Strona 1 z 8

ADELE - plazmacyterne zapalenie jamy ustnej- DT

PostNapisane: Nie wrz 23, 2012 16:18
przez Agucha
Obrazek

Mam na imię ADELKA.

Obrazek

Jestem grzecznym, ok. 1,5 rocznym kotem w typie bengalczyka.
Korzystam z kuwety, toleruję dzieci i psy, lubię się bawić.
Jem suchą karmę, sypiam na kanapie lub w swojej budce.
W dzień lubię obserwacje na balkonie.


Obrazek

Znalazła mnie p. Agnieszka... a właściwie to ja znalazłam Ją.
Siedziałam podczas burzy pod drzwiami klatki schodowej i czekałam, tak na prawdę sama nie wiem na co... czy bardziej chciałam, żeby przestał padać deszcz i grzmoty ucichły czy, żeby ktoś zabrał mnie do ciepłego domu... ale nikt się przy mnie nie zatrzymał. Dopiero ta Pani zwróciła na mnie uwagę. Powiedziała, żebym poszła do swojego domu, bo jak będę tutaj nadal gdy wróci ze spaceru z psami to będzie musiała mnie zabrać z tego zimnego betonu...

Obrazek

Była miła a Jej ręka ciepła i delikatna...

Obrazek

pomyślałam, że poczekam i zobaczę co się wydarzy.
WRÓCIŁA! Tak jak obiecała!
Weszłam za Panią do środka - więc tak jak mówiła -zabrała mnie do domu...

Obrazek

Po jakimś czasie "znalazła się" moja pierwsza właścicielka.
Pani Agnieszka opowiadała, że zadzwoniła, podpytała, umówiła się na obejrzenie mnie i...przepadła.

Zapewne upewniła się, że jestem w dobrych rękach i "uleczyła" swoje wyrzuty sumienia...

Z jednej strony szkoda, bo myślałam, że wrócę na "stare śmieci", ale...
wydaje mi się, że tamta Pani mnie już nie kocha.
Straszne uczucie ...

Obrazek

Szukam pomocy w utrzymaniu i leczeniu w dt, a przede wszystkim - nowego domu!

Tel. 500 - 596 - 485

Re: ADELE - Prawie KOTKA BENGALSKA - jakieś CHORÓBSKO ATAKUJ

PostNapisane: Nie wrz 23, 2012 16:20
przez Agucha
Rozliczenie

24.09: - 45zł - I wizyta u weta
stwierdzono: ubytki w uzębieniu, zapalenie dziąseł, zapalenie łuków podniebiennych, powiększone węzły chłonne zagardłowe
diagnoza: podejrzenie - eozynofilowe / plazmacyterne zapalenie jamy ustnej
zapodano: Rapidexon 0,2% -0,2ml , Shotapen 100ml inj.0,3ml
Obrazek

26.09:-19zł - II wizyta u weta
zapodano: Dexafort 0,5ml , Shotapen 100ml inj.0,3ml
Obrazek

28.09: -95zł - III wizyta
badania: test na FelV i Fiv (-/-)
zapodano: Shotapen 100ml inj.0,3ml, Encortolon 5 -1 tabl (przez kolejne 6 dni 1x dz)
Obrazek

04.10: -27zł - IV wizyta
zapodano: Dexafort 0,5ml, od nast. dnia - Encorton10mg -1 tabl (przez kolejne 10/14 dni 1x dz)
Obrazek

Stan konta Adelki:

Jako, że niegdyś zakładana - Skarpeta Rybniczaków - to kompletny niewypał - środki uzbierane zostaną przeznaczone na pomoc Adelce.


wrzesień 2012
24.09 - 440,06zł - spadek po rozwiązanej Skarpecie Rybniczaków
---------------------------------------------------------------------
24.09: - 45zł - I wizyta u weta
26.09: -19zł - II wizyta
28.09: -95zł - III wizyta + testy felv i fiv

październik 2012
b.w.
------------------------------
04.10: -27zł - IV wizyta

SUMA: 254,06zł

Re: ADELE - Prawie KOTKA BENGALSKA - jakieś CHORÓBSKO ATAKUJ

PostNapisane: Nie wrz 23, 2012 17:12
przez Iljova
:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: ADELE - Prawie KOTKA BENGALSKA - jakieś CHORÓBSKO ATAKUJ

PostNapisane: Nie wrz 23, 2012 17:23
przez Agucha
Iljova pisze::1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Witamy u nas :1luvu:

Re: ADELE - Prawie KOTKA BENGALSKA - jakieś CHORÓBSKO ATAKUJ

PostNapisane: Nie wrz 23, 2012 17:50
przez kalair
Śliczna kotunia! :1luvu:
:ok: :ok: :ok:

Re: ADELE - Prawie KOTKA BENGALSKA - jakieś CHORÓBSKO ATAKUJ

PostNapisane: Nie wrz 23, 2012 18:07
przez Agucha
kalair pisze:Śliczna kotunia! :1luvu:
:ok: :ok: :ok:

Cieszę się, że nie zostaliśmy sami :)

Ilonko - dzięki, już Ty wiesz za co! :1luvu:

Re: ADELE - Prawie KOTKA BENGALSKA - jakieś CHORÓBSKO ATAKUJ

PostNapisane: Nie wrz 23, 2012 18:23
przez Caragh
Nooo, Bożena :twisted:
A ja miałam Cię wołać na ten wątek :mrgreen: :mrgreen:

Re: ADELE - Prawie KOTKA BENGALSKA - jakieś CHORÓBSKO ATAKUJ

PostNapisane: Nie wrz 23, 2012 18:25
przez anulka111
Sliczna koteczka

Re: ADELE - Prawie KOTKA BENGALSKA - jakieś CHORÓBSKO ATAKUJ

PostNapisane: Nie wrz 23, 2012 18:25
przez Agucha
Caragh pisze:Nooo, Bożena :twisted:
A ja miałam Cię wołać na ten wątek :mrgreen: :mrgreen:

A może kotusię?
Zapakuję od ręki :)

Re: ADELE - Prawie KOTKA BENGALSKA - jakieś CHORÓBSKO ATAKUJ

PostNapisane: Nie wrz 23, 2012 18:27
przez Caragh
Agucha pisze:A może kotusię?
Zapakuję od ręki :)

:ryk: :ryk: Agucha z tym to nie do mnie, jam psiara do szpiku kości :mrgreen:
Iljova może potwierdzić :mrgreen:

Re: ADELE - Prawie KOTKA BENGALSKA - jakieś CHORÓBSKO ATAKUJ

PostNapisane: Nie wrz 23, 2012 18:29
przez anulka111
Caragh to zadne uzasadnienie-jestme psiara od urodzenia ,a skonczylam z 3 kotami :ryk:

Re: ADELE - Prawie KOTKA BENGALSKA - jakieś CHORÓBSKO ATAKUJ

PostNapisane: Nie wrz 23, 2012 18:29
przez Caragh
anulka111 pisze:Caragh to zadne uzasadnienie-jestme psiara od urodzenia ,a skonczylam z 3 kotami :ryk:

Spoooko :mrgreen: Mi to nie grozi. Póki co mam 2 psy i zmieniać tego nia zamierzam :P

No ale ale, Agucha, pisz co to za choróbsko... Co się koteczce dzieje??

Re: ADELE - Prawie KOTKA BENGALSKA - jakieś CHORÓBSKO ATAKUJ

PostNapisane: Nie wrz 23, 2012 18:40
przez Agucha
anulka111 pisze:Sliczna koteczka

Prawda? :mrgreen:

Caragh pisze: :ryk: :ryk: Agucha z tym to nie do mnie, jam psiara do szpiku kości :mrgreen:
Iljova może potwierdzić :mrgreen:

Witaj w klubie!
Mimo to - wcisło mi się "To To" na tymczas samo... i co zrobić?

anulka111 pisze:Caragh to zadne uzasadnienie-jestme psiara od urodzenia ,a skonczylam z 3 kotami :ryk:
Tu też poniekąd racja - mam 2 psy... później doszedł kot... a drugi sam się wprowadził, ale to tak tylko tymczasowo - MYŚLĘ! :roll:

Caragh pisze:
anulka111 pisze:Caragh to zadne uzasadnienie-jestme psiara od urodzenia ,a skonczylam z 3 kotami :ryk:

Spoooko :mrgreen: Mi to nie grozi. Póki co mam 2 psy i zmieniać tego nia zamierzam :P

No ale ale, Agucha, pisz co to za choróbsko... Co się koteczce dzieje??

No właśnie nie wiem czy mam powód do zmartwienia...
Kota jest niewychodząca, no chyba, że zaliczamy do tego krótkie wycieczki na balkon.
Wczoraj zaczęła kichać i dziwnie oddychać. Jakby coś jej w nosie siedziało(?)
Poza tym - zajrzałam jej do dzioba i ma zaczerwienioną śluzówkę... o zapachu nie wspomnę.
Nie słyszałam też jeszcze, żeby miauczała...

To tyle z takich objawów jakie JA laik potrafię zaobserwować :)

Re: ADELE - Prawie KOTKA BENGALSKA - jakieś CHORÓBSKO ATAKUJ

PostNapisane: Nie wrz 23, 2012 18:57
przez kropkaXL
Iljova mnie tu zaprosiła z prosba o radę, a tu imienniczka mojej Adele! :lol:
Z tego co piszesz kotka ma z całą pewnościa stan zapalny jamy ustnej i gardła .
Powinnas z nią iść do weta, bo konieczny bedzie antybiotyk przez co najmniej 8 dni-ja dostałam dla mojej kotki enrofloxacynę, oraz trzeba jej podać lek p/bólowy i p/ zapalny przez 3 dni.Przydałby sie też immunostymulator-albo scanomune, albo lydium

Re: ADELE - Prawie KOTKA BENGALSKA - jakieś CHORÓBSKO ATAKUJ

PostNapisane: Nie wrz 23, 2012 19:11
przez Caragh
Kasiu, to przeze mnie :oops:
Ja Jej kazałam do Ciebie napisać :mrgreen:
Bo ja wiem, że Ty dobrą radą zawsze służysz :1luvu: :1luvu: :1luvu: