Miau.PL

Od soboty jestesmy z mezem na Mazurach i oczywiscie jak zwykle los na mojej drodze postawil potrzebujace zwierzaki jest ich lacznie kilkanascie ale najbardziej domu potrzebuja 2 przytulasne, wdrapujace się na kolana malenkie kociaki okolo 6-tyg buraski-kotek i kotka oraz ich mama, ktora jeszcze je karmi a znow jest w zaawansowanej ciazy na dodatek ma jakas dziwna szczeke i dziś przy karmieniu zauwazylam ze nie ma prawego kla, chyba ktos ja kopnal i wybil zeby albo zlamal szczeke wiem ze nie da się uratowac wszystkich, ale szkoda zeby tak przymilne maluchy powiekszyly populacje wiejskich bezdomniakow. Poza tym nie wiem kto tu po nas przyjedzie i jakie bedzie mial nastawienie a kociaki i mama chodza krok w krok za czlowiekiem pchaja się na kolana. Ja ich nie mogę wziac bo mam 2 swoje a moj maz nie zgadza się na bycie dt i nie daje rady go przekonac wyjezdzamy stad w sobote, jakby ktos z Wawy zdecydowal się dac im Dt to dowieziemy i zapewnimy wsparcie. Malce na pewno znajda domki bo sa przekochane. Postaram się wrzucic ich zdjecia i mamy ale mam tragiczny zasieg tu i duze problemy z polaczeniem

Ja już nie mam sily. Zrobilam rekonesans i wyglada to tak. Kotka z wybitymi zebami, ta ciezarna karmi teraz 3 kociaki-okolo 7-tygodniowe-dwie koteczki-jedna bura, jedna czarna i buiry kocurek. Dodatkowo sa jeszcze 2 kociaki chyba z jej poprzedniego miotu-okolo 5-miesieczne i kilka doroslych kotow. Te dorosle ja odganiaja od jedzenia, widac ze ona się ich boi, nie boi się za to ludzi mimo ze ktos ewidentnie ja skrzywdzil, ma wybity kiel i kilka siekaczy. Jest bardzo slaba, zrobilismy jej poslanie z poduszki i koca, tylko spi i je non stop tu lezy, nie przemieszcza się jak inne chyba niedlugo urodzi, nie wiem co robic nie mogę jej wziac, maz się nie zgadza. Blagam o dt dla niej, jest bardzo miziasta lgnie do ludzi i mruczy potrzebuje leczenia i czlowieka

podrzucam

Dzięki Andrzej, ona naprawdę potrzebuje pomocy czlowieka ( jutro będę dzwonic do naszej wetki moze ona cos pomoze

To są skutki uboczne wakacyjnych wyjazdów Wiem coś o tym.

oo matko - podrzucam i zaznaczam

O Boże kochany
Podrzucam kociaki

Dzisiaj będę gadac z nasza wetka skontaktowalam się tez z kilkoma fundacjami i czekam na odzew. Najbardziej zalezy mi na miejscu dla mamy-ona jest b.wyczerpana. Na tarasie zrobilismy jej legowisko wieczorem i dziś rano zastalismy ja spiaca w tym samym mscu

Chlopczyk

Smutna i zmeczona zyciem mama

Mama 2 co z nia bedzie jak za 2 dni wyjedziemy

Dziewunka

Piękne te kotki a w jakiej miejscowości jesteście bo Warmia i Mazury to duży obszar?

25km od Gizycka-wies Szczybaly Orlowskie, jakby ktos dal im dt/ds to możemy je dowiezc w obrebie Mazur, Podlasia lub Mazowsza

Rodzenstwa jest 3ka, oprocz parki buraskow jest jeszcze czarna dziewuszka, slabo ja widacn pozniej wstawie lepsze fotki