a ja na Rudą mam z dziesięć chetnych domków
ta pani z Legnicy miała już ja brać -to znaczy założyć siatkę i brać Rudą
byłam z wizytą, wszystko obgadane i OK; fajny drugi kot
mówiłam, ze jak założy siatkę -to niech zadzwoni, to podjadę z Rudą (bo to blisko bardzo)
minęły dwa tygodnie i cisza -ani odpowiedzi na maial ani na telefon
w między czasie zadzwoniło z 10 osób chętnych na Rudą
ale
ja już się umówiłam z panią ze Świebodzic, że jak ten dom w Legnicy nie wyjdzie to podjadę do niej z Rudą
ona ma Rudego
ale potrzebuje na to wolnego dnia -więc chyba po świętach