacyjna,, tj, na miejscu do 28/09. Potem moge pomagac zdalnie, tylko musze wiedziec jak, miec kontakt do kogos na miejscu.

emilka_wa

 
Posty: 3
Od: Pon wrz 24, 2012 18:43



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 23 gości