mały burasek znalazł dom [do zamknięcia]

Tiger, bo takie dostał dzisiaj robocze imię, cudem uniknął przejechania przez samochód. Błąkał się i płakał przy ruchliwej ulicy. Był bardzo wygłodniały. Nie miałam sumienia zostawić go tam. Wzięłam malucha do siebie. Sytuacja jest jednak poważna. Moja kotka reaguje agresywnie na inne koty, więc mały musi być w klatce. Ona nie je, nie chodzi po domu, jest kupką nerwów. Dlatego pilnie poszukuję domu dla malucha.
Tiger to kot ideał, który po początkowym warczeniu i agresji zrozumiał, że człowiek nie jest zły. W tej chwili mały najchętniej non stop siedziałby na rękach, "ugniatał", mruczał i tulił się. Dawno nie widziałam takiego miłego kociaka.
Tiger ma około 3-4 miesiące (sądząc po stanie uzębienia) i według naszego pana weterynarza będzie dużym kotem.
Został obejrzany przez weterynarza. Chłopak jest zdrowy, odrobaczony.
Uczę go korzystać z kuwety i idzie co raz lepiej. Trzeba mu jednak pomóc w nauce, a siedzenie w klatce temu nie sprzyja. Dlatego poszukuję domu, choćby tymczasowego.
Kilka zdjęć malucha:




Maluch ma wydarzenie na fb https://www.facebook.com/events/424673887591836/
Będę wdzięczna za udostępnienie wydarzenia i pomoc w znalezieniu maluchowi domu.
Wiem, że kotów jest zatrzęsienie, ale prosiłabym o pomoc. Za max. 2tygodnie przeprowadzam się i to dopiero problem. Moja kotka nie zniesie aż tak dużo stresu
Tiger to kot ideał, który po początkowym warczeniu i agresji zrozumiał, że człowiek nie jest zły. W tej chwili mały najchętniej non stop siedziałby na rękach, "ugniatał", mruczał i tulił się. Dawno nie widziałam takiego miłego kociaka.
Tiger ma około 3-4 miesiące (sądząc po stanie uzębienia) i według naszego pana weterynarza będzie dużym kotem.
Został obejrzany przez weterynarza. Chłopak jest zdrowy, odrobaczony.
Uczę go korzystać z kuwety i idzie co raz lepiej. Trzeba mu jednak pomóc w nauce, a siedzenie w klatce temu nie sprzyja. Dlatego poszukuję domu, choćby tymczasowego.
Kilka zdjęć malucha:



Maluch ma wydarzenie na fb https://www.facebook.com/events/424673887591836/
Będę wdzięczna za udostępnienie wydarzenia i pomoc w znalezieniu maluchowi domu.
Wiem, że kotów jest zatrzęsienie, ale prosiłabym o pomoc. Za max. 2tygodnie przeprowadzam się i to dopiero problem. Moja kotka nie zniesie aż tak dużo stresu
