Strona 1 z 8

Anorektyczki - Maja i Malina. Wieści z DT.

PostNapisane: Wto mar 20, 2012 13:28
przez sibilatrix
Oto efekt mojego weekendowego wyjazdu na wieś. Miał być relaks i obserwacje powracających ptaków. A były nerwy i stres.. Przedstawiam moje tymczasowiczki.. Obie pod opieka Viva Kotylion.
http://kotylion.pl/anorektyczki-maja-i- ... na-smierc/
Na miejscu dowiedziałam się ,że były "przytulankami" dla dzieci..A jak zachorowały zostały wyrzucone , "bo to nie warte" przecież..Obie znalazłam w pobliżu gospodarstw. Wszyscy o nich wiedzieli , wszyscy mieli je gdzieś.. Malinę znalazłam leżącą na gnojowniku , Maje na łące tuż przy budynkach gospodarstwa.. Nie ruszały się , nie uciekały, próbują mruczeć na widok człowieka ,co brzmi jak "gulgot"..Malina też strasznie kaszle.. Nie wiem jak przetrwały tą zimę..
Mają ok.9 m-cy (widziałam je w zeszłym roku w okolicy z matką na polowaniu). Malina waży 1,1kg, Maja 1,5 kg. (To tak jakby kobieta ważyła 20-25kg..) Malina ma przepuklinę ,która będzie wymagała zoperowania. Obie mają potężną niedowagę , olbrzymiego świerzbowca i zaawansowany koci katar. Malina zaraz po znalezieniu miała też okrutną biegunkę (w drodze do weterynarza dwa razy "ochrzciła" mi spodnie). Są straszliwie chude. Biorąc je na ręce ma się wrażenie ,że zaraz się rozlecą.. Mimo wszystko kochają ludzi , mruczą , pchają się na kolana, wciskają główki pod ręce byle tylko wymóc pieszczotę. Obecnie -ze względu na moje dwa, nieklatkowe króliki - mieszkają w łazience.
Dzisiaj uszyłam im hamak ,żeby się pannom ciut wygodniej mieszkało.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Maja
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Przepraszam za jakość zdjęć (zrobione komórką). Niebawem zamontuję zdjęcia "aparatowe".

Re: Anorektyczki - Maja i Malina. Wieści z DT.

PostNapisane: Wto mar 20, 2012 14:08
przez ASK@
Biedne, biedne koty będące zabawką. Jak to dobrze,ze na nie trafiłaś i wzięłaś.Juz by ich nie było.
Miałam anorektyki i z moich doświadczeń wynika,że bardzo lubią grzać kosteczki na podusi elektrycznej lub termoforkach.
Jakoś im lepiej sie śpi i trawi.
Powiedz, jak z jedzeniem i pociem? Przykryj może cześc hamaczkowa jakimś reżcznikiem by miały spokój i wrażenie odosobnienia.

Re: Anorektyczki - Maja i Malina. Wieści z DT.

PostNapisane: Wto mar 20, 2012 14:25
przez Erin
Ale biedulki :( Udostępniłam je na FB :ok:
Oby szybko doszły do siebie :ok:

Re: Anorektyczki - Maja i Malina. Wieści z DT.

PostNapisane: Wto mar 20, 2012 14:31
przez honda11
Biedulki.... :(

Będe im kibicować.

Re: Anorektyczki - Maja i Malina. Wieści z DT.

PostNapisane: Wto mar 20, 2012 14:48
przez sibilatrix
Dziewczyny jedzą już na potęgę (W sobotę słabo im szło.). Ile by nie dostały to mało. I to niezmiernie cieszy. Wypróżniają się już normalnie. Z piciem też nie ma problemów. Termofor dostawały pod ręcznik na dnie klatki. W związku z tym ,że teraz obie przeniosły się na hamak położyłam go tamże. :] Poza tym bardzo się kochają. Maja bardzo dba o stan futra siostry. Malina jest słabiuchna i generalnie o futro nie dba..ale obie już wyglądają lepiej niż w sobotę i nie "gulgoczą" prawie wcale przy mruczeniu..
W piątek jedziemy na kontrol do doktorki i zobaczymy co nam pani doktor (i waga) powie po 6 dniach futrowania i leczenia.

Re: Anorektyczki - Maja i Malina. Wieści z DT.

PostNapisane: Wto mar 20, 2012 14:50
przez ASK@
A co z matką?

Re: Anorektyczki - Maja i Malina. Wieści z DT.

PostNapisane: Wto mar 20, 2012 14:52
przez EdytaB_a
Jessssuńku co za biedactwa.
Trzymam kciuki za koteńki.

Re: Anorektyczki - Maja i Malina. Wieści z DT.

PostNapisane: Wto mar 20, 2012 15:03
przez sibilatrix
Ma kolejny miot.. 4 sztuki 9-10 dniowe (widziałam je ..właśnie otwierają oczy).. Miejscowe dzieciaki są niezłym źródłem informacji ;) Tak ,że odławianie i sterylka teraz raczej w grę nie wchodzą.

Re: Anorektyczki - Maja i Malina. Wieści z DT.

PostNapisane: Wto mar 20, 2012 15:07
przez ASK@
sibilatrix pisze:Ma kolejny miot.. 4 sztuki 9-10 dniowe (widziałam je ..właśnie otwierają oczy).. Miejscowe dzieciaki są niezłym źródłem informacji ;) Tak ,że odławianie i sterylka teraz raczej w grę nie wchodzą.

Możesz odczekać do 2 miesięcy i wyłapać .Kociki do adopcji, mama na sterylkę.Pomyśl, ile takich kotów jak twoje umierało na stercie gnoju w męczarniach. Na pewno nie przeżyły skoro dom nie jest obłożony kotami w wieku różnym.

Re: Anorektyczki - Maja i Malina. Wieści z DT.

PostNapisane: Wto mar 20, 2012 15:10
przez sibilatrix
Taki jest właśnie zamysł.. :]

Re: Anorektyczki - Maja i Malina. Wieści z DT.

PostNapisane: Wto mar 20, 2012 15:11
przez Magija
jestem - super, ze je wzięłaś, tak wychudzone nie miałyby szans
matka i kociaki - trzeba trzymać rękę na pulsie

Re: Anorektyczki - Maja i Malina. Wieści z DT.

PostNapisane: Wto mar 20, 2012 15:19
przez sibilatrix
Wiem ,że by nie przeżyły.. Ani Malina ,ani Maja w tym stanie z całą pewnością nie polowały.. Zapewne dostawały jakieś mleko w stajni i tyle.. :/

Re: Anorektyczki - Maja i Malina. Wieści z DT.

PostNapisane: Wto mar 20, 2012 15:19
przez gosiaa
Miały ogromne szczęście że trafiły na Ciebie.

Re: Anorektyczki - Maja i Malina. Wieści z DT.

PostNapisane: Wto mar 20, 2012 15:22
przez Magija
a hamak cudny - uśmiechnąć się można o takie za jakiś czas?

Re: Anorektyczki - Maja i Malina. Wieści z DT.

PostNapisane: Wto mar 20, 2012 15:22
przez Georg-inia
zaznaczam wątek dziewczynek