Pseudbrytek Bryś szuka dt/ds. Fotki s.2 :)

edit: 31.07.
Pseudobrytek - jak mi podpowiedziano - jest u mnie w łazience, bo nie mogłam go przecież wystawić na ulicę

Lepszych zdjęć dziś nie będzie bo i tak jest spłoszony, więc nie chcę go dodatkowo stresować lampą.
Nadal bardzo pilnie szuka domu, albo chociaż tdt na kilka dni, bo u mnie w łazience zostać nie może. Jutro z wakacji wraca moja 3,5 letnia córka i nie mogę zabronić chodzić jej do łazienki
Poza świerzbem i ogólnym wychudzeniem jest o dziwo w całkiem niezłej kondycji. Tylko paszcza wygląda nieciekawie, ma m.in. połamany kieł do usunięcia i kocio nie bardzo chce jeść
I tutaj moja prośba - czy ktoś mógłby mu zasponsorować choć kilka lepszych puszek? On musi jeść i musi dostawać wartościowe jedzenie, a mnie już, przy tylu tymczasach, po prostu na to nie stać
Jakieś 3 godziny temu natknęłam się na kota, który szedł powłócząc nogami. Zakiciałam, podszedł, po pogłaskaniu okazało się, że to chodzący koci szkielet
Nie było tego widać bo kotka jest pięknie puchata, jeszcze w miarę zadbana, daleko spokrewniona może z persem? Zawiozłam ją na szybko do weterynarza, kot jest ogólnie zdrowy, tyle tylko, że zagłodzony
i ze świerzbem w uszach. Waży nieco ponad 3 kg, a sądząc po ogólnej wielkości powinna ważyć jakieś 6 co najmniej. Pobrana została krew, żeby sprawdzić wątrobę, wyniki będą jutro. Dziś kotka została w klinice, ale jutro muszę ją odebrać i nie mam dokąd
W domu mam już kilka tymczasów, w tym 3 nieszczepione kocięta. Nie mogę jej do siebie zabrać, nie mam już żadnego wolnego pomieszczenia.
Proszę, ona nie może wrócić na ulicę, jest naprawdę słodką, domową kotką, nie poradzi sobie
Mam zdjęcia, ale w telefonie, a nie mam kabelka, mogę je komuś wysłać do wstawienia.
Pseudobrytek - jak mi podpowiedziano - jest u mnie w łazience, bo nie mogłam go przecież wystawić na ulicę


Lepszych zdjęć dziś nie będzie bo i tak jest spłoszony, więc nie chcę go dodatkowo stresować lampą.
Nadal bardzo pilnie szuka domu, albo chociaż tdt na kilka dni, bo u mnie w łazience zostać nie może. Jutro z wakacji wraca moja 3,5 letnia córka i nie mogę zabronić chodzić jej do łazienki

Poza świerzbem i ogólnym wychudzeniem jest o dziwo w całkiem niezłej kondycji. Tylko paszcza wygląda nieciekawie, ma m.in. połamany kieł do usunięcia i kocio nie bardzo chce jeść


Jakieś 3 godziny temu natknęłam się na kota, który szedł powłócząc nogami. Zakiciałam, podszedł, po pogłaskaniu okazało się, że to chodzący koci szkielet



Proszę, ona nie może wrócić na ulicę, jest naprawdę słodką, domową kotką, nie poradzi sobie

Mam zdjęcia, ale w telefonie, a nie mam kabelka, mogę je komuś wysłać do wstawienia.