Strona 1 z 12

Niepełnosprawna Micia w domu,kotka z kociętami z lasu :(

PostNapisane: Pt mar 02, 2012 10:39
przez łApkA
Mickiewicz ma ok 10 lat i jest niepełnosprawna.Mićka musi znaleźć dom-szybko.

Oto jej historia

Micia to kotka znaleziona 07.01 2012 na poboczu drogi. Leżała tak bez ruchu przez dwa dni. Ktoś zadzwonił że niezbędna jest pomoc. Poszłam po kotkę myśląc że trzeba przynajmniej skończyć jej męczarnie .Weterynarz ją zbadał, wyrwał wszystkie kły –zaropiałe, ruszające się ,podał leki i kazał czekać .Micia karmiona strzykawką połykała jedzenie .To było światełko w tunelu .Początek leczenia to nawadnianie, codzienne antybiotyki ,leki przeciwbólowe i przeciwzapalne .Po tygodniu okazało się że kotka ma przekrzywiony łepek ,mniejsze jedno oko, kręci się w kółko .Diagnoza –uszkodzony błędnik, leczenie potrwa długo ,kotka nigdy nie odzyska pełnej sprawności. To dało nam pewność że Micia jest ofiarą wypadku komunikacyjnego.Micia jest rehabilitowana przez zabawę-z niezłym skutkiem :)
Miało być łatwo-kotka wyglądała na wolno żyjącą -po leczeniu wypuszczamy. Tylko jak wypuścić niepełnosprawną kotkę ?Nie można ,dlatego Mickiewicz( w zdrobnieniu Micia) szuka domu-najlepszego.
Micia ma dużo do zaoferowania-jest grzeczna, załatwia się do kuwety mimo braku zębów je suchą i mokrą karmę, nie gardzi mięsem. Większość dnia leży sobie cichutko i obserwuje ,bardzo lubi głaskanie, czesanie .Nie wchodzi pod nogi, wskakuje tylko na kanapy-blaty i stoły są dla niej niedostępne  . Drapie TYLKO drapak poziomy ,meble i dywany są bezpieczne. Jak jej się nudzi-potrafi się sama zabawić zwykłą kulka z foli aluminiowej
To taki kot-towarzysz który potrzebuje tylko odrobiny uwagi i własnego domu-ze względu na niepełnosprawność –niewychodzącego

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Micia-niepełnosprawna starsza kotka szuka domu

PostNapisane: Pt mar 02, 2012 10:47
przez łApkA
To jeszcze nie wszystko -Mici trudno zrobić zdjęcie-ładne zdjęcie.Bo Micia jest niezbyt śliczna-futro na podwoziu ma żółtawe,ma nacięte ucho(prawdopodobnie była sterylizowana,czekamy na ruję żeby niepotrzebnie nie otwierać), z powodu braku kłów język jej wystaje ,
Micia wylizuje sobie futro-choć po ograniczeniu kurczaka wszystko ładnie zarasta.I Micia mimo braku pcheł sie drapie-wybieramy sie do weta z tym problemem.

Re: Micia-niepełnosprawna starsza kotka szuka domu

PostNapisane: Pt mar 02, 2012 11:01
przez Mulesia
Na ile lat wet ją ocenił?

Może warto dać ją do wątku seniorów. Wejście przez banerek w moim podpisie.

Re: Micia-niepełnosprawna starsza kotka szuka domu

PostNapisane: Pt mar 02, 2012 11:03
przez tellma
Miciu, za TWÓJ NAJLEPSZY DOMEK będę trzymać kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Na pewno sie znajdzie ktoś, kto spojrzy na Micię nie tylko przez pryzmat ślicznych zdjęć...
pozdr, Łapko :kotek:

Re: Micia-niepełnosprawna starsza kotka szuka domu

PostNapisane: Pt mar 02, 2012 11:39
przez łApkA
Wet ocenia ją na 10 lat-jeszcze trzeba wyczyścić resztę zębów.Zabieg miał byc zrobiony razem ze sterylizacją-ale kak już pisałam czekamy na ruję,jeżeli w ogóle będzie.

Witaj tellmo- przykro mi z powodu Yosia :(
A tacy którzy spojrzeli na nią inaczej już są. To ja ,mój syn ,córka a nawet TŻ.Niestety mam taki układ z TŻ że żadnych więcej kotów ,nawet tymczasowych(Mićka siedzi już u nas 3 tydzień :twisted: )
Dlatego mimo dalszego leczenia i rehabilitacji już jej szukam domu.Ma jechać do mojej koleżanki ,ale tam jest 7 kotów i 5 psów.Taki zwierzyniec nie służy Mickiewicz :(

Re: Micia-niepełnosprawna starsza kotka szuka domu

PostNapisane: Pt mar 02, 2012 12:04
przez tellma
łApkA pisze:Wet ocenia ją na 10 lat-jeszcze trzeba wyczyścić resztę zębów.Zabieg miał byc zrobiony razem ze sterylizacją-ale kak już pisałam czekamy na ruję,jeżeli w ogóle będzie.

Witaj tellmo- przykro mi z powodu Yosia :(
A tacy którzy spojrzeli na nią inaczej już są. To ja ,mój syn ,córka a nawet TŻ.Niestety mam taki układ z TŻ że żadnych więcej kotów ,nawet tymczasowych(Mićka siedzi już u nas 3 tydzień :twisted: )
Dlatego mimo dalszego leczenia i rehabilitacji już jej szukam domu.Ma jechać do mojej koleżanki ,ale tam jest 7 kotów i 5 psów.Taki zwierzyniec nie służy Mickiewicz :(


Też tak mam. Ale może i dobrze, taki hamulec naturalny...

A Micia dzielna koteczka, tyle już przeszła, zasłużyła na spokojny, dobry domek na stare lata. Szukaj łapko, szukaj, trzeba mieć nadzieję, że jakiś fajny Ludź się znajdzie...

Re: Micia-niepełnosprawna starsza kotka szuka domu

PostNapisane: Pt mar 02, 2012 12:48
przez łApkA
Mcia faktycznie dużo przeszła.
To nie tak że od razu pani która ja znalazła zadzwoniła do nas.Najpierw poszła do pobliskiego weterynarza-on wysłał ja do takiego od wypadków.I na szczęście dał też numer telefonu do nas.Moja córka poszła z transporterem,później poszłam ja.Magda zadecydowała że idziemy do naszego weta,ja w tym czasie załatwiałam tymczas na czas leczenia.I załatwiłam pod warunkiem ze kot rokuje .
Wg naszego doktora -rokował :D .My nie miałyśmy w sobie tyle optymizmu.Ale została założona kartoteka.Wtedy właśnie Micia dostała imię- weterynarz zapytał -co wpisujemy?Micia została znaleziona na ulicy Mickiewicza więc Magda odpowiada-no to przecież jasne-Mickiewicz 8) .
I tak Mickiewicz zaopatrzona w leki trafiła do mojej łazienki.Ale na razie tylko na noc- karmiłyśmy ja zmiksowanym kurczakiem strzykawka i dopajałyśmy wodą,często ale mało- co godzinę.Mickiewicz ładnie połykał(a) :twisted: i leżała bez ruchu
Następnego dnia pojechała do swojego DT.tam była profesjonalna opieka,możliwość podania kroplówek i zastrzyków.

Re: Micia-niepełnosprawna starsza kotka szuka domu

PostNapisane: Pon mar 05, 2012 8:33
przez łApkA
Przedwczoraj w czasie zabawy okazało się że Micia chyba nie słyszy na jedno ucho.Najpierw myśleliśmy że nie słyszy wcale-ale czasem reaguje na dźwięki.

Re: Micia-niepełnosprawna starsza kotka szuka domu

PostNapisane: Wto mar 06, 2012 10:03
przez tellma
Miciu, koteczko, żeby Ci się poszczęściło :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
łApko a może poproś o banerek, bym sobie wkleiła...

Re: Micia-niepełnosprawna starsza kotka szuka domu

PostNapisane: Śro mar 07, 2012 8:20
przez łApkA
Micia czeka -żadnego odzewu z ogłoszeń-A MIAŁAM NADZIEJĘ :(
Nie mam co z nią zrobić ech...
Poproszę o banerek-dziękuję za podpowiedź tellmo.

Re: Micia-niepełnosprawna starsza kotka szuka domu

PostNapisane: Śro mar 07, 2012 8:25
przez ASK@
Biedna kocia po przejściach. Należy sie jej dobry domek.Trzymam kciuki za jej zdrówko i za domek :ok:

Re: Micia-niepełnosprawna starsza kotka szuka domu

PostNapisane: Śro mar 07, 2012 9:46
przez tellma
łApkA pisze:Micia czeka -żadnego odzewu z ogłoszeń-A MIAŁAM NADZIEJĘ :(
Nie mam co z nią zrobić ech...
Poproszę o banerek-dziękuję za podpowiedź tellmo.


łApko a dużo ma tych ogłoszeń? A może by zamówić u słynnej CatAngel? Bo ja nie chcę teraz moich dziewczyn prosić, bo one mają teraz sporo na głowie... To chyba 15 zł. kosztuje...
A co do Mici - starsza, po przejściach... Nie łatwo znaleźć... To musi być ktoś, kto bardziej wzruszy się losem koteczki, a niżeli skupi na własnych potrzebach...

Na banerek poczekam :ok:

Re: Micia-niepełnosprawna starsza kotka szuka domu

PostNapisane: Śro mar 07, 2012 13:01
przez Aniki
Wcale nie jest "niezbyt śliczna"... To urocza koteczka, wg mnie śliczna! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Dużo kciuków za jak najszybsze znalezienie domku dla dzielnej Mici. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Też chętnie podpięłabym banerek...

Re: Micia-niepełnosprawna starsza kotka szuka domu

PostNapisane: Śro mar 07, 2012 20:44
przez Iburg
Też uważam że jest śliczna, i 10 lat to wcale nie jest stary kot. Ja mam do niej podobną Matylda która ma juz ponad 10 lat, a reszta futer tez w wieku 6-9 lat. Wcale nie uważam że sa stare.
Trzymam kciuki żeby znalazł się dobry domek.

Re: Micia-niepełnosprawna starsza kotka szuka domu

PostNapisane: Czw mar 08, 2012 8:06
przez łApkA
Poprosiłam o banerek,piszę do CatAngel,musi sie udać :)
Co do śliczności -ja wiem że to kwestia gustu :) Na pewno wiem że Micia ma ładny pyszczek-taki delikatny.
Ja już ją kocham-to taka bezproblemowa kotka.Jest bardzo mądra-jak idę do kuchni to gdzie w domu by nie była biegnie szybciutko do swoich miseczek(mimo że dostaje jeść tylko rano i wieczorem) i czeka 8) .Całe dnie spędza na śnie ,jedzeniu .Ale jak zobaczy coś poruszającego się to poluje.efekty są różne.
Micia jednak trochę słyszy,raz lepiej ,raz gorzej ale słyszy :D