Śliczny 2 miesięczny chłopiec kociaczek szuka najlepszego domku pod słońcem. Znalazłam go w stanie agonalnym z katarem kocim miesiąc temu, opuszczony przez matkę skazany na śmierć. Zmarznięty, wygłodzony, z wysoką gorączką i zaklejonymi oczami. Oczy zdążyły zarosnąć powiekami wewnętrznymi, nie umiał samodzielnie jeść. Istna kocia tragedia.
W tej chwili kociak jest po leczeniu weterynaryjnym, samodzielnie je i korzysta z kuwety.
Jest gotowy do adopcji tylko jeszcze musi zostać zaszczepiony.
Oczy wciąż są zarośnięte błonką ale z dnia na dzień błonki robią się coraz cieńsze.
Będę bardzo wdzięczna jeśli ktoś by mi podał jakieś strony gdzie można najskuteczniej ogłaszać zwierzęta do adopcji.
Pozdrawiam




