Strona 1 z 2

Zaadoptuję małą rudą kotkę (Warszawa/okolice)

PostNapisane: Wto lip 31, 2012 14:12
przez Shilcia
Witam,

chciałabym zaadoptować małą rudą kotkę. Z powodu sierpniowego wyjazdu najbardziej by mi pasował koniec miesiąca, ale jeśli jakaś kicia by była w potrzebie znalezienia natychmiastowego domku, to nie ma problemu, bo w domu zostaje moja połówka:). W tej chwili kompletuję wyprawkę, żeby wszystko było przygotowane.
Może pokrótce opiszę warunki mieszkaniowe. Mieszkam pod Warszawą, na zamkniętym osiedlu, na parterze. Pracuję z domu, więc kicia nie zostawałaby sama. To będzie mój pierwszy kot, ale koty uwielbiam od zawsze i w końcu mogę spełnić swoje marzenie.
Jeśli ktoś będzie miał jakieś informacje o rudej kici, to proszę o informacje.

Pozdrawiam
Monika

Re: Zaadoptuję małą rudą kotkę (Warszawa/okolice)

PostNapisane: Wto lip 31, 2012 15:56
przez egera

Re: Zaadoptuję małą rudą kotkę (Warszawa/okolice)

PostNapisane: Wto lip 31, 2012 17:41
przez kropkaXL
Proszę,błagam-zajrzyj tu:to watek kotów ze Szczytna-nie przejmuj się odległością-transport da się zorganizować!!!!!!
Koty umierają,nie dają rady!-prosze , błagam uratuj!!!!!

viewtopic.php?f=1&t=144499

Re: Zaadoptuję małą rudą kotkę (Warszawa/okolice)

PostNapisane: Wto lip 31, 2012 19:01
przez Shilcia
Z tego co poczytałam, to tam nie ma rudej kici, tylko kotek...:(

Re: Zaadoptuję małą rudą kotkę (Warszawa/okolice)

PostNapisane: Wto lip 31, 2012 20:22
przez rysiowaasia
Tu sa rudaski. Jeden z nich to kotka Karotka ( no chyba,ze kocurek ma tak na imię)
viewtopic.php?f=13&t=144551

Re: Zaadoptuję małą rudą kotkę (Warszawa/okolice)

PostNapisane: Wto lip 31, 2012 20:22
przez dana.b
Shilcia pisze:Z tego co poczytałam, to tam nie ma rudej kici, tylko kotek...:(

Ale dlaczego nie może być kotek? Rude kociczki to rzadkość.
Ten naprawdę bardzo potrzebuje pomocy a Ty piszesz :
Shilcia pisze:ale jeśli jakaś kicia by była w potrzebie znalezienia natychmiastowego domku

Przemyśl to proszę :roll:

Re: Zaadoptuję małą rudą kotkę (Warszawa/okolice)

PostNapisane: Wto lip 31, 2012 20:25
przez rysiowaasia
Kocury maja wspaniały charakter. Są ciapowate, przytulaśnie, ...słodkie!
A rude często osiagaja duze rozmiary :wink:

Re: Zaadoptuję małą rudą kotkę (Warszawa/okolice)

PostNapisane: Wto lip 31, 2012 20:42
przez agnieszka.mer
Potwierdzam,kocury są do kochania,miętoszenie i przytulania, a kotki się szanuje za niezależność :) To moje prywatne, wieloletnie doświadczenia z tym gatunkiem.Wiele lat miałam rudego kocura(ten z mojego podpisu) ideał z charakteru, książkę by można napisać o jego zaletach,wad nie posiadał.

Re: Zaadoptuję małą rudą kotkę (Warszawa/okolice)

PostNapisane: Wto lip 31, 2012 21:12
przez vega29
w Ostródzie są rudaski do adopcji http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=144551

Re: Zaadoptuję małą rudą kotkę (Warszawa/okolice)

PostNapisane: Wto lip 31, 2012 21:36
przez dana.b
Popatrz jakie piękne :1luvu:
Zdjęcia z wątku viewtopic.php?f=1&t=143964

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Zaadoptuję małą rudą kotkę (Warszawa/okolice)

PostNapisane: Śro sie 01, 2012 0:56
przez monikah
Wprawdzie nie ruda, ale prawie :wink: To pół trikolorka, pół szylkretka.
Jeszcze trochę dziczy, ale do końca sierpnia będzie już z pewnością oswojona. Odrobaczona, zaszczepiona, zdrowa, testy FIV/FeLV ujemne. Ma około 2,5 - 3 miesiące. Do adopcji z innym kociakiem, niekoniecznie ode mnie, ale ważne jest, żeby miała towarzystwo innego kota. Przebywa w Pruszkowie.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wątek: viewtopic.php?f=1&t=140533&start=45

Re: Zaadoptuję małą rudą kotkę (Warszawa/okolice)

PostNapisane: Śro sie 01, 2012 14:30
przez krist
Mamy dwa kotki ze schroniska w orzechowcach, na DT, kocurek rudy:
Obrazek
Obrazek
bardzo miły zwierzak, troche nieśmiały ale mizialny, i bardzo fajny charakter, inny niż typowy rudy zbój.

i kotka, ma troche rudego, ale przede wszystkim piekne ciapki
Obrazek
Obrazek
jest niesamowicie przyjacielska, nic tylk głaskać i się ocierać, najbardziej lubi spać na człowieku, uwielbia inne koty.

kontakt krist7@wp.pl 607332996

Re: Zaadoptuję małą rudą kotkę (Warszawa/okolice)

PostNapisane: Śro sie 01, 2012 18:21
przez Shilcia
Dwóch to niestety nie dam rady narazie zaadoptować. Choć ta trikolorka jest śliczna...

Co do kociaków z Mazur to są przecudne. Jestem skłonna pod koniec miesiąca pojechać po kotkę nawet do Ostródy.:)

Czemu się uparłam na kicię? Nie jest to takie radykalne "uparcie się", tylko czytałam/słyszałam, że kotki się bardziej trzymają domu... i że kota bardziej "czuć", nawet jak wykastrowany. A ponieważ to będzie moja pierwsza kicia, to tak chciałam najpierw na płytszą wodę...

Chciałam też poinformować, że od jutra będę tak raz dziennie wchodzić na forum bo jestem na wyjeździe.... to tak, żeby nikt nie pomyślał, że się rozmyśliłam, znikłam itp. :)

Re: Zaadoptuję małą rudą kotkę (Warszawa/okolice)

PostNapisane: Śro sie 01, 2012 18:29
przez piccolo
Shilcia pisze:Czemu się uparłam na kicię? Nie jest to takie radykalne "uparcie się", tylko czytałam/słyszałam, że kotki się bardziej trzymają domu... i że kota bardziej "czuć", nawet jak wykastrowany. A ponieważ to będzie moja pierwsza kicia, to tak chciałam najpierw na płytszą wodę...


Zamierzasz kota wypuszczać?

Kota wykastrowanego nie czuć.

Radzę Ci poczytaj na forum "kocie ABC" - tu znajdziesz rzetelne info o kotach a nie takie "rewelacje".

Re: Zaadoptuję małą rudą kotkę (Warszawa/okolice)

PostNapisane: Śro sie 01, 2012 20:27
przez Shilcia
Dziękuję, poczytam:)
Nie, nie zamierzam wypuszczać kota. Mi to sie skojarzyło tak, że kot może kombinować jak tu z domu wyjść, np, przez uchylone okno:)