Strona 1 z 3

Tita i 4 maluchy wyrzucone na b. ruchliwą ulicę Tychy

PostNapisane: Czw sie 30, 2012 17:08
przez benita92
Następne koty bardzo pilnie szukają domu stałego lub tymczasowego. Do 10 września Pani Grażyna musi się wyprowadzić z domu gdzie obecnie mieszka. Nowy właściciel budynku zapowiedział jej, że natychmiast zamknie okienko piwniczne, a koty wyrzuci na zewnątrz. Jej blok jest usytuowany przy bardzo ruchliwej ulicy Mikołowskiej. Koty nie mają żadnej szansy na przeżycie. Po 10 września ten blok będzie generalnie remontowany i nikt tam nie będzie mieszkał. Koty w poszukiwaniu jedzenia i schronienia nie mają żadnej szansy przejścia ulicy.
Mamuśka około 1,5 roczna Tita i 4 maluchy 2 kocurki czarny i bury i 2 kotki czarna i jasna bura 4 miesięczne (urodzone około maja) są oswojone, odrobaczone.

Tita - mamuśka

Obrazek

Rodzina w komplecie

Obrazek

Kociaki miziaki

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Tita i 4 maluchy wyrzucone na b. ruchliwą ulicę Tychy

PostNapisane: Czw sie 30, 2012 21:11
przez asia2
podrzucę
może jest ktos z okolicy, kto pomoże znaleźć DT dla kociaków i mamy!

nie poradzą sobie

nie jesteś w stanie ich wziąć do siebie i oglaszać szukając domów?

Re: Tita i 4 maluchy wyrzucone na b. ruchliwą ulicę Tychy

PostNapisane: Czw sie 30, 2012 22:12
przez benita92
asia2 pisze:podrzucę
może jest ktos z okolicy, kto pomoże znaleźć DT dla kociaków i mamy!

nie poradzą sobie

nie jesteś w stanie ich wziąć do siebie i oglaszać szukając domów?


Witaj asia2
Dziękuje za podrzucenie wątku.
Niestety nie mogę wziąć kolejnych kociaków nie mam miejsca, a każda z nas i domki tymczasowe są zapełnione. Brak kasy na ich utrzymanie, a wet też kosztuje :( Mimo, że koty są fundacyjne (fundację mamy dopiero co założoną) to ich utrzymanie jest na mojej głowie, na ich ratowanie przeznaczam moje prywatne pieniądze. Już co miesięcznych adopcji nie mamy więc ciężko się wydaje koty. :( Tylko pozostał internet :(
Mimo wszystko staram się robić jak najwięcej, aby kolejne kocie życie było
coraz lepsze :1luvu:

Mam nadzieję, że kocia szybko znajdą domki bo są wspaniałe. Kto je zaadoptuje w 100% będzie miał wymruczaną miłość i znajdzie w nich przyjaciela.

Re: Tita i 4 maluchy wyrzucone na b. ruchliwą ulicę Tychy

PostNapisane: Czw sie 30, 2012 22:53
przez Azile
Wszystkim którzy chcą zaznać miłości :love: bezwarunkowej proponuję adopcję kota lub kotów a przekonacie się ile dobrego możecie dać sobie nawzajem. :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Tita i 4 maluchy wyrzucone na b. ruchliwą ulicę Tychy

PostNapisane: Pt sie 31, 2012 17:12
przez benita92
Azile pisze:Wszystkim którzy chcą zaznać miłości :love: bezwarunkowej proponuję adopcję kota lub kotów a przekonacie się ile dobrego możecie dać sobie nawzajem. :1luvu: :1luvu: :1luvu:


Azile w 100% popieram Twoje słowa.

Kto uratuje kociaki i mamuśkę przed śmiercią pod kołami aut :cry:

Re: Tita i 4 maluchy wyrzucone na b. ruchliwą ulicę Tychy

PostNapisane: Pon wrz 03, 2012 7:25
przez kaja555
Ale fajne miziaki, konieczne potrzebne domki! :ok:

Re: Tita i 4 maluchy wyrzucone na b. ruchliwą ulicę Tychy

PostNapisane: Pon wrz 03, 2012 22:51
przez benita92
Bardzo pilnie potrzebne domki. Kociaki są miziaki. 10 tuż tuż, a domków nie ma. :( Co one biedne zrobią jak stracą karmicielkę i jedyne w miarę bezpieczne miejsce. :(
W 100% śmierć pod kołami samochodów :evil:

Re: Tita i 4 maluchy wyrzucone na b. ruchliwą ulicę Tychy

PostNapisane: Wto wrz 04, 2012 1:55
przez andrzej780
hop do góry po domki :ok: :ok: :ok:

Re: Tita i 4 maluchy wyrzucone na b. ruchliwą ulicę Tychy

PostNapisane: Wto wrz 04, 2012 6:24
przez kaja555
benita92 pisze:Bardzo pilnie potrzebne domki. Kociaki są miziaki. 10 tuż tuż, a domków nie ma. :( Co one biedne zrobią jak stracą karmicielkę i jedyne w miarę bezpieczne miejsce. :(
W 100% śmierć pod kołami samochodów :evil:


:!: :!: :!:

Re: Tita i 4 maluchy wyrzucone na b. ruchliwą ulicę Tychy

PostNapisane: Czw wrz 06, 2012 13:47
przez benita92
W poniedziałek Tita i 4 maluchy znikły. Wczoraj wieczorem z powrotem przyszły ale w okrojonym składzie 1 malucha czarnulka brakuje. Nie wiadomo co się z nim stało :(

10 września coraz bliżej a tu nikt nie dzwoni w sprawie adopcji :(
Co z nimi będzie po wyprowadzce Pani Grażyny ona nie ma możliwości wziąć je na kawalerkę do której się wyprowadza :(

Re: Tita i 4 maluchy wyrzucone na b. ruchliwą ulicę Tychy

PostNapisane: Czw wrz 06, 2012 14:52
przez andrzej780
pilne :!: :!: :!:

Re: Tita i 4 maluchy wyrzucone na b. ruchliwą ulicę Tychy

PostNapisane: Pt wrz 07, 2012 7:01
przez kaja555
:( :(

Re: Tita i 4 maluchy wyrzucone na b. ruchliwą ulicę Tychy

PostNapisane: Pon wrz 10, 2012 15:15
przez benita92
2 młode koteńki znalazły domek w Łodzi. Na przyszły tydzień jest organizowany transport. :1luvu:

Re: Tita i 4 maluchy wyrzucone na b. ruchliwą ulicę Tychy

PostNapisane: Wto wrz 11, 2012 6:29
przez kaja555
benita92 pisze:2 młode koteńki znalazły domek w Łodzi. Na przyszły tydzień jest organizowany transport. :1luvu:


super! :ok: dobrze że dwójce się udało, zostały dwa i mamusia

Re: Tita i 4 maluchy wyrzucone na b. ruchliwą ulicę Tychy

PostNapisane: Wto wrz 11, 2012 12:21
przez Betaka
benita92 pisze:2 młode koteńki znalazły domek w Łodzi. Na przyszły tydzień jest organizowany transport. :1luvu:

Maluchy pojadą najpóźniej w środę.
Za pozostałe nieustające kciuki. :ok: