Na sam początek:
Witam jestem Noxa, ze Szczecina. Koty to dla mnie czarna magia, na co dzień mieszkają ze mną tylko szczury. Tylko, albo aż! A jak wiadomo,opieka nad szczurami a opieka nad kociakami to dwie zupełnie różne bajki! Mam wiele pytań, a na forum niezbyt mogę się odnaleźć... no ale ja sobie jakoś chyba poradzę, wracamy do maluchów:
Historia burasków jest dość krótka:
Weekend spędziłam z matulą i jej znajomymi w małej wsi niedaleko Szczecina. W piątek pod pewnymi schodami znaleźliśmy kocicę i dwie małe kulki. Kulki skakały, wydawały z siebie różne dźwięki i były przeurocze. Kulki wyglądają na jakieś 5 tygodni, pierwszy raz pokazały się pod schodami około miesiąca temu. I tyle udało mi się o nich dowiedzieć.
Dzisiaj od rana dość intensywnie zbieraliśmy się do wyjazdu, krzątając się po domu. Postanowiłam jeszcze przejść się na spacer i zanieść trochę karmy dla burasków i mamusi. Kiedy dotarłam pod schody, znalazłam mamusię całą zakrwawioną, leżącą na poboczu niedaleko schodów, niestety już nie żyła, i dwie małe kuleczki głośno płaczące i bardzo przerażone. Łaziłam od domu do domu pytając się czy ktoś się nimi nie zaopiekuje, bo przecież jak zostaną pod tymi schodami to zaraz podzielą los swojej matki. Wszyscy umyli ręce. No to co, ja ich tu nie zostawię przecież... Pożyczyłam transporter od znajomych, zagarnęłam maluchy i w drogę.
Jak już wspominałam, ja się na kotach nie znam i mogę się mylić, aczkolwiek mam wrażenie że mamy tu do czynienia z Dziewuszką i Chłopczykiem ale pewności nabierzemy jak odwiedzimy weterynarza. Jutro będę dzwoniła bo i tak nie wiadomo co tam po tych małych kulkach sobie pomyka biorąc pod uwagę gdzie mieszkały. wybierzemy się do VetMedic bo tamtym weterynarzom ufam (chyba najlepiej do dr.Wróbla?ktoś coś słyszał, coś wie?) i znam od lat (chyba że ktoś zgłasza jakieś duże ale względem kotów, bo ja u nich leczyłam rożne gryzonie i psa...)
Aktualnie kociaki leżą na moich kolanach i się wtulają (;
A i o to zdjęcia dwóch kochanych burych kuleczek:



Może ktoś przygarnie małą kuleczkę? Albo chociaż poradzi mi jak zaopiekować się taką kuleczką?
