Strona 1 z 2

Dam dom 2 rudym kotom

PostNapisane: Pt sie 31, 2012 12:32
przez pacysia
Dam dom 2 rudym kotom...koty mieszkałyby z nami na wsi..do dyspozycji maja ogrodzony padok ,stodoła,stajnia,dom ..duzo miłosci...pozdrawiam

Re: Dam dom 2 rudym kotom

PostNapisane: Pt sie 31, 2012 12:49
przez Szenila
To znaczy, że szukasz jakichś dzikusów, tak?

Re: Dam dom 2 rudym kotom

PostNapisane: Pt sie 31, 2012 13:12
przez pacysia
czy uwazasz ze danie kotom domu to szukanie tylko dzikusow...mam z dogomanii 2 adopcyjne psy, nie sa łatwe a jednak dałam sobie z nimi rade z kotami to tez nie pierwszy moj kontakt .W tamtym roku odeszła moja 14 letnia kotka ...przez rok zbieralismy sie do zaadoptowania kota poniewaz bardzo przezylismy smierc naszej kotki...mam konia wykupionego z transportu do rzezni...czy uwazasz ze koty beda miały zle...

Re: Dam dom 2 rudym kotom

PostNapisane: Pt sie 31, 2012 13:14
przez Szalony Kot
Z góry mówię, że najpierw będziesz miała ciężką drogę do przekonania, że na pewno masz dom w bezpiecznej okolicy ;) a i tak nie jestem pewna, czy opiekunowie wydają do domów wychodzących, ale napisać, spróbować możesz.
To bracia:
http://jokot.pl/kretak,182.html
http://jokot.pl/kusak,183.html

To bracia (Edit: już od opiekunki mam info, że raczej niewychodzący dom):
http://jokot.pl/takt,185.html
http://jokot.pl/tercet,184.html

To bracia:
http://jokot.pl/zawilec,272.html
http://jokot.pl/jaskier,273.html

Co do Rudego wiem, że może być na pewno kotem wychodzącym :mrgreen:
http://jokot.pl/rudy,144.html
Co do Białorusi - nie mam tej pewności: http://jokot.pl/bialo-rus,202.html

Re: Dam dom 2 rudym kotom

PostNapisane: Pt sie 31, 2012 13:25
przez pacysia
dziekuje za odpowiedz ...udzielam sie na molosach /dogi niemieckie/ i tam mnie dobrze znaja...sama jezdze na wizyty przedadopcyjne wiec nie mam co do nich u mnie najmniejszych watpliwosci ..moja wies jest niedaleko Rawicza nie ma tutaj drogi /tylko dojazdowa/teren 1h jest ogrodzony siatka ..bez sensu byłoby trzymac zamkniete koty w domu skoro jest ogrod,moja kotka uwielbiała lezec na słomie w stajni/nikt jej niczego nie zabraniał...a tak na marginesie koty nie musza byc rude tylko takie ktore potrzebuja pomocy i domu

Re: Dam dom 2 rudym kotom

PostNapisane: Pt sie 31, 2012 13:26
przez Szenila
pacysia pisze:czy uwazasz ze danie kotom domu to szukanie tylko dzikusow...mam z dogomanii 2 adopcyjne psy, nie sa łatwe a jednak dałam sobie z nimi rade z kotami to tez nie pierwszy moj kontakt .W tamtym roku odeszła moja 14 letnia kotka ...przez rok zbieralismy sie do zaadoptowania kota poniewaz bardzo przezylismy smierc naszej kotki...mam konia wykupionego z transportu do rzezni...czy uwazasz ze koty beda miały zle...

nic nie uważam, pytam tylko. Po prostu tak mi się skojarzyło, bo napisałaś o stajni.

Re: Dam dom 2 rudym kotom

PostNapisane: Pt sie 31, 2012 13:33
przez ewar
pacysia pisze:czy uwazasz ze danie kotom domu to szukanie tylko dzikusow...mam z dogomanii 2 adopcyjne psy, nie sa łatwe a jednak dałam sobie z nimi rade z kotami to tez nie pierwszy moj kontakt .W tamtym roku odeszła moja 14 letnia kotka ...przez rok zbieralismy sie do zaadoptowania kota poniewaz bardzo przezylismy smierc naszej kotki...mam konia wykupionego z transportu do rzezni...czy uwazasz ze koty beda miały zle...

Nie o to chodzi.Kot ma skłonności do włóczęgostwa, stąd obawy, czy nie zniknie gdzieś.Mój Nektar jest taki.Potrafi pokonać każdy płot, przebiec przez ruchliwą dwupasmówkę, tory kolejowe...itd.Już Straż Miejska go przywoziła do domu, ma bowiem adresówkę, ktoś go kiedyś zabrał do domu i na szczęście trafił na ogłoszenie o jego zaginięciu.Ponoć już nie wychodzi.Dakar z kolei nie ruszy się z podwórka, Freja również.Ją z resztą pilnuje pies, z którym się bardzo przyjaźni.Na pewno jakieś znajdziesz.

Re: Dam dom 2 rudym kotom

PostNapisane: Pt sie 31, 2012 13:54
przez Szalony Kot
pacysia pisze:dziekuje za odpowiedz ...udzielam sie na molosach /dogi niemieckie/ i tam mnie dobrze znaja...sama jezdze na wizyty przedadopcyjne wiec nie mam co do nich u mnie najmniejszych watpliwosci ..moja wies jest niedaleko Rawicza nie ma tutaj drogi /tylko dojazdowa/teren 1h jest ogrodzony siatka ..bez sensu byłoby trzymac zamkniete koty w domu skoro jest ogrod,moja kotka uwielbiała lezec na słomie w stajni/nikt jej niczego nie zabraniał...a tak na marginesie koty nie musza byc rude tylko takie ktore potrzebuja pomocy i domu

Sprawdź na jokot.pl ogólnie :) tam jest sporo kiciastych, dużo wychowanych z psami.

Jeśli nie muszą być rude, to zaproponowałabym moje rodzeństwo, Lolę i Daffy'ego. One by się odnalazły w takim domku, są wychowane z psami: http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki- ... Z407175660
Jest jeszcze ich brat, Sylwek, ale on może pójść do domu oddzielnie, a te dwa razem najlepiej.
A może trójka Cię zauroczy? ;)

Najpierw nasza królewna, Lusia vel Lola, cudna, delikatna panienka. Podgryza bardzo delikatnie, przybiega się tulić, mruczy od pierwszego dotknięcia. A przy tym jest bardzo rozrywkowa, regularnie uprawia zapasy z Mikrusem aka Daffym, siłuje się, skacze. Najtrudniej ją też odkleić od miski, jak się coś do miski wrzuci, to Lola nie odejdzie, póki to nie zniknie :ryk:

Obrazek

Ma cudne, złote oczyska. Takie wielkie, z prześliczną oprawą :1luvu:
Obrazek

Tutaj wciśnięta w dziurę przy łóżku.
Obrazek

Prawdziwa Lady!
Obrazek

Kąpiel słoneczna
Obrazek

I z Daffym:
Obrazek

I bez głowy :lol:
Obrazek


A teraz Sylwester/ Maksiu. On jest najbardziej niezależny, bawi się oddzielnie, śpi oddzielnie, przychodzi do mnie kiedy indziej niż rodzeństwo. Wydaje mi się, że mógłby być jedynakiem w razie jakby co, bo człowiek, micha mu wystarczą. I jeszcze wychodzenie - on najgłośniej krzyczy o wychodzenie, przy nim też żałuję najbardziej, że nie mam zabezpieczonych okien, bo tylko przy mnie je uchylam, on bardzo niucha przy oknach, szczeka na gołębie, wypatruje przez drzwi balkonowe... Otwiera klamki, ale z drugiej strony - najmniej niszczy, bo reszta podrapała drzwi i wydrapuje sobie gąbkę z kanapy :evil: Maksiu za to od pierwszego dotknięcia wywala brzuch do głaskania... a pogłaskany atakuje zębami i pazurami :twisted:
Obrazek

Obrazek

Brzunio:
Obrazek

Spanko:
Obrazek

Obrazek


Duffy w ciągu dnia jest jak inne koty, patrzy, co ja tam robię, jest blisko, można go dotknąć, pogłaskać. Ale za to już nic nie gryzie, nie niszczy, nie drapie, jest podatny na uwagi (gdzie ma nie wchodzić, czego nie robić), pięknie bawi się sam ze sobą, jest wpatrzony w Lolę i jest zawsze za nią, słodko ją myje i wylizuje... a w nocy zmienia się w przytulaka, który śpi na moim ramieniu i pięknie mruczy :1luvu:
Obrazek

Obrazek

Słonko!
Obrazek

Z barankiem:
Obrazek

Słodziak!
Obrazek

Kombinator, obok stała jego własna woda, ale nie musiał napić się mojej ;)
Obrazek

Rano bardzo senny był:
Obrazek

Re: Dam dom 2 rudym kotom

PostNapisane: Pt sie 31, 2012 14:08
przez rene010
Ja mam część kotów wychodzących i z taką świadomością zostały mi wydane, w sumie mam ich 11 i część z nich wychodzi, a część niestety nie to dzikuski boją sie człowieka i poszły by w Polskę, jest jeszcze Białaczkowa - dożywotni zakaz wychodzenia.

Te co wychodzą są spokojniejsze, zdrowsze, całkiem inne te w domu awanturują się czasem ,już nie mówię że pragną wyjść na ogród, może kiedyś.
Trzymanie zwierzęcia w zamknięciu -w domu w tym przypadku kota działamy wbrew jego naturze, to zwierze wszędobylskie, uwielbiające wolność, niezależność.
domek wychodzący jeśli jest taka możliwość - niema nic lepszego dla kota.

zaraz mnie tu dziewczyny zrugają :twisted:

Re: Dam dom 2 rudym kotom

PostNapisane: Pt sie 31, 2012 14:22
przez jaga1666
Witam-karmię 13 kotów-na jednym z osiedli mam rocznego Zygmusia i jego brata Zenka-koty są dzikawe,tzn nie do każdego podchodzą-są bezdomne-idzie zima może więcObrazekObrazekObrazek

Re: Dam dom 2 rudym kotom

PostNapisane: Pt sie 31, 2012 14:44
przez koteczekanusi
A czy Isuzu i Iveco z Jokota nie były przeznaczone do takich warunków - tzn. stajni? Pamiętam, że w ubiegłym roku ktoś miał je nawet zawieźć do stajni koło Płońska, ale coś się nie dograło. Jedna jest prześliczna (ta czarna z białą końcówką ogona), druga to biało-czarna krówka. Chyba że nastąpiła zmiana planów, bo widzę info o domu niewychodzącym.
Tu link http://www.jokot.pl/koty-dorosle,80.html, choć zdjęcia są byle jakie i nie oddają pełni jej urody.

Albo te odławiane gdzieś tam, które już nie mogą wrócić w dawne miejsce lub są zbyt proludzkie, by je tak puścić.

Re: Dam dom 2 rudym kotom

PostNapisane: Pt sie 31, 2012 14:50
przez Szalony Kot
Najpierw było info o rudych, to dałam rude ;)

Inne nasze koty do domów wychodzących są tu w albumie: http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 088&type=3

Re: Dam dom 2 rudym kotom

PostNapisane: Pt sie 31, 2012 15:18
przez lidka02
Ja mam dwa szare kociaki na działce 3 miesięczne troche jeszcze dzikawe..

Re: Dam dom 2 rudym kotom mogą byc tez inne kolory

PostNapisane: Pt sie 31, 2012 16:03
przez pacysia
mogą byc tez 3 koty jezeli sa ze soba zzyte ....mam słaby net ale postaram sie odpowiedziec na wszystkie pytania...uwazam ze jezeli sa warunki i opieka to nie ma nic lepszego jak dac kotu mozliwosc skakania po sianie,odwiedzenia stajni,poleniuchowanie na słomie,chowanie sie w trawie...tak jak pisałam nie ma tutaj ruchliwej drogi poniewaz jest to dojazdowka do wsi w ktorej jest tylko 10 domow...teren ogrodzony ...

Re: Dam dom 2 rudym kotom

PostNapisane: Pt sie 31, 2012 16:11
przez Szalony Kot
Ale rozumiem, że do domu też by wchodziły, tylko miały możliwość wychodzenia na zewnątrz?
Obejrzyj moją trójeczkę, którą wkleiłam :)