Strona 1 z 2

Szukam rudego kotka!

PostNapisane: Śro maja 23, 2012 10:56
przez audrey123
Chętnie przygarnę młodego, rudego kocurka (tak do pół roku).
Jeśli mielibyście jakieś namiary na malucha, który szuka odpowiedzialnego i kochającego domu, bardzo proszę o wiadomość.
Jestem z Warszawy :)

Re: Szukam rudego kotka!

PostNapisane: Śro maja 23, 2012 11:43
przez Szalony Kot
Jeśli dom jest naprawdę odpowiedzialny, to mogę zaproponować dwa rudziaszki pod opieką Fundacji JoKot.
Czemu dwa? Bo to bracia.
I choć jeden jest stuprocentowo sprawny, to musi pomagać poznawać świat drugiemu, który niedowidzi.

IRYSEK i TOFIK są radosnymi, rozbrykanymi kociakami (ur. wrzesień 2011) o rudym futerku. Bawią się same, z ludźmi i innymi kotami i dokazują jak to kociaki w ich wieku - to wulkany energii w niedużym jeszcze ciałku:) Kociaki bardzo lubią przytulać się do opiekuna i wtedy głośno mruczą i udeptują:)
Są szczepieni, odrobaczeni, kastrowani, kuwetkowi, mają aktualne książeczki zdrowia.

IRYSEK ma ograniczone widzenie w jednym oczku, a drugiego nie ma.

Obrazek

TOFIK

Obrazek
Obrazek

Tutaj jest i Tofik, i Irysek. Widać, jak wyglądają oczka.
Obrazek

Re: Szukam rudego kotka!

PostNapisane: Śro maja 23, 2012 11:46
przez Szalony Kot
I drugi podopieczny Fundacji JoKot, Marcel. Tylko on niedługo skończy rok.

MARCEL

Marcel to młody, nieco przestraszony kocurek - ma mniej niż rok. Cuuuudny, o biszkoptowym odcieniu. Po pierwszym zestresowaniu później jest już bardzo spokojny, niewiele go rusza. Wzięty na kolanka leży wyluzowany, jakby się ucieszył, że tak wygodnie. Rozmruczał się (na cały pokój) od pierwszego dotknięcia pod szyjką, potem już można było z nim zrobić wszystko - najlepiej go tak mocno i długotrwale turlać po boku. Głaskany po brzuchu delikatnie, w zabawie, chwycił mnie łapkami. Jednak puszczony luzem zwiewa, klatka lub odosobnienie dobrze mu robi. Szuka kogoś, kto umie przekonać do siebie lekko przestraszonego kota :)

Obrazek Obrazek

Obrazek

Re: Szukam rudego kotka!

PostNapisane: Śro maja 23, 2012 11:48
przez audrey123
Dziękuję serdecznie za odpowiedź :)
Kociaki są przepiękne, ale szukam mniejszego kotka, no i jednego.. :(
Niestety na chwilę obecną nie jestem w stanie wziąć na siebie aż tak dużej odpowiedzialności jak dwa zwierzaki (w tym domyślam się, że chory zawsze domaga dodatkowego nakładu sił i środków..)

Re: Szukam rudego kotka!

PostNapisane: Śro maja 23, 2012 12:30
przez Szalony Kot
On nie jest chory. On jest zdrowy - nie trzeba mu nic zakraplać, nic podawać. Jest normalnym, zdrowym, pełnym radości kotkiem. Tylko niedowidzi ;)
Trzeba trochę inaczej potraktować swoje mieszkanie - spojrzeć, gdzie jest szkło, które może pęknąć, gdzie kanty, o które może zahaczyć. W zasadzie przygotowuje się mieszkanie jak do dziecka ;)


Tutaj na miau mało kto chętnie wyda jednego maluszka do samotnego domu. W Szwajcarii podchodziłoby to pod maltretowanie zwierząt ;) dwa kotki pięknie się ze sobą bawią, jak są same, są mniej znudzone i nie tak rozleniwione. Poza tym kontakt z innymi przedstawicielami gatunku jest zdrowsze dla ich psychiki.

TWO ARE BETTER THAN ONE !
DWA SĄ LEPSZE NIŻ JEDEN!

1. Cats need stimulation during the day like humans. Studies in the United States have shown that some animals left alone most of the day in the house have brains that weigh up to 25% less than those that live on the street.

Koty, podobnie jak ludzie w ciągu dnia potrzebują stymulacji. Amerykańskie badania pokazały, że niektóre zwierzęta, pozostawiane same w domu prawie przez cały dzień, mają mózgi o 25% lżejsze od tych, które żyją na ulicy.

2. In Switzerland, an anti-cruelty law was passed that requires people who are buying dogs and cats to get two instead of one since it is the nature of an animal to have company of its own kind.

W Szwajcarii w ustawie o ochronie zwierząt wprowadzono zapis zobowiązujący kupującego psa lub kota do brania dwu zamiast jednego, gdyż w naturze tych zwierząt jest posiadanie towarzystwa swojego gatunku.

3. Cats that have a playmate tend to be more socially well-adjusted and avoid behaviour problems like shyness, biting, hissing, being frightened and hiding in the company of people they don’t know.

Koty mające kompana do zabawy są lepiej społecznie przystosowane i nie sprawiają problemów behawioralnych takich jak wycofanie, gryzienie, syczenie, panika w towarzystwie obcych ludzi.

4. They are much less likely to gain weight due to lack of movement and to suffer related illnesses.

W mniejszym stopniu narażone są na nadwagę z braku ruchu i na choroby z tym związane.

5. They are less likely to ruin furniture out of boredom.

Mniej się nudzą i mniej niszczą meble.

6. If you must work long hours or travel for a couple of days, two or more cats keep each other company and are more tranquil during your absence.

Jeśli spędzasz wiele godzin w pracy lub musisz wyjeżdżać na parę dni, dwa koty (lub więcej) są spokojniejsze podczas twojej nieobecności.

7. By having two or more cats, you are able to enjoy the true social nature of cats and their relationship with each other.
Mając dwa lub więcej kotów masz okazję podziwiać prawdziwą społeczną naturę kotów i ich wzajemne relacje.

8. It’s more likely that people bring back an adopted cat (kitten) due to behaviour problems when only one has been adopted rather than two.

Prawdopodobieństwo zwrotu kota/kociaka z adopcji z powodu złego zachowania jest większe przy pojedynczo wyadoptowanym kocie niż przy dwóch.

9. Your cat will remain more playful and youthful into his/her later years with a companion.

Z towarzyszem twój kot dłużej w starszym wieku zachowa młodość i chęć do zabawy.

10. The workload to care for two cats remains relatively the same.

Obciążenia przy opiece nad dwoma kotami pozostają względnie takie same.

11. You don’t need more space for a second cat.

Drugi kot nie potrzebuje dodatkowej przestrzeni.

12. Because……………….TWO ARE BETTER THAN ONE!
Wreszcie... DWA SĄ LEPSZE NIŻ JEDEN!

Re: Szukam rudego kotka!

PostNapisane: Śro maja 23, 2012 12:34
przez audrey123
Rozumiem, ale będę szukać :) Nie wykluczam w przyszłości kolejnego zwierzaka, ale póki co to byłoby chyba za dużo szczęścia pod jednym dachem ;)

Re: Szukam rudego kotka!

PostNapisane: Śro maja 23, 2012 12:59
przez Szalony Kot
Łatwiej jest też wziąć od razu dwa znające się zwierzaki, niż potem przechodzić męki dokocenia. No i dwa kotki wesprą się wzajemnie podczas zmiany, będzie im ją łatwiej przejść razem.

Tak mówię, bo chociaż sama mam jedynaczkę, to co i rusz mi przyprowadza kolejnych kawalerów na darmową wyżerkę ;) a na tymczasie teraz mam dwa kociaki i wiem, że gdyby miał być jeden, to by mnie zamęczył - kot moich znajomych był tak charakterny, że żeby ich nie podgryzał (a wręcz nie rzucał się na nich) musieli się z nim bawić codziennie po godzinę niemal - wędki, myszki, sznureczki, dzwoneczki... codziennie.

Re: Szukam rudego kotka!

PostNapisane: Śro maja 23, 2012 21:06
przez Duszek686
Tutaj kolorowe kociaki szukają domków
viewtopic.php?f=13&t=142341

Re: Szukam rudego kotka!

PostNapisane: Śro maja 23, 2012 21:24
przez alma_uk
powiem z mojego osobistego doswiadczenia. tez tak myslalam, jeden, a potem ewentualnie drugi. jeden przybyl. i po pewnym czasie zaczal sie sam nudzic. chocbys pekla, nie zastapisz mu drugiego kota. i dokocilismy sie. to byl strzal w dziesiatke. na szczescie u nas dokocenie drugim przeszlo w sumie ok. ale nie zawsze tak jest. i powiem tak- jak brac to dwa od razu. na zarcie wydajesz tyle samo, nic sie nie marnuje, bo rywal jest do michy :wink: kot jest szczesliwy bo nie jest sam. ma towarzysza gdy nas nie ma do spania, do zabawy. wcale nie rozrabiaja jak nas nie ma. raczej przesypiaja ten czas, za to jak jestesmy jest czas na mizianki, a bawic wola sie ze soba, wiec automatycznie mamy wiecej tez czasu dla siebie i nie potrzebuja koty takiej absorpcji uwagi od nas. dokacanie sie w pozniejszym terminie wcale nie jest dobre. mnostwo stresu dla kota i ludzi, nie zawsze jest tez sielankowo i koty nie zawsze sie akceptuja do konca, wtedy z bolem serca trzeba czasem oddac kota.....i zamiast szczescie jest niesmak i zal i smutek. zastanow sie dobrze.


i powiem jeszcze jedno. moj znajomy tlumacz i nauczyciel, mowi, ze zawsze w jakim domu orywatnie czy u znajomych by nie byl, w 99% ludie maja po dwa koty. tez sie zdziwilam, ale kumam dlaczemu z wlasnego doswiadczenia :wink:
a kociaki rudziaki ktore pokazujecie dziewczyny sa piekne :1luvu: :1luvu:

Re: Szukam rudego kotka!

PostNapisane: Czw maja 24, 2012 7:13
przez Le Tigre
Też bardzo bardzo mi się podobają rudzielce :1luvu: Musiałam wejść w ten wątek pooglądać cudne rude futra :)

Re: Szukam rudego kotka!

PostNapisane: Czw maja 24, 2012 8:21
przez Szalony Kot
Marcel szuka także DT, wiecie ;)

Re: Szukam rudego kotka!

PostNapisane: Nie maja 27, 2012 9:20
przez Monika227
Mam młode kocięta . Jeden z nich jest rudo , czarno , biały . Jeżeli jest pani zainteresowana mogę wysłać na e - mail zdjęcia . timur1@vp.pl . W razie jakichś pytań proszę pisać ;)

Re: Szukam rudego kotka!

PostNapisane: Nie maja 27, 2012 10:30
przez andorka

Re: Szukam rudego kotka!

PostNapisane: Nie maja 27, 2012 13:12
przez kalewala
Monika227 pisze:Mam młode kocięta . Jeden z nich jest rudo , czarno , biały . Jeżeli jest pani zainteresowana mogę wysłać na e - mail zdjęcia . timur1@vp.pl . W razie jakichś pytań proszę pisać ;)
A skąd te kocięta? W jaki mieście są?

Re: Szukam rudego kotka!

PostNapisane: Nie maja 27, 2012 13:18
przez Norku
Monika227 pisze:Mam młode kocięta . Jeden z nich jest rudo , czarno , biały . Jeżeli jest pani zainteresowana mogę wysłać na e - mail zdjęcia . timur1@vp.pl . W razie jakichś pytań proszę pisać ;)

Primo: jeżeli to trikolor, to prawie na pewno jest to kotka, a nie kocurek.
Secundo: mam nadzieję, że kocięta nie są od Twojej kotki.