Małe czarne miziaste, czyli młody piękny Kubuś ZNALAZŁ DOM!!

Małe czarne głodne latało po ulicy w czasie największej zawiei śnieżnej. Zamiast zapowiadanej wiosny w ostatni dzień lutego wiało i sypało niemiłosiernie i przywiało... kota.
Małe czarne ma ok. 6 miesięcy, okropnego świerzba, korzysta z kuwety i jest mega miziaste. Z kolan najchętniej by nie schodziło, traktor włączony to jak cały Ursus, a na widok człowieka łapkami ugniata nawet powietrze.
Małe czarne było już na przeglądzie u weta, ma zrobione testy FeLV i FIV (oba ujemne
), jest zdrowe, bo przecież świerzb to stan przejściowy
Małe czarne jest chłopakiem i nie ma jeszcze imienia, bo pomysłów brak
Przedstawiamy małego przystojniaka i zaczynamy szukać DOMU. Mam nadzieję, że ktoś się zakocha w tym cudnym wesołym pyszczku
bo małe czarne niczym się nie przejmuje i z życia bardzo zadowolone jest





Małe czarne ma ok. 6 miesięcy, okropnego świerzba, korzysta z kuwety i jest mega miziaste. Z kolan najchętniej by nie schodziło, traktor włączony to jak cały Ursus, a na widok człowieka łapkami ugniata nawet powietrze.
Małe czarne było już na przeglądzie u weta, ma zrobione testy FeLV i FIV (oba ujemne


Małe czarne jest chłopakiem i nie ma jeszcze imienia, bo pomysłów brak

Przedstawiamy małego przystojniaka i zaczynamy szukać DOMU. Mam nadzieję, że ktoś się zakocha w tym cudnym wesołym pyszczku






