Strona 1 z 3

Morgana czarna persiczka szuka domu

PostNapisane: Sob mar 03, 2012 22:39
przez bettysolo
Witajcie :)

Od grudnia mieszka z nami na tymczasie czarna koteczka
Trafiła do mnie z naszego katowickiego schronu z problemami skórnymi
Miała całą masę strupów jak się potem okazało że to alergia na pchły
Teraz strupków już nie ma a Morgana ładnie zarasta :)

Obrazek


Persiczka jest wysterylizowana,zaszczepiona i odrobaczona
Futerko jeszcze wymaga pielęgnacji
Kuwetkowa chociaż potrzebuje dwie kuwety bo do brudnej nie pójdzie :twisted:
Może wystarczyłaby jedna duża ale tego nie przetestowałam :twisted:
Po starym złamaniu tylniej łapki czasami troszkę kuleje i jak siedzi to tej łapinki nie zgina
ale nie wydaje mi sie aby bardzo jej to przeszkadzało :)

Obrazek


Kotka ma też na ciele kilka brodawek
Jak wet powiedział są całkiem naturalne i chyba się z tym urodziła
Doradza usunięcie na wszelki wypadek aby np nie rozdrapać przy czesaniu
Niedawno była usypiana do kastracji więc jeszcze chwilę odczekamy z następnym zabiegiem

Obrazek



Ma ok 4-5 lat jest przeurocza,spokojna
lubi ludzi i inne koty
zamiast miauczeć smiesznie skrzeczy :)

Obrazek



Nic tylko brać i zakochać się :1luvu:

Re: Morgana czarna persiczka szuka domu

PostNapisane: Sob mar 03, 2012 23:37
przez jasdor
WOW 8O Nie dość, że persica... to jeszcze czarna !!! To ja się przysiądę i chętnie pokibicuję koleżance :ok:
Obrazek

Re: Morgana czarna persiczka szuka domu

PostNapisane: Nie mar 04, 2012 0:05
przez bettysolo
hej hej
śliczna jesteś księżniczko :1luvu:

Re: Morgana czarna persiczka szuka domu

PostNapisane: Nie mar 04, 2012 13:08
przez jasdor
Jakieś małe zainteresowanie puchatką. Podniesiemy, niech wypatrzy ją jakiś dobry domek :ok: :ok:

Re: Morgana czarna persiczka szuka domu

PostNapisane: Nie mar 04, 2012 13:21
przez kotkins
Się melduję...jak rozdawali persy to ja się załapałam na białą diabliczkę...a marzyłam o czarnej albo niebieskiej...
No, mam namistkę -druga ma niebieskie łatki...
hop do góry ,królewno!

Re: Morgana czarna persiczka szuka domu

PostNapisane: Nie mar 04, 2012 13:43
przez jasdor
Wrzuciłam na Puchatkowo. :ok:

Re: Morgana czarna persiczka szuka domu

PostNapisane: Nie mar 04, 2012 15:38
przez bettysolo
Dziękuję dziewczynki z całego serca :)

Morgana dzisiaj wyleguję się w plamie słonecznej
i widać że dobrze puchatkowi w ciepełku :)

Re: Morgana czarna persiczka szuka domu

PostNapisane: Nie mar 04, 2012 22:23
przez jasdor
Znowu nam Morganka opada.
Do góry po dobry domek :ok:

Re: Morgana czarna persiczka szuka domu

PostNapisane: Pon mar 05, 2012 18:31
przez bettysolo
Wczoraj zgłosił się pierwszy potencjalny domek :)
Z Francji napisała siostra naszej forumowiczki
Gdyby do lata Morgana domku nie znalazła to kto wie
może będzie francuską arystokratką :)

Re: Morgana czarna persiczka szuka domu

PostNapisane: Pon mar 05, 2012 18:50
przez jasdor
Jaaaaa 8) Tylko nic jej nie mów, bo jak się dowie to z pewnością na innych potencjalnych domkach zrobi złe wrażenie, żeby jednak do tego lata wytrzymać.
Ja bym tak zrobiła :mrgreen: Tylko, czy ona potrafi miauczeć po francusku?

Re: Morgana czarna persiczka szuka domu

PostNapisane: Pon mar 05, 2012 23:08
przez bettysolo
Jeśli już to bardziej po francusku niż po polsku :twisted:
Panna skrzeczy jak żaba i do żadnego miau jest to niepodobne :twisted:

Re: Morgana czarna persiczka szuka domu

PostNapisane: Pon mar 05, 2012 23:18
przez lolav
Moja persiczka Lola tez tak skrzeczala i za to ja kochalam!

Re: Morgana czarna persiczka szuka domu

PostNapisane: Pon mar 05, 2012 23:29
przez bettysolo
Wcale niewykluczone że persy tak skrzeczą
Mój pers Aston też skrzeczał :P
Bawiło nas to okropnie bo rano siedział pod sypialnią i czekał na pierwsze oznaki zycia
a potem skrzekiem domagał się wpuszczenia :twisted:

Re: Morgana czarna persiczka szuka domu

PostNapisane: Wto mar 06, 2012 16:12
przez jasdor
Moja też skrzeczy, jak się ze mną wykłóca o pyszności :mrgreen: Jak trzeba normalnie miauczeć, to również umie. Kto by zrozumiał tę...rasę :mrgreen:

Re: Morgana czarna persiczka szuka domu

PostNapisane: Pt mar 09, 2012 1:12
przez bettysolo
Wczoraj zadzwoniła pani z ogłoszenia
nic o sobie nie powiedziała tylko chciała wiedzieć czy Morgana nadaje sie do dzieci
na moją twierdzącą odpowiedz-zapytała :

czy mogę jakoś kotke wysłać do Torunia
na moje bezgraniczne zdumienie odparła że skoro chcę kotkowi znaleźć dom to chyba mam jakiś pomysł dostarczenia go do nowego domu
Odparłam że oczywiście praktykujemy wysyłanie zwierząt paczkami poprzez pocztę polską i rzuciłam słuchawką

No i nie wiem skąd się takie oszołomy biorą :evil: