Strona 1 z 2

Zaadoptuję małą, białą kotkę! TRÓJMIASTO

PostNapisane: Pt maja 18, 2012 12:58
przez lemuurek
Dzień dobry,

jesteśmy z Rumi i wraz z mężem poszukujemy dla naszego rocznego Bolka siostry.
Zależy mi na tym, żeby kotka była biała i wysterylizowana.

Pewne jest, że trafi w dobre ręce, bez obaw. U nas zwierzaki zawsze znajdą bezpieczny kącik :-)
Mamy dom jednak wolałabym żeby kotka (tak jak mój Bolek) była niewychodząca.

Pozdrawiam,
Kasia

Re: Przygarnę białą kotkę!

PostNapisane: Pt maja 18, 2012 14:06
przez Szenila
Może coś więcj napiszesz o warunkach w jakie oferujecie nowemu kotu?
Dom czy blok? kot wychodzący czy nie? jakie jedzenie?

Zapewnienie że "będzie miał dobrze" jest troszkę zbyt ogólne.

Re: Przygarnę białą kotkę!

PostNapisane: Pt maja 18, 2012 14:23
przez naline
Szenila,
Pewne informacje są zawarte w poście, ale rzeczywiście można by rozwinąc.

Lemuurek,
czy wiesz, że białe koty mogą byc niesłyszące? Dotyczy to znacznej popluacji kotów w tym kolorze.
Coś więcej napisz o swoich warunkach. Czy koty by były same w domu, czy ktoś jest w domu w trakcie dnia?
Napisz też coś wiecej o swoim kocie.
Edit: Czy po kota pojedziecie, z jakich rejonów powinien byc?

Re: Przygarnę białą kotkę!

PostNapisane: Pt maja 18, 2012 15:40
przez mpacz78
W Trójmieście jakieś białe biedactwo, chyba wyrzucone, pilnie potrzebuje domku!

anjya pisze:chciałabym się poradzić: przy moim wydziale wczoraj pojawiła się mała biała kotka (tak mi się wydaje), bardzo miauczała, łasiła się do ludzi - nie mam pojęcia, czy się zgubiła (niedaleko jest miejsce gdzie żyje stadko kotów, mają nawet chyba swój domek - pierwszą myśl miałam, żeby ją tam zaprowadzić, ale potem zwątpiłam, bo kiedyś tak zrobiła moja mama i się okazało, że małe nie było ich, koty napadały na tego malucha i tak znalazł się u nas w domu). dzisiaj koteczka nadal jest w tym samym miejscu, ktoś przyniósł kartonik i wyłożył jakimś ręcznikiem i wstawił w krzaki, ja przyniosłam jej coś do jedzenia, ale boję się, że coś się jej stanie. to właściwie jest parking i przewija się tam masa ludzi codziennie. jak myślicie, czy jest coś co mogę zrobić dla tej kotki? niestety nie ma opcji, żebym wzięła ją do siebie, bo wynajmuje pokój. czy zgłosić to gdzieś? przewieźć w jakieś miejsce, ale gdzie i czy to w ogóle ma sens? jestem w kropce, cały czas myślę co tu zrobić.


Piszcie pw do anjya

Re: Przygarnę białą kotkę!

PostNapisane: Sob maja 19, 2012 11:20
przez zyta555
przedstawiam Mimi: ma 9 miesiecy, jest odrobaczona i wysterylizowana, przebywa w DT w Słupsku :) kontakt na pw

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Przygarnę białą kotkę!

PostNapisane: Sob maja 19, 2012 13:12
przez lemuurek
Przepraszam, nie wiedziałam, że to aż takie ważne, żeby opisać wszystko dokładnie.
W życiu przygarnęłam więcej zwierząt niż ktokolwiek znany mi w okolicy, więc po prostu myślałam, że to oczywiste co oznacza "dobry dom" dla zwierząt.

Mamy z mężem dom w spokojnej okolicy, z babcią na parterze, która jest w nim całymi dniami i sama posiada 2 koty wychodzące na dwór oraz 2, które przychodzą tylko na posiłki :-), ale niestety są na tyle dzikie (mimo naszych usilnych prób oswojenia), że daliśmy im spokój i same decydują na jaką odległość chcą się zbliżyć do człowieka, często śpią u nas na tarasie wśród reszty kotów i małego psa, którego uwielbiają ale do ludzi trzymają bezpieczny dystans.
Oprócz w/w kotków mamy również starszego pieska i szczeniaka. Wszyscy na jednym podwórku żyją w 100% harmonii (o dziwo!).

No i do tej całej gromadki przyszedł nam niedawno na świat Bolek, ma w tej chwili 10 miesięcy, jest zaszczepiony, wykastrowany, zdrowy i momentami aż nazbyt żywiołowy, więc do zabaw potrzebuję na pewno kompana o podobnym usposobieniu. Zwłaszcza, że zawsze był to kotek przebywający tylko w domu i wydaje mi się, że tak zostanie. Także kot, którego poszukujemy również będzie w domku.
Bolek jest naszym koto-psem, wita nas w drzwiach, chodzi za nami krok w krok, nie ma możliwości, żeby kotek spał a domownicy się krzątali, nasz maluch krząta się razem z nami, uczestniczy i na swój koci sposób "pomaga" nam w pracach domowych :-)

Bolek ma dietę ułożoną przez weterynarza, gdyż nie chcemy żeby nam się roztył po zabiegu. Karmimy go, może nie najbardziej luksusową, ale w mojej i weterynarza opinii wystarczająca karmą suchą marki Purina dla kotów kastrowanych. Próbowaliśmy wielu, ale ta Bolkowi przypadła najbardziej do gustu. Jako przekąska dostaje również (2 razy w tygodniu) karmę mokrą dobrej jakości, różnych firm, ale traktujemy to raczej jako dodatek, ponieważ Bolek gustuje bardziej w suchej.

Sama nie jem mięsa i nie daje swojemu kotu surowego ani ugotowanego np. kurczaka, nie wydaje mi się, żeby to było konieczne, żeby w kotka pakować tę ilość sterydów, którymi karmione są kury przygotowane do uboju. Może to zła decyzja, jeśli tak to chętnie poznam Wasze zdanie na ten temat.

Jak już pisałam mieszkamy w domu, niestety większość dnia jesteśmy w pracy, stąd poszukiwania siostry dla Bolka, bo będzie im razem raźniej, koty do swojej dyspozycji mają całe piętro domu, wydaje mi się, że 100 mkw na kocie figle i harce to niemała powierzchnia :-) My niestety nie jesteśmy w stanie biegać za Bolkiem całymi wieczorami po najwyższych szafkach i pod stołami, nie pomruczymy mu do uszka, stąd pomysł znalezienia i otoczenia opieką jeszcze jednego futrzaczka. Co dwa szczęśliwe futra to nie jedno, mąż na szczęście dorósł do tej decyzji, dlatego wzięłam się za poszukiwania.

Chciałabym żeby to była kotka, która zbyt dużo czasu nie spędziła na zewnątrz, nie wydaje mi się, żeby było jej dobrze w domu, jeśli większość swojego życia spędziła biegając wolno?

Rozważamy decyzję wypuszczania Bolka na dwór, jednak najzwyczajniej się o niego boję, to taki nasz mały synek, oczko w głowie moje i mojego męża. Jeśli chodzi o nas to jesteśmy młodymi ludźmi, na tyle, że jeszcze nie czas na własne dzieci, więc kotek będzie miał spokój i ciszę, jeśli potrzebuję, 2 pary zawsze gotowych do głaskania rąk i pełną miskę.

Jeśli znajdzie się dla nas jakiś kotek to jesteśmy w stanie dojechać po niego wszędzie, musimy być po prostu pewni, że to ma być TEN a nie inny, w końcu to decyzja na kilkanaście bądź kilkadziesiąt lat.

Co do wyglądu kotka to jak już pisałam, gdyby był biały to byłoby świetnie, jednak rudzielec albo uroczy szaraczek też oczywiście wchodzi w grę. Wiemy, że to musi być kot, który lubi zabawy z innymi kotami ale też nie stroni od ludzinki.

Przesyłajcie proszę zdjęcia, postaramy się odpisywać na bieżąco, decyzja będzie wymagała od nas troszkę czasu i zastanowienia, które kocie nieSZCZĘŚCIE otoczyć opieką, ale coś na pewno postanowimy w niedługim czasie.

Dziękuję wszystkim za zainteresowanie i mam nadzieję, że tym razem informacji o nas, rodzicach adopcyjnych, jest dosyć :-)

Pozdrawiamy!

Re: Przygarnę białą kotkę!

PostNapisane: Sob maja 19, 2012 14:27
przez anjya
to koteczka, o której pisała mpacz78
najprawdopodobniej zgubiła się, podbiega do każdego, tuli się, chyba słabo radzi sobie bo gdy przynoszę jedzenie jest bardzo, bardzo głodna. obecnie znajduje się przy parkingu, dlatego pilnie potrzebuje domu!

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Re: Przygarnę białą kotkę!

PostNapisane: Sob maja 19, 2012 16:40
przez kalewala
Biała. Rude kropki na piętkach. Rudy z czarnym ogonek. Rude z czarnym maźnięcia na główce.
Ale z Łodzi.... viewtopic.php?f=13&t=137515&start=135

Choć do dobrego domu transport możliwy.


Barbarella - wcześnie zaczęły się „kocie wakacje”…bo już w długi majowy weekend mała Barbarellę podrzucono pod lecznicę. Śliczna i przemiła biała koteczka z niezwykłym rudo-czarnym ogonkiem i kapelusikiem na szczęście wypłakała sobie pomoc. Teraz z bezpiecznego miejsca pilnie rozgląda się z dobrym domkiem - chętnie z innym kotem. Urodziła się w październiku 2011, jest sterylizowana, zaszczepiona i odrobaczona, ma książeczkę zdrowia. ansk@infoclean.pl 600 985 675

Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Zaadoptuję małą, białą kotkę! TRÓJMIASTO

PostNapisane: Śro maja 30, 2012 12:33
przez Edytka1984
Sorki,że wchodzę w temat z butami ,ale anjya czy ta koteczka z parkingu jest gdzieś ogłaszana?
szukacie jej domku tymczasowego?
szkoda by się tak poniewierała po parkingu i by stało się jej coś złego

Re: Zaadoptuję małą, białą kotkę! TRÓJMIASTO

PostNapisane: Śro maja 30, 2012 12:41
przez ewar
Nelcia z mojego podpisu byłaby idealna, ale to tak strasznie daleko :cry: Kciuki za udane dokocenie :ok: :ok: :ok:

Re: Zaadoptuję małą, białą kotkę! TRÓJMIASTO

PostNapisane: Śro maja 30, 2012 12:54
przez lemuurek
Dziękuję Wam za zainteresowanie i wszystkie odpowiedzi, dzisiaj podpisuję umowę adopcyjną. Znalazłam i pokochałam maluszka z tej strony: http://www.bezbronnezwierzeta.pl/adopcj ... ciaki.html - ŚLICZNA KATIA :)

Powodzenia dziewczyny, które prowadzą DT w znajdowaniu domków na całe życie dla wszystkich małych i dużych mruczków :)

Pozdrawiam,
Kasia

Re: Zaadoptuję małą, białą kotkę! TRÓJMIASTO

PostNapisane: Śro maja 30, 2012 13:02
przez Wawe
Kotika zawsze miała słabość do białasków: :wink:
viewtopic.php?f=1&t=74795&p=8899673#p8899673
Wątek chyba mało aktualny, ale spróbuj zapytać się jej przez pw czy przypadkiem nie ma jakiejś białej panienki do adopcji.

Re: Zaadoptuję małą, białą kotkę! TRÓJMIASTO

PostNapisane: Śro maja 30, 2012 21:04
przez mpacz78
Edytka1984 pisze:Sorki,że wchodzę w temat z butami ,ale anjya czy ta koteczka z parkingu jest gdzieś ogłaszana?
szukacie jej domku tymczasowego?
szkoda by się tak poniewierała po parkingu i by stało się jej coś złego


Nie martw się, kotka jest już u mnie na tymczasie od tygodnia, anjya ją ogłasza, koteczka została nazwana przeze mnie Małym Kropalem (bo znam starszą kotkę o prawie identycznym umaszczeniu, która ma na imię Kropka i jest zwana Kropalem).
Kicia miała wczoraj sterylkę, niestety okazało się że była już w ciąży i to w połowie, a co gorsza w jamie brzusznej miała stare skrzepy krwi - co może świadczyć, że np. ktoś ją kopnął albo miała jakis wypadek.
Ale już wszystko jest dobrze, koteczka już doszła do siebie po zabiegu, jest przekochana, śpi z nami, ciągle mruczy, korzysta z kuwetki. Jest najwyrażniej domową koteczką, ktoś ją wyrzucił.
Nie mogę tego pojąć, to taka bezproblemowa, przekochana koteńka.

Re: Zaadoptuję małą, białą kotkę! TRÓJMIASTO

PostNapisane: Czw maja 31, 2012 6:30
przez Edytka1984
mpacz78 to mnie uspokoiłaś :) ślicznie Ci dziękuję za informację.

Re: Zaadoptuję małą, białą kotkę! TRÓJMIASTO

PostNapisane: Czw maja 31, 2012 8:04
przez rene010
Obrazek
a może taka kicie - pilnie szuka domu urodziła sie i przebywa w złych warunkach pilnie domek dla małej


a tu wątek
viewtopic.php?f=13&t=142569

Pilny domek dla malych sa w nieciekawych warunkach teraz grozi śmierć.