Niespełna dwuletnia zastraszona Karamba szuka nowego domu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lip 15, 2012 21:16 Niespełna dwuletnia zastraszona Karamba szuka nowego domu

Jest pięknym delikatnym buraskiem. Nie lubi tarmoszenia, a uwielbia spokojnie spać na kolanach i dawać się głaskać. Jest małą pierdółką – nie umie wskoczyć na wysokość stołu z ziemi – musi mieć krzesło po drodze. Kuwetkuje, drapie tylko w drapak a nie w meble. Mruczy przepięknie i bardzo głośno. Jest oczywiście zaszczepiona i odrobaczona oraz wysterylizowana.

Jestem zmuszona oddać ją z powodu problemów z drugą kotką:

Znalazłam Karambę na śmietniku na warszawskiej Pradze w lutym 2011. Weterynarz ocenił że może mieć około 10 tygodni.

W lutym 2012 wysterylizowałam ją, ale druga kotka jej nie poznała / nie zaakceptowała po zabiegu i atakowała ją do tego stopnia, że Karamba chowała się w rogu pokoju i sikała pod siebie ze strachu. Próbowałam już wszystkich metod jakie znalazłam w internecie i które polecił mi weterynarz, ale nie ma sensu, żeby maluch się tak męczył – ostatnio spędza całe dnie w kanapie, bo tam druga kotka się nie mieści...

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano Nie mar 29, 2015 19:55 przez ewa.t, łącznie edytowano 1 raz

ewa.t

 
Posty: 3
Od: Sob maja 21, 2011 7:21

Post » Pon lip 16, 2012 9:39 Re: Niespełna dwuletnia zastraszona Karamba szuka nowego dom

Nie jestem ekspertem,ale u mnie była przez moment podobna historia- po powrocie od weterynarza Lady,z którą byłam u weta przez kilka dni była atakowała przez Iskierke,do tego stopnia,ze nie mogła się za bardzo poruszać po domu- chodziła z brzuszkiem przy podłodze,pod ścianami... Byłam załamana sykami,warczeniem i lapkoczynami... Po kilku dniach musiałam z Iskierka pojechać na badania- do tego samego gabinetu,w którym byłam z Lady... Po powrocie do domu wszystko wróciło do normy!!! Może weź druga koteczke choćby na przegląd do weta- może to cos pomoże,jeśli tego jeszcze nie probowalas oczywiście... Wiem jak to dziwnie brzmi,nawet nasza wet była zadziwiona...

Koteczka śliczna !!! :1luvu:
Śmierć nie jest wystarczającym powodem,żeby przestać Kogoś kochać (Krystyna Janda)...

Ladyś [*] TM:30.11.2015r. - Kochanie, tak bardzo mi Ciebie brak ...
Kropeczka [*] TM:8.09.2012r.

Aga&Iskierka&Lady

 
Posty: 491
Od: Pt lip 04, 2008 21:59
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon lip 16, 2012 11:36 Re: Niespełna dwuletnia zastraszona Karamba szuka nowego dom

Aga&Iskierka&Lady pisze:Nie jestem ekspertem,ale u mnie była przez moment podobna historia- po powrocie od weterynarza Lady,z którą byłam u weta przez kilka dni była atakowała przez Iskierke,do tego stopnia,ze nie mogła się za bardzo poruszać po domu- chodziła z brzuszkiem przy podłodze,pod ścianami... Byłam załamana sykami,warczeniem i lapkoczynami... Po kilku dniach musiałam z Iskierka pojechać na badania- do tego samego gabinetu,w którym byłam z Lady... Po powrocie do domu wszystko wróciło do normy!!! Może weź druga koteczke choćby na przegląd do weta- może to cos pomoże,jeśli tego jeszcze nie probowalas oczywiście... Wiem jak to dziwnie brzmi,nawet nasza wet była zadziwiona...

Koteczka śliczna !!! :1luvu:


Dobry pomysł, obydwie będą podobnie pachniały - weterynarzem :D
Do tego można kupić obrożę feromonową dla jednej i drugiej panienki. Obrożę sprawdziłam - pomaga zestresowanym kotkom.

Do kupienia na animalia.pl. Panienkom powinien wystarczyć jeden miesiąc chodzenia w obróżce, przecież się już znają tylko przez ten zapach weta cościk się im pomieszało :D

http://animalia.pl/szukaj.php?search=ob ... ubmit.y=21
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 16, 2012 17:11 Re: Niespełna dwuletnia zastraszona Karamba szuka nowego dom

Bardzo dziękuje za rady.
Z weterynarzem na pewno się nie sprawdziła, bo od sterylizacji w lutym byliśmy już z obiema kotkami jeszcze u lekarza, bo były przeziębione.
Za to obroży nie próbowaliśmy jeszcze, ale bardzo dziękuję za radę - zaraz zamówię:)
Jeszcze raz bardzo dziękuję, mam nadzieję, ze zadziała!

ewa.t

 
Posty: 3
Od: Sob maja 21, 2011 7:21

Post » Pon lip 16, 2012 17:40 Re: Niespełna dwuletnia zastraszona Karamba szuka nowego dom

cieszę się,że chcesz spróbować :1luvu:
ja też stosowałam obróżki - czasem efekt jest prawie natychmiastowy i bardzo spektakularny !

Koteczka naprawdę śliczna, trzymam kciuki za powodzenie akcji :ok:
Śmierć nie jest wystarczającym powodem,żeby przestać Kogoś kochać (Krystyna Janda)...

Ladyś [*] TM:30.11.2015r. - Kochanie, tak bardzo mi Ciebie brak ...
Kropeczka [*] TM:8.09.2012r.

Aga&Iskierka&Lady

 
Posty: 491
Od: Pt lip 04, 2008 21:59
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon lip 16, 2012 21:12 Re: Niespełna dwuletnia zastraszona Karamba szuka nowego dom

Moja Niunia ma zwyczaj syczeć na Borysa przez parę dni, po wizycie kocura u weta.
U mnie pomaga wykąpanie równoczesne obydwu kotów. Po pierwsze, pachną wtedy tak samo, po drugie- mają wazniejszy problem niż syki, jednoczą się we wspolnej niedoli ;)

Tyle, ze tu pewnie jest już problem z zachowaniem Karamby. :( Ona jest zastraszona i tym zachowaniem prowokuje ataki na siebie.

W przypadku moich kotów nie ma tego problemu, bo Borys jest większy i dominujący.

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39524
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Wto lip 17, 2012 16:47 Re: Niespełna dwuletnia zastraszona Karamba szuka nowego dom

Karamba jest już tak przerażona, że nie mam serca jej kąpać:-(
Obie są mniej więcej w jednym wieku a przed sterylizacją to Karamba raczej rządziła, bo była u nas pierwsza. Zawsze trochę się biły, ale uznawałam to za normalne póki żadnej nie działa się krzywda.
Na razie zamówiłam obróżki dla obu kocinek, będą w czwartek:-)

ewa.t

 
Posty: 3
Od: Sob maja 21, 2011 7:21

Post » Wto lip 17, 2012 17:04 Re: Niespełna dwuletnia zastraszona Karamba szuka nowego dom

Przeczytaj wątek rybcie viewtopic.php?f=1&t=108854.
Też tam była kocia agresja, w dodatku najgorsza z możliwych.
Wydawało się, że nic nie pomoże i jednemu z kociastych trzeba będzie szukać nowego domu :(.

Udało się, koty się pogodziły, wszystko wróciło do normy.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 20 gości