Strona 1 z 3

Dymna pchła Prysia - nieaktualne .

PostNapisane: Pon lip 02, 2012 23:09
przez Małgocha Pe
Dlaczego pchła ?
Bo śmiesznie podskakuje na widok wszystkiego co się rusza ;)
Czemu Prysia ?
Bo uwielbia prychać na wszystko co się rusza .

Jej historia jest bardzo krótka.
Dostałam maila od Ziutki-Meli tej treści :

byłam na nocy kinowej, wracam sobie o 4 rano nocnym MPK, po drodze wsiada dwóch 17-letnich chłopaszków z kotkiem na rękach... niby się nim bawi, przytula... pomyślałam znalazł i się zaopiekuje, ale tuż przed ich wysiadką usłyszałam jak mówi do kolesia, że jak tylko wysiądą to go puści "w osiedle"...
wysiedli na Podolanach, plus jakieś 10 innych osób, widzę, że puszcza kotka na chodnik, więc przepycham się i wyskakuję z autobusu, przepycham się przez ten tłum na chodniku, nie wiedziałam, że tak potrafię się pchać na chama... wyzywam szczonka od idioty (a chętnie jakby był bliżej, a malucha miałabym na rękach do skopałabym mu dupę!!!! taka kur...a mnie wzięła) łapiąc w tym samym czasie tego małego biedaka...
no i z powrotem do autobusu już mi się nie udało wsiąść, ruszył mi sprzed nosa... chociaż musiał kierowca widzieć całą akcję jak wylatuję jak z procy po kotka, nadusiłam guzik a i tak mi odjechał...
i tak zasuwałam (szczęście było jasno) pieszo do chaty, ze 2 kilosy... z maluchem na rękach... mruczał mi pięknie, a temu szczonkowi w autobusie piszczał...
śpi teraz u mnie na pościeli do prania w łazience, najedzony (...)
musiałam za nim wyskoczyć, nie miałby tam szans... raz, że nikt nie chodzi tam o tej godzinie w sobotę, dwa darł się wniebogłosy, te głupie durne dzieciaki by go rozdeptały... nawet dziewczyny się nie zlitowały, żeby mu pomóc... skur....e z tej naszej młodzieży... i mógłby wpaść pod samochód...
nie wiem po co ten idiota brał tego kociaka... żeby go wywalić w innym miejscu...


Koteczka jest w tej chwili u mnie na DT.
Ma 10 tygodni,została odrobaczona i odpchlona.
Stworzona wręcz do achów i ochów oraz podziwiania niezaprzeczalnej urody ;)
Wulkan energii.Sieje grozę i spustoszenie wśród rezydentów których oprychała od łapek po sam czubek ogona .
Psicy też nie żałowała. Jak prychać to na wszystkich po równo :twisted:
Taka się sprawiedliwa trafiła.

A o to Prysia


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kotka oswojona,zero strachu bo kto jej podskoczy.
Ktoś się już zakochał ? :wink:

Re: Dymna pchła Prysia - zakochaj się,adoptuj.

PostNapisane: Wto lip 03, 2012 7:58
przez grajda
Piękny tymczas Ci się trafił! Za domek :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Dymna pchła Prysia - zakochaj się,adoptuj.

PostNapisane: Wto lip 03, 2012 8:57
przez Wawe
Cudna kicia. :1luvu:
A jaka bojowa minka. :lol:

Re: Dymna pchła Prysia - zakochaj się,adoptuj.

PostNapisane: Wto lip 03, 2012 9:04
przez Erin
O Boziu, jaka cudna dymniaczka :1luvu:

Re: Dymna pchła Prysia - zakochaj się,adoptuj.

PostNapisane: Wto lip 03, 2012 10:19
przez Małgocha Pe
Jest u nas od soboty a już wprowadziła twarde rządy :wink:
Od trzech miesięcy fotel należał do Sonii, suni znalezionej ponad trzy miesiące temu a która została na stałe.Biada kotu który spróbowałby na nim usiąść lub dotknąć choćby jednym paluszkiem.
W swojej psiej łaskawości pozwoliła korzystać jedynie z oparcia fotela.
Pryśka nie dosyć że w bezczelny sposób zajęła własność psicy to w trybie natychmiastowym eksmitowała .Żadnych skrupułów,nawet powieka jej nie drgnęła.W Sonii tliła się jeszcze iskierka nadziei że może chociaż rąbek jej się ostanie . Została oprychana i skazana na banicję :wink:

Re: Dymna pchła Prysia - zakochaj się,adoptuj.

PostNapisane: Wto lip 03, 2012 10:21
przez Erin
Jak to mówią: nosił wilk razy kilka ... :wink:

Re: Dymna pchła Prysia - zakochaj się,adoptuj.

PostNapisane: Wto lip 03, 2012 10:26
przez Wawe
Małgocha Pe pisze:Jest u nas od soboty a już wprowadziła twarde rządy :wink:

Już ją lubię. :lol:
Bardzo lubię takie zdecydowane, kocie charaktery. :twisted:

Re: Dymna pchła Prysia - zakochaj się,adoptuj.

PostNapisane: Wto lip 03, 2012 10:44
przez Małgocha Pe
A ten jej "niewinny" uśmiech we śnie mówi sam za siebie ;)

Obrazek

Moim towarzystwem wzgardziła kompletnie gdy zobaczyła ilu ma osobników do "prześladowania" (trzy koty i jeden pies) :twisted:
A tak pięknie mruczała na kolanach.

Re: Dymna pchła Prysia - zakochaj się,adoptuj.

PostNapisane: Wto lip 03, 2012 10:54
przez Erin
Normalnie do zacałusiania :1luvu:

Re: Dymna pchła Prysia - zakochaj się,adoptuj.

PostNapisane: Wto lip 03, 2012 11:13
przez jerzykowka
Oj, pięknotka z maleńkiej Prysi :love: A jaka szczęściara :D
Zresztą Tobie Gosiu, też ostatnio "się darzy" - co rusz nowa bieda wpada w Twoje ręce.
Mam nadzieję, że maleńka prędko kogoś zaczaruje i zdobędzie domek stały równie wspaniały jak DT :1luvu: :ok: :ok: :ok:

Re: Dymna pchła Prysia - zakochaj się,adoptuj.

PostNapisane: Wto lip 03, 2012 11:16
przez adeeniet
Powodzenia!

Re: Dymna pchła Prysia - zakochaj się,adoptuj.

PostNapisane: Wto lip 03, 2012 12:50
przez Małgocha Pe
Oj będzie potrzebne bo tego kwiata pół świata,szczególnie teraz.
Miejmy nadzieję że gdy ruszą kolejne ogłoszenia ktoś się w małą zapatrzy :wink:

Re: Dymna pchła Prysia - zakochaj się,adoptuj.

PostNapisane: Wto lip 03, 2012 12:53
przez Wawe
Małgocha Pe pisze:Oj będzie potrzebne bo tego kwiata pół świata,szczególnie teraz.
Miejmy nadzieję że gdy ruszą kolejne ogłoszenia ktoś się w małą zapatrzy :wink:

Na pewno. :ok:
I to szybciutko, bo mała wyjątkowo wpada w oko. :ok: :ok: :ok:

Re: Dymna pchła Prysia - zakochaj się,adoptuj.

PostNapisane: Wto lip 03, 2012 16:26
przez KOTEK1988
:1luvu: Cudna-dobrze że kotka nie kocurek bo bym ci skradła kociątko :wink:

Re: Dymna pchła Prysia - zakochaj się,adoptuj.

PostNapisane: Wto lip 03, 2012 17:30
przez Małgocha Pe
Jeszcze byś miała moje błogosławieństwo ;)

Bardzo dobra mizeria, stwierdziła Prysia maczając dziup w TŻ-owej salaterce.
TŻ dosłownie na sekundę odwrócił głowę , gdybym w porę nie zauważyła miałby kota w ogórkach pod śnieżną pierzynką :mrgreen: