Ukochana Rosjanka musi opuścic dom :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon sie 06, 2012 18:30 Ukochana Rosjanka musi opuścic dom :(

Witajcie.
Dziś rozmawiałam z kobietą z Wrocławia, która bardzo bardzo kochając swoją kotkę Minię, szuka dla niej domu, ponieważ dzieci zaczęły chorować (alergia). Kotka 5-letnia, wspaniała, wylalana, zadbana, domowniczka. Niczemu winna, a jej życie ma się teraz drastycznie zmienić. Czasu coraz mniej :( Oj schronisko nie dla niej. Może ktoś? Ja trafiłam 5 minut za późno, dosłownie dziś rano przyjęłam koczicę w potrzebie, mając w dodatku jeszcze 4 podrzutki. Ni dam rady więcej...

Przeczytajcie proszę:
http://alegratka.pl/ogloszenie/kotka-ro ... 86497.html

Nana&Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 112
Od: Pon sie 06, 2012 16:34
Lokalizacja: wielkopolska

Post » Wto sie 07, 2012 6:16 Re: Ukochana Rosjanka musi opuścic dom :(

Mnie lekarz też tak powiedział.Jak usłyszał,ze mamy kota to całą wina spadłą na niego. Kot był mamy i pojechał do niej dożywając prawie 20 lat. Niestety po jego wyjeździe, wysprzątaniu całej chaty, pozbyciu się zasłon,firan,kwiatów...dziecko chorowało nadal.Równie ciężko. Okazało się,że kot nie miał w tym swojej winy. Ale dopiero potem się okazało.Jak zmieniliśmy lekarza.Córka jest astmatykiem i alergikiem.Mamy DT. Radzimy sobie.

mam wrażenie, bardzo częste, że pediatrzy alergolodzy po usłyszeniu słowa "kot" czy inny zwierzak radośnie każą sie go pozbyć i już nie szukają przyczyn alergii.


Dlaczego małą ma na wściekliznę szczepienia? Wychodzi? Z padaczką?
Bo wynika z ogłoszenia,że ma tylko szczepienia na wściekliznę.


Jeden portal ogłoszeniowy to za mało. Powinno się dać ich dużo więcej.

Współczuję rodzinie ale powinni skonsultować sie z innym lekarzem jeszcze.

Za domek :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56027
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto sie 07, 2012 6:57 Re: Ukochana Rosjanka musi opuścic dom :(

dokładnie tak ,to samo przerabiałam ze swoim synem ,zresztą z sobą też...
Oby kocina dobrze trafiła .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 07, 2012 13:37 Re: Ukochana Rosjanka musi opuścic dom :(

Ja to samo napisałam Pani -linkujac z ogłoszenia... Kocia piękna,przed oddaniem trzeba zasięgnąć opinii innego lekarza...
Śmierć nie jest wystarczającym powodem,żeby przestać Kogoś kochać (Krystyna Janda)...

Ladyś [*] TM:30.11.2015r. - Kochanie, tak bardzo mi Ciebie brak ...
Kropeczka [*] TM:8.09.2012r.

Aga&Iskierka&Lady

 
Posty: 491
Od: Pt lip 04, 2008 21:59
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Wto sie 07, 2012 18:14 Re: Ukochana Rosjanka musi opuścic dom :(

Jak miło, że również szerzej patrzycie na sprawę. Ja także mam podobne doświadczenie. Niby alergii dziecka winny był kot, ale rodziców nie satysfakcjonowało to -oczywiste dla lekarza- wyjaśnienie. Zrobili szereg różnych badań. W końcu dzięki podpowiedzi któregoś z kolei lekarza trafili do kliniki, która jako nieliczna robi badania na pasożyty. Dziecko faktycznie miało problem, ale nie był nim kot. Okazało się, że ma pasożyty wewnętrzne, które osłabiły organizm i przestał radzić sobie z "normalnymi" dla większości z nas przejawami otoczenia, typu kurz, sierść, ostre jedzenie, itp. I nie zaraził się nimi od kota. Jak widać, warto zasięgać różnych opinii... Ach, dziecko po długotrwałym leczeniu zdrowe, a kotek mieszka z nimi dalej :1luvu:

Nana&Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 112
Od: Pon sie 06, 2012 16:34
Lokalizacja: wielkopolska




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości