Strona 1 z 1

Kraków 2 kotki i 5 kociaków w ruderze przy ruchliwej ulicy

PostNapisane: Wto cze 19, 2012 23:40
przez keria
Witam!
Proszę o pomoc!!
Dziś odkryłam u mnie na osiedlu w Krakowie kotkę z kociakami.
Mieszkają przy ruchliwej ulicy w centrum miasta. Zamieszkują walącą się kamienicę i od ulicy dzieli je jedynie około 2 metrowy chodnik :cry: Wiadomo jak to może się skończyć dla kociaków.
Niewiele udało mi się zobaczyć, bo było już ciemno, a kotki wciśnięte były w zakamarki.
Ale z tego co widziałam kotka jest biało-bura, raczej nie stara i są przynajmniej 3 kociaki - około 3 miesięczne. Jeden z nich na pewno jest biało-czarny, jeden raczej biały w rude łatki, a trzeci trzykolorowy. Mam nadzieję, że więcej ich nie ma.
Kotka pewnie już w kolejnej ciąży. Kotki nie są bardzo dzikie, ale troszkę boją się obcych. Dały do siebie podejść na około pół metra.
Czy ktoś z was może zna kogoś, kto ma wolny DT i mógłby je przygarnąć zanim zginą marnie!
Fajnie byłoby kotkę jak najszybciej wysterylizować.
Nie mam na razie żadnych zdjęć i pewnie ciężko będzie je zrobić.
Widziałam, że kotki mają wystawione miseczki, więc ktoś je dokarmia, ale żal, żeby miały zginąć pod kołami....
Macie może jakiś pomysł co z nimi zrobić?

Re: Nie dzika kotka i jej kociaki w ruderze przy ruchliwej u

PostNapisane: Czw cze 21, 2012 8:44
przez ASK@
A ty nie możesz kotów przygarnąc i ew kotkę ciachnąć?
Teraz trudno o DT bo wszystko zawalone po kokardki.
Napisz prosbę o pomoc w łapaniu i ew zapytanie gdzie sa darmowe/talonowe sterylki u was.W tytule dobrze miasto umieścić.

Re: Nie dzika kotka i jej kociaki w ruderze przy ruchliwej u

PostNapisane: Czw cze 21, 2012 17:56
przez keria
W tytule znowu faktycznie zapomniałam wpisać, że to Kraków.
To o czym mówisz już zrobilam.
Mam umówioną jedną darmową sterylizację, ale okazało się, ze w ruderze są 2 kotki z kociakami.
Jedna ma 3 a druga 2 małe.
Załatwiłam klatkę łapkę, wczoraj próbowałam cokolwiek złapać, ale się nie udało.
Dziś jeszcze raz spróbuję.
Poprosiłam znajomych o ewentualny transport kota na zabieg, bo auta nie posiadam.
Na trzymanie kotów niestety nie mam warunków, bo 3 lub 2 dni w tygodniu nie ma mnie w domu, brak warunków finansowych... :(

Re: Kraków 2 kotki i 5 kociaków w ruderze przy ruchliwej uli

PostNapisane: Pon lip 09, 2012 7:38
przez keria
kotka znalazła dom.