Strona 1 z 99

[WAW]Kocięta z Nowolipia.POMOCY! Szukamy DS! foto s 93

PostNapisane: Nie cze 17, 2012 19:15
przez OKI
Tak jest [edit: "Tak było" wrzuciłam do drugiego postu]:
Obrazek
Obrazek
Wit i Witalis ;)
Dwupak czarnych, ur. w okolicach początku kwietnia. Odrobaczeni, 2x szczepieni, zaczipowani. Bez śladów kk, za to ze świerzbem w gratisie - walczymy.
Wit - duży, gruby sybaryta. Pojeść, popić, poganiać nie za długo i rozciągnąć się na maksa celem wietrzenia brzuszyska ;) Pierwszy odkrył, że można zająć pół łóżka będąc 3 miesięcznym koteckiem... Jak ktoś uprzejmy głaskać, to proszę bardzo, nawet pomruczę :lol:
Witalis - mniejszy, szczupły, żywiołowy pieszczoszek, który wprawdzie lubi mizianki, ale nie bardzo znajduje na to wolne miejsce w harmonogramie. Za to wiecznie rozmruczany kręci się wiecznie pod nogami.
Wróżę mu rychły koniec przez rozdeptanie, względnie zgniecenie w drzwiach, bo ma niesamowitą zdolność materializowania się w nich w krytycznym momencie :roll: Zamykanie drzwi ostatnio stało się sztuką w moim domu :roll:

Obrazek
Obrazek
Miron, starszy ok. 2 tygodnie, czyli ur. w połowie marca. Również odrobaczony i 2x szczepiony, z czipem.
Bez kk, ale, prócz świerzba jw, z poważnym problemem zębowo-dziąsłowym:
[...]W jamie ustnej ostre zapalenie przyzębia z dużym ubytkiem dziąseł i martwicą wyrostka zębodołowego.[...]

Testy FeLV/FIV ujemne, badanie krwi wykazało tylko podniesione leukocyty i przekroczony AsPAT. Rokowania nieznane :(
Ogólnie czuje się b. dobrze - bawi się z czarnymi, apetyt ma ogromny, w kuwecie wszystko gra i bucy ;) Wymaga karmy mokrej, miękkiej i rozdrobnionej - ostatnio zaczął wprawdzie zaglądać do wszystkich misek, ale mimo łakomstwa nie radzi sobie ze zjedzeniem odpowiedniej ilości karmy suchej, czy w większych kawałkach.
W momencie złapania rozwinął pełen repertuar dzikiegodzikiego kocura, ale teraz jest już tylko bardzo przestraszonym małym kotkiem, z którym można zrobić w zasadzie wszystko. Potrzebuje czasu i cierpliwości, boi się człowieka, ale mruczeć też potrafi ;)
Edit: Dzisiaj (3.08) Miron jest już pełną gębą miziak, została mu płochliwość, ale nie nieśmiałość ;) Jest fantastycznym kotem o oryginalnej urodzie :1luvu:
Ząbki się przepięknie wygoiły (weci, którzy widzieli stan początkowy i teraz, nie wierzą własnym oczom) i pomału zamieniamy je na nowe ;) Na razie wygląda na to, że nowe rosną zdrowiutkie :D Obecnie to najnormalniejszy, zdrowy kot, choć oczywiście trzeba będzie u niego zwracać szczególną uwagę na to, co się w paszczy dzieje:)





Niestety mimo intensywnej opieki, Wi (jedyna dziewczynka, siostra Wita i Witalisa) odeszła :(
Obrazek
Do zobaczenia Kruszynko[*]


OKI pisze:Podsumowałam się :oops:
Wydatki:
30/06/2012: 43,0 wet, Żytnia - mała Wi (badanie, kroplówka)
01/07/2012: 100,0 wet, Polinezyjska - mała Wi (wenflon, test FPV, morfologia, leki + odrobaczenie dla zdrowych kociąt)
02/07/2012: 40,0 wet, Berezyńska - wet Miron, Wit, Witalis (+4x Lydium)
04/07/2012: 80,0 Miron, badanie krwi (nie mam na to paragonu)
05/07/2012: 158,0 Wet. Bemowo, Powstańców - Miron (konsultacja specj., testy, leki)
05/07/2012: 79,0 RC Vet. Weaning 2kg (karma dla kociąt <4 m-ca)
12/07/2012: 53,0 Wet. Bemowo, Powstańców - Miron (kontrola, convenia)
14/07/2012: 40,0 wet, Berezyńska - Wit (badanie, zap. spojówek, Lydium)
04/08/2012: 61,0 wet, Żytnia - Witalis (badanie, kroplówka, leki)
31/10/2012: 107,70 Animonda Carny Kitten dla H-kotków (36 szt)
Razem: 761,70 zł


Wpływy (dzięki Sz. Kocie za apel na FB!):
‎2/07/2012: Agnieszka J. (Jarocin) - 47,00 zł
3/07/2012: Ewa C. (Warszawa) - 30,00 zł
3/07/2012: Artur K. i Justyna R. (Warszawa) - 50,00 zł
4/07/2012: Katarzyna G. (Warszawa) - 15,00 zł
6/07/2012: Anna L. (Warszawa) - 30,00 zł
6/07/2012: Zuzanna K. (Chwaszczyno) - 50,00 zł
6/07/2012: Dobromiła O. (Warszawa) - 30,00 zł
13/07/2012: rastanja - 20,00 zł
16/07/2012: Tomasz K. (Warszawa) - 50,00 zł
17/07/2012: _ogonek_ z bazarku - 80,00 zł
29/08/2012: alix76 z bazarku -> aseret - 25,00 zł
30/08/2012: Tillibulek - 30,0 zł
31/08/2012: _ogonek_ z bazarku - 10,0 zł
14/09/2012: anulka111 z bazarku ziołowego alix76 - 50,00 zł (+8 na przesyłkę)
18/09/2012: Tillibulek - 35,0 zł
18/09/2012: MiśBaloo - 60,0 zł z bazarku ziołowego (+10 zł na przesyłkę)
19/09/2012: Rastanja - 20,0 zł
04/10/2012: mgj z bazarku alix76 - 20,0 (+ 8 na przesyłkę)
05/10/2012: ewexoxo z bazarku alix76 - 50,0 (+8 na przesyłkę)
Razem: 711,0 zł :1luvu:

Dla Jeżynki i Awanturki (innych kociąt pod moją opieką) dostałam od jednej Ciotki Kochanej Animondę Kitten i Baby Pate :1luvu: ale przy 6 kociąt karma znika w oczach :(

Bardzo proszę o pomoc w wyżywieniu i opiece weterynaryjnej.
Szczepienia dla kociąt wzięła na siebie Fundacja Jokot :1luvu:
ze s. 15
Dziś (12/07) kolejna wizyta Mirona (kontrola zębów).

Jeśli ktoś mógłby nas wesprzeć mokrymi kittenami (Animonda Carny Kitten, vom Feinstein Kitten i Rafine Soupe Kitten głównie, ale panowie jedzą wszystko) to będę bardzo wdzięczna. Suchej karmy mam spory zapasik, ale dzieci się domagają :oops: mokrego i schodzą koszmarne ilości.
Z wdzięcznością adoptuję też różne wspomagacze odporności :oops:

Bardzo proszę o pomoc, te kocięta w ogóle nie powinny były do mnie trafić :(

Re: [WAW] Kocięta raz jeszcze :( 2,5 m-ca, potrzebne TDT/DT/

PostNapisane: Nie cze 17, 2012 19:54
przez OKI
Edit: Przeklejam archiwalny już wpis z pierwszego postu ;)
Tak było:
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Karmicielka mówi o 7, ale wg mnie liczy też 2 kilkumiesięczne podrostki, które są już raczej do ciachnięcia i wypuszczenia.Na pewno maluchów jest piątka, z dwóch miotów.
Te maluchy są częściowo oswojone (tzn. tylko z karmicielką, obcych się boją), te na fotach wyglądają na zdrowe. Dwa z chorymi oczami siedzą w piwnicy, dziś ich nie widziałam, ale parę dni temu oczy nie wyglądały tragicznie, karmicielka zakrapla, podaje leki.
Sprawa jest o tyle pilna, że karmicielka jest osobą mocno posuniętą w latach, inwalidką, z trudem chodzi, a dodatkowo boryka się z mocno nieprzychylnymi sąsiadami :(
Jutro (i dalej) będę łapać kotki (są 2 lub 3) na sterylki, ale jest duże prawdopodobieństwo, że dzieciarnia pierwsza powłazi do klatek :? Nie chcę maluchów wypuszczać z powrotem, a sama mam już full :( Mogę pożyczyć dużą klatkę.


Ja rozumiem, że dzieciaki wyjątkowo atrakcyjnie umaszczone, ale może jednak ktoś...? :(
Po jednym chociaż?

Re: [WAW] Kocięta raz jeszcze :( 2,5 m-ca, potrzebne TDT/DT/

PostNapisane: Nie cze 17, 2012 19:56
przez alix76
OKI, łap Sz. K., niech robi FB, może tam? Tu większość już ma peryskopy powysuwane :(

Re: [WAW] Kocięta raz jeszcze :( 2,5 m-ca, potrzebne TDT/DT/

PostNapisane: Nie cze 17, 2012 19:59
przez OKI
Czekam, aż się Sz. Kot pojawi :roll: Ona lepsza w te klocki :?

One się, obawiam, same połapią :roll:

Re: [WAW] Kocięta raz jeszcze :( 2,5 m-ca, potrzebne TDT/DT/

PostNapisane: Nie cze 17, 2012 20:09
przez dorcia44
o rany :cry:

Re: [WAW] Kocięta raz jeszcze :( 2,5 m-ca, potrzebne TDT/DT/

PostNapisane: Nie cze 17, 2012 20:12
przez OKI
Miałam nadzieję, że nie będzie im trzeba szukać domów, że się odłowi na jesieni do sterylek i niech ganiają.
Tylko niestety raz, że starsza pani naprawdę nie daje rady, a dwa sąsiedzi są naprawdę wredni (widziałam dziś pisma z administracji) i cholera wie, co im do głowy strzeli :? Duże sobie poradzą, zwłaszcza po sterylkach, ale te maluchy nie powinny tam zostać :(

Re: [WAW] Kocięta raz jeszcze :( 2,5 m-ca, potrzebne TDT/DT/

PostNapisane: Nie cze 17, 2012 20:20
przez Agneska
Ech, czasem sie wydaje, ze nasza robota jest gorsza od syzyfowej. Sterylizujemy i sterylizujemy, a kociat co roku wcale nie robi sie mniej... :(

Re: [WAW] Kocięta raz jeszcze :( 2,5 m-ca, potrzebne TDT/DT/

PostNapisane: Nie cze 17, 2012 20:22
przez OKI
Witki opadają :(

Re: [WAW] Kocięta raz jeszcze :( 2,5 m-ca, potrzebne TDT/DT/

PostNapisane: Nie cze 17, 2012 23:53
przez OKI
Podrzucę...

Re: [WAW] Kocięta raz jeszcze :( 2,5 m-ca, potrzebne TDT/DT/

PostNapisane: Pon cze 18, 2012 1:41
przez VeganGirl85
Agneska pisze:Ech, czasem sie wydaje, ze nasza robota jest gorsza od syzyfowej. Sterylizujemy i sterylizujemy, a kociat co roku wcale nie robi sie mniej... :(


Rozmawiałam ostatnio na ten temat z koleżanką- kociąt rodzi się mniej, ale wymagają szybszej pomocy choćby ze względu na coraz słabsze zdrowie, więcej jest też zgłoszeń ludzi nie upierających się, że "kot sobie poradzi" (to akurat dobrze)... problem jest za to z wyrzucanymi bądź oddawanymi do schronisk dorosłymi kotami - z powodów finansowych :( często takie wyrzucane kotki nie są wykastrowane, co niestety skutkuje kolejnymi maluchami. Łatwiej kastrować na potęgę niż znaleźć skuteczny sposób na kryzys i przemówić niektórym do serca niestety :(

mam nadzieję, że uda im się pomóc, a kolejnych nie będzie :ok: mogę pomóc w ogłaszaniu, DT nie dam rady być - mam 2 megaekspansywne kotki i sporo pracuję, kiepskie warunki na oswojenie...

Re: [WAW] Kocięta raz jeszcze :( 2,5 m-ca, potrzebne TDT/DT/

PostNapisane: Pon cze 18, 2012 6:48
przez OKI
Te są całkiem zdrowe, odpasione, dwa tylko w gorszej formie :(

Re: [WAW] Kocięta raz jeszcze :( 2,5 m-ca, potrzebne TDT/DT/

PostNapisane: Pon cze 18, 2012 11:24
przez OKI
:!:

Re: [WAW] Kocięta raz jeszcze :( 2,5 m-ca, potrzebne TDT/DT/

PostNapisane: Pon cze 18, 2012 15:40
przez OKI
:(

Re: [WAW] Kocięta raz jeszcze :( 2,5 m-ca, potrzebne TDT/DT/

PostNapisane: Pon cze 18, 2012 18:25
przez _ogonek_
Jeśli Szalony Kot zajęta to mogę pomóc w materii FB, dajcie tylko cynk.
Na razie zapiszę się na wątku bo nie mam jak pomóc...

Re: [WAW] Kocięta raz jeszcze :( 2,5 m-ca, potrzebne TDT/DT/

PostNapisane: Pon cze 18, 2012 22:11
przez OKI
Sz. Kot się nie odezwał. Na razie jest trójka ok. 2,5 m-ca, 2 czarne, miłe chłopaki i bure coś, mniej miłe i ja obstawiam, że jednak z innego miotu i odrobinę starsze :?
Oglądowo zdrowe, tylko zaświerzbione, ale oczy i nosy ok. Bardzo proszę o jakieś działanie na FB, Alix76 zrobiła jakieś foty, powinny być lepsze. Na razie mają naprawdę awaryjne TDT :(
Są jeszcze te dwa najmniejsze, z chorymi oczami. One są chyba oba czarne (widziałam jednego tylko).

Złapana ponadto czarna mamuśka na sterylkę. Bura mamuśka nawiała z klatki :evil: