MIKI, o pięknych oczach kocurek już w swoim własnym domku:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon cze 25, 2012 22:27 Re: MIKI, o pięknych oczach kocurek już w swoim własnym domk

Miki zawsze tak fajnie ocierał się o nogi jak szykowałam jedzenie i nie mógł się doczekać. Bardzo to było miłe, że się tak domaga jedzenia i wiedziałam, że już ma zaufanie do mnie :wink: Nie boi się i wie, co się kotu należy :D

A Lilcia dalej wyjada mu z miski? :)
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto cze 26, 2012 7:14 Re: MIKI, o pięknych oczach kocurek już w swoim własnym domk

teraz już jakoś nie :wink:
eeeee tylko się boksują, jedno na drugiego się rzuca, kłaki fruwają, łapami się tłuką, kotłują się strasznie... wielkiej miłości to chyba z tego nie będzie

tiniak

 
Posty: 57
Od: Czw lip 28, 2011 18:24
Lokalizacja: Przemyśl

Post » Wto cze 26, 2012 12:07 Re: MIKI, o pięknych oczach kocurek już w swoim własnym domk

No, co Ty. To jest taka kocia miłość właśnie. Moje pannice potrafią sobie ostro nawtykać, futra na wzajem przetrzepać, a jak jednak dostaje karnego jeżyka (więcej pomieszczeń o zamknięcia w komfortowych warunkach brak), to zaraz zaczynają się błagania - wypuść ją/wpuść mnie. Żyć bez siebie nie mogą. Czasu tylko potrzebują.
A co do karmienia, to mam taką jedną co by mogła w lodówce zamieszkać - o ile ktoś by stale uzupełniał prowiant. :evil:
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Czw cze 28, 2012 21:58 Re: MIKI, o pięknych oczach kocurek już w swoim własnym domk

Mikusiu, co u ciebie słychać? może twoja Duża coś skrobnie, fotkę jakąś wstawi :D
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt cze 29, 2012 12:32 Re: MIKI, o pięknych oczach kocurek już w swoim własnym domk

Jak zrobię to wstawię, ciągle zapominam o tym :wink: Mikulo dobrze, wyjada teraz Lilce z miski :lol: ile on takiego suchego dostawał za jednym razem ? aaaaaa i Mikuś czasem też pierwszy zaczyna się z Lilką boksować :twisted:

tiniak

 
Posty: 57
Od: Czw lip 28, 2011 18:24
Lokalizacja: Przemyśl

Post » Czw lip 05, 2012 21:51 Re: MIKI, o pięknych oczach kocurek już w swoim własnym domk

Halo...halo... co u kociastych słychać? Tiniak, jesteś tam?? :)
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw lip 12, 2012 13:45 Re: MIKI, o pięknych oczach kocurek już w swoim własnym domk

U kociastych dobrze. Miki to żarłok straszny, bez mrugnięcia okiem zjada szybko swoją porcję i leci wyjadać Lilce, ona się odsuwa bo dla niej już miejsca nie ma przy misce. Teraz jedzą za zamkniętymi drzwiami bo inaczej się nie da :lol: :lol: :lol: Teraz to Miki jest panem i władcą i pokazuje kto tu rządzi :lol: Kłaków fruwających też jest już mniej :wink: zadziwia mnie to jak Mikuś może spać wszędzie, na komodzie, na stole, na blacie w kuchni...bo Lilka to paniusia, musi mieć mięciutko pod zadkiem :ryk:

tiniak

 
Posty: 57
Od: Czw lip 28, 2011 18:24
Lokalizacja: Przemyśl

Post » Czw lip 12, 2012 14:01 Re: MIKI, o pięknych oczach kocurek już w swoim własnym domk

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

tiniak

 
Posty: 57
Od: Czw lip 28, 2011 18:24
Lokalizacja: Przemyśl

Post » Czw lip 12, 2012 14:52 Re: MIKI, o pięknych oczach kocurek już w swoim własnym domk

Obrazek
jak to stworzenie wyszło na to okno 8O koty chyba nigdy nie przestaną mnie zadziwiać :roll:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Czw lip 12, 2012 15:44 Re: MIKI, o pięknych oczach kocurek już w swoim własnym domk

Miki wygląda jak prawdziwy lord. A Lilka ma coś z nietoperza ;P
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Czw lip 12, 2012 22:27 Re: MIKI, o pięknych oczach kocurek już w swoim własnym domk

tiniak pisze:Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

No proszę :love: panicz Mikuś :love: szczęśliwy kot :love:

a z Lilki to prawdziwa akrobatka :ryk:

ewexoxo, a co Cię tak zadziwia? :D przeskoczyła przez Mikusia i skoczyła na górę, normalny kot :ryk:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw lip 12, 2012 23:56 Re: MIKI, o pięknych oczach kocurek już w swoim własnym domk

zuzia96 pisze:
ewexoxo, a co Cię tak zadziwia? :D przeskoczyła przez Mikusia i skoczyła na górę, normalny kot :ryk:

zadziwia mnie, bo nasz 7-kilowy smok takich ewolucji nie wyczynia (zresztą może i dobrze :roll: )
a tutaj widać, że panienka wokół panicza swoje wdzięki prezentuje i popisowe akrobacje wyczynia :mrgreen:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Pt lip 13, 2012 7:40 Re: MIKI, o pięknych oczach kocurek już w swoim własnym domk

ewexoxo pisze: panienka wokół panicza swoje wdzięki prezentuje i popisowe akrobacje wyczynia :mrgreen:


Trzeba było jakoś pokazać majteczki, ale z gracją, że niby niechcący :mrgreen:

aleksandrowa

 
Posty: 355
Od: Czw sty 19, 2012 19:37
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 14, 2012 21:55 Re: MIKI, o pięknych oczach kocurek już w swoim własnym domk

tiniak pisze:U kociastych dobrze. Miki to żarłok straszny, bez mrugnięcia okiem zjada szybko swoją porcję i leci wyjadać Lilce, ona się odsuwa bo dla niej już miejsca nie ma przy misce. Teraz jedzą za zamkniętymi drzwiami bo inaczej się nie da :lol: :lol: :lol: Teraz to Miki jest panem i władcą i pokazuje kto tu rządzi :lol: Kłaków fruwających też jest już mniej :wink: zadziwia mnie to jak Mikuś może spać wszędzie, na komodzie, na stole, na blacie w kuchni...bo Lilka to paniusia, musi mieć mięciutko pod zadkiem :ryk:

bo Mikuś na tej wolności nie zawsze miał mięciutko pod doopką :( życie go nauczyło :wink:

tiniak, jestem tak bardzo szczęśliwa, że Mikuś trafił do Waszego wspaniałego domku :1luvu: to był tak biedny kotek, bał się ludzi, bał się ręki, bał się wszystkiego, a teraz leży wyluzowany jak książę i ma wszystko co potrzebne kotu, żeby miał szczęśliwe życie :1luvu:

Myślę, że kiedyś mu przejdzie to wyjadanie z miski Lilci, tak często zachowują się koty, które wcześniej głodowały. Moja Lili też tak wyjadała Maksiowi i to dość długo. Teraz już jedzą obok siebie :wink:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie sie 05, 2012 19:56 Re: MIKI, o pięknych oczach kocurek już w swoim własnym domk

Halo, halo tiniak, daj głos :) Co słychać u kociarni? Jak układy kocio-kocie i kocio-ludzkie? Jak Miki, przychodzi już może sam na kolanka?
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 84 gości