Miau.PL

Znajomy z Piaseczna posiada małe kocię, ledwo po otworzeniu oczu, matka kociaka od rana nie wraca do domu. Poszukujemy tymczasowej możliwości "podrzucenia" komuś małego do czasu, gdy będzie w stanie samodzielnie spożywać pokarmy lub kotka wróci. Czy ktoś ma możliwość załatwienia czegoś takiego?

podniosę , sama nie mam jak pomóc. Będzie widoczny gdy będzie aktywny

Przekaż znajomemu, żeby kupił mleko zastępcze Milvet dla kociąt ( w środku jest butelka) i karmił malucha co 2-3h lub gdy będzie się tego domagał. I trzeba pamiętać o masowaniu brzuszka po posiłku, co by Kociak się wypróżnił.
Aaaa... i termofor. A jak nie ma, to może być butelka z gorącą wodą owinięta ręcznikiem. Maluch musi mieć ciepło!!!

Tutaj do poczytania http://www.kocidom.waw.pl/opieka-nad-kocietami.html

Kotka powróciła, wkrótce po rozpoczęciu karmienia milvetem. Temat nieaktualny, dziękujemy za rady i wsparcie.

Mam nadzieję, że matka kociaka zostanie wkrótce wykastrowana- widzisz, ile na tym forum jest kociej biedy...

w razie potrzeby pomogę w obniżeniu kosztów zabiegu.