Miau.PL

Przed:


Po:



Wykupiłam z wiejskiej pseudohodowli.
Dramat.
Jeden wielki filc, z którego mozna było spokojnie zrobić walonki.
2 godziny u groomerki i oto efekt.
Koteczka jest spokojna, ufna, korzysta z kuwety.
Oczywiscie niewycięta. Ale to za kilka dni.
Lubi psy !

Tylko w dobre ręce, które wiedzą co i jak z persami.

śliczna.Biedna kocia ale i tak miała szczęście

moja kolezanka tez wykupila w listopadzie kotke spod lublina z takiej pseudohodowli ,moze to z tej samej? moze teraz daloby się to gdzieś to zglosic, tamta tez była w opłakanym stanie , ale ciut lepiej niz ta kocina. Trzymam kciuki za pieknote.

Ja pod Zamość po nią jechałam.
A na wsi persy to, niestety, częsty przypadek. Ludzie myślą, ze jest taki straszny boom i że zrobią nie wiadomo jakie pieniądze.

Tamta spod Łecznej odebrana. Najwazniejsze , ze i jedna i druga sa juz bezpieczne

Kasia, sprawdź jej nerki przed ciachaniem..

aamms pisze:Kasia, sprawdź jej nerki przed ciachaniem..

mhm

Podniosę.
Moze ktoś szuka takiej laleczki...

A czy mozna prosic o wiecej fotek?

lolav pisze:A czy mozna prosic o wiecej fotek?

Na facebooku, profil: Foondacja Felis

Przepraszam za OT, ale ludzie kupują syberyjczyki z jakiejś hodowli pod Lublinem.Córka właścicielki jest wetką. Pani, która taką kotkę kupiła myślała, że to zarejestrowana hodowla.Rozmawiałam z nią, przychodzi do mojej wetki.

to nie pod lublinem, to w Stalowej Woli kolezanka ma stamtad kotke , "odkupiona" za koszty jedzenia! kicia sliczna, miziasta, od razu po przyjezdzie do lublina sterylizowana ,ale jak chcesz wiecej to ci napisze na pw.bo to dluga historia.

Być może to inna "hodowla", pod Lublinem też jest.

ewar pisze:Być może to inna "hodowla", pod Lublinem też jest.

To poprosze namiary.
Zrobimy im rozpierduchę.

To spytaj sie wetki , gdzie dokładnie ta hodowla moze wie, ja moge miec namiary tej panci w Stalowej , bo Monika pewnie ma jakies dane.