Strona 1 z 7

SZUKAM DOMU - POZNAŃ Witajcie, jestem Pirat, kot-dachowiec

PostNapisane: Czw kwi 05, 2012 11:59
przez awunia
Witajcie, jestem Pirat, kot-dachowiec, jednak z dachem tudzież z domem mam niewiele wspólnego. Moje królestwo to ulica. Żyję na niej odkąd wypełzłem jako mały włochaty kłębuszek w oblicze tego świata. Jestem bardzo smutny, ponieważ ludzie nie okazali mi serca a co najważniejsze pełnej miski kociego żarcia... *chlip* Jestem królem ulicy, jednak moment... Potrafię czarować! - Nie wierzysz? Podstaw kuwetę, policz do pięciu a zastaniesz ją zapełnioną po ranty, oczywiście jeśli dobrze mnie przed tym nakarmisz! Nie walę kupy na podłogę, książę ulicy potrafi zachować się również w pałacu... innymi słowy - Twoim domu.
Pewnego wieczoru grasując przy pobliskiej drodze szybkiego ruchu napotkałem dobrą duszyczkę. Spacerowałem wzdłuż krawężnika, dostojnie, jednak w osłabieniu bujało mnie co jakiś czas z burty na burtę. Ciężko mi, ponieważ straciłem feralnego wieczoru oko... Dobra osóbka nie przeszła obok mnie obojętnie... Natychmiast zrobiłem wszystko, aby zwrócić jej uwagę. MIAAAAAAAAAAAAAAŁ MIAAAAAAŁ..... Sądzę, iż 'Szpieg z krainy deszczowców' to przy mnie cienki pozer w damskim kapeluszu. Moja strategia opierała się oczywiście na cudnych, szarmanckich kocich oczkach... a raczej oczku... choć pozostało mi już tylko jedno powtarzam sobie Kot ze Shreka miał dwa a i tak nigdy nikogo nie przekonał. Za to ja posiadam w nim iskierkę!
Jestem bardzo grzeczny, nie gryzę, słucham się i chowam swoje zacne pazury, gdy mnie kąpiesz! Ot co.. wody się nie boję jak na pirata przystało! ARRRR... Obrazek
Ponoć 7 żyć mam, jednak chciałbym spędzić je wszystkie w oazie spokoju jakim jest twój dom! Przekonaj się o mojej wyjątkowości, jeśli ty mieć serce dobre to dać musisz je drugiemu, jak mawiał Yoda.

Wiadomości w butelkach wieki temu wyszły z użytku, jeśli chcesz mi pomóc, jednak nie możesz stworzyć mi odpowiednich warunków to po prostu udostępnij link na swoim profilu a ktoś z odrobiną życzliwości na pewno się znajdzie.

Miejsce: Poznań/ Wolsztyn
Ahoj...
Pirat Ar-Ar.

link: http://poznan.gumtree.pl/c-Zwierzaki-ko ... Z368988694

Re: Witajcie, jestem Pirat, kot-dachowiec

PostNapisane: Czw kwi 05, 2012 12:03
przez dorcia44
Piratku za domek :ok:

Re: Witajcie, jestem Pirat, kot-dachowiec

PostNapisane: Sob kwi 07, 2012 14:25
przez awunia
Piracik pozbył się wszystkich kleszczy, został potraktowany kropelkami na pchły etc, dostał właśnie pierwszą porcję tabletki na odrobaczenie :)

Re: Witajcie, jestem Pirat, kot-dachowiec

PostNapisane: Wto kwi 10, 2012 7:43
przez awunia
Proszę jeszcze raz o pomoc w znalezieniu domu inaczej Pirat DZIŚ będzie musiał trafić spowrotem na ulicę.... :cry:

Re: Witajcie, jestem Pirat, kot-dachowiec

PostNapisane: Wto kwi 10, 2012 7:45
przez MalgWroclaw
Oj, bez oczka :(
dom musi się znaleźć, choć to może potrwać

Re: Witajcie, jestem Pirat, kot-dachowiec

PostNapisane: Wto kwi 10, 2012 8:07
przez awunia
ja nie jestem w stanie już go mieć w domu, myślicie że w schronisku go przyjmą jak z nim pójdę?

Re: Witajcie, jestem Pirat, kot-dachowiec

PostNapisane: Wto kwi 10, 2012 8:08
przez MalgWroclaw
Pewnie go przyjmą. Ale pamiętaj - dla kota bezdomnego schronisko oznacza śmierć. Pewną śmierć z powodu stresu.

Re: Witajcie, jestem Pirat, kot-dachowiec

PostNapisane: Wto kwi 10, 2012 8:13
przez awunia
Piracik mocny jest, myślę że lepiej schronisko niż ulica z tym okiem, nikt go nie chce wziąć bo nie jest kastrowany pomimo że 8 miesiąca nie skończył...

Re: Witajcie, jestem Pirat, kot-dachowiec

PostNapisane: Wto kwi 10, 2012 8:15
przez MalgWroclaw
A nie można go wykastrować? Trzeba.

Re: Witajcie, jestem Pirat, kot-dachowiec

PostNapisane: Wto kwi 10, 2012 8:42
przez alab108
awunia , nie oddawaj go do schroniska, on jest taki śliczny, na pewno znajdzie dom, tylko trochę czasu potrzeba, nie możesz go wykastrować?

Re: Witajcie, jestem Pirat, kot-dachowiec

PostNapisane: Wto kwi 10, 2012 8:44
przez MalgWroclaw
awunia, poszukaj pomocy w Poznaniu - Avian jest z Poznania i mnóstwo innych ludzi. Zapewne nie wezmą kota (bo wszyscy mają tu koty), ale znajdą dobrą radę.

Re: Witajcie, jestem Pirat, kot-dachowiec

PostNapisane: Wto kwi 10, 2012 8:51
przez alab108
awunia odezwij sie proszę i dopisz w tytule Poznań. Na pewno ktoś z Poznania Ci doradzi coś, pomoże. Tylko nie oddawaj do schronu :cry:

Re: Witajcie, jestem Pirat, kot-dachowiec

PostNapisane: Wto kwi 10, 2012 9:53
przez awunia
Gdybym miała pieniądze i możliwość to uwierzcie kociak byłby wykastrowany, zaszczepiony i pewnie by u mnie został... :cry:

Re: Witajcie, jestem Pirat, kot-dachowiec

PostNapisane: Wto kwi 10, 2012 10:21
przez MalgWroclaw
Dopisz Poznań w tytule. Kliknij pierwszy post, "zmień" (na dole) i edytuj nazwę wątku.
I poszukaj pomocy przy kastracji

Re: Witajcie, jestem Pirat, kot-dachowiec

PostNapisane: Wto kwi 10, 2012 10:23
przez Anatolek
awuniu,

w nowym wątku, który otworzyłaś Piratowi, wkleiłam Ci namiary na organizacje, które są uprawnione do uzyskiwania upoważnień na bezpłatne sterylki ... próbowałaś skontaktować się z którąś z nich ?

Pirat :ok: