Miau.PL

Witam
Dostałam dzisiaj rozpaczliwego maila z prośbą o pomoc dla kilku kotów:


Pani Kasiu!

Czy może pani pomóc wydać kotki, które są w tragicznych warunkach - grozi im otrucie. (Na Łaskiej pod Lipami)
1. Ruda kotak - myślę, że siotra tego, którego wzieła Pani znajoma, bo jest identyczna (roczna) - ma małe kociaki 2 rude i 2 trzy kolorowe)

2. Piękan jasno szara, zgrabna, zadbana, kilku miesięczna.



Kotki będą wysterlizowane

W tym miejscu o którym mowa już kilkakrotnie koty zostały wytrute dlatego to bardzo pilne. Sama pomóc nie mam za bardzo jak, ponieważ mieszkam 1200 km. od domu i wziąć ich nie mam jak...
Nr. do osoby, która do mnie pisała na pw. Sama też kotów wziąć nie może, ponieważ w domu ma prawie 40, zresztą zakładałam im już tutaj wątek...
Bardzo proszę o pomoc!!!

Podniosę wysoko, może ktoś wypatrzy

podniose do gory na dobranoc...

Bira, może poproś o przeniesienie wątku na Koty, tam jednak są większe chyba szanse na pomoc.....

ok, dzięki, już proszę

podniose

Biro,
nawet będąc daleko możesz pomóc - potrzebne są zdjęcia, opisy Kotów i ogłoszenia.
Nie wiem czy jest na forum ktoś ze ZW, nie sądzę. Nie wiem w takim razie jakiej pomocy oczekujesz od osób, które też są na tyle daleko, że nie pojadą na miejsce i nie zabiorą Kotów bo same mają ich sporo.
Przychodzi mi do głowy jeszcze odezwanie się do najbliżej położonych Fundacji, może "Niechciane" z Łodzi miałyby chwilę żeby tam podjechać i zrobić zdjęcia? Może Viva? Działaj, mailuj, spróbuj zorganizować zdjęcia.

pomogę założyłam wątek - viewtopic.php?f=1&t=146436 i nie odpuszczę, dziś jadę do kociaków

dzieki Michalina za odzew. Zrobcie zdjecia kociakom to je pooglaszam. inaczej nie dam rady pomoc. W pl bede dopiero w grudniu.
kociakom pani Jadwigi zakladalam kiedys watek, mam nawet w podpisie. wiem, ze kilka z nich odeszlo, ale mimo to jest ich prawie 40 na 32 metrach. Dlatego na nowe miejsca zwyczajnie nie ma...