Strona 1 z 2

3 miasto Zaadoptuje kota... dawno mnie tu nie było...

PostNapisane: Czw lut 09, 2012 19:13
przez m&j
Witam wszystkich

Dawno mnie tu nie było... powodów tej nieobecności jest tak wiele, że nawet nie ma co o tym pisać... w każdym razie powróciłam w sumie tylko po to żeby adoptować małe kocie. Mam już jedno cudo Pysie (imię z domku Calineczka) którą mam od niki73 z tego forum. Pyśka jest u mnie od 15 listopada 2008 roku jak do tej pory nie zgłaszała żadnych reklamacji co do opieki itd. Jak ktoś chce wiedzieć o mnie coś więcej to może poczytać stare wpisy. Dobry domek czeka.

Re: 3 miasto Zaadoptuje kota... dawno mnie tu nie było...

PostNapisane: Czw lut 09, 2012 19:57
przez magradz
Witaj!
Moja ferajna:

Obrazek

Czarno-biały 7-miesięczny Guzik, 6-miesięczna Szpilka - miła ale charakterna i przeurocze 5-miesięczne rodzeństwo: biało-szara Jagódka i burasek Kołek. Jakbyś chciała więcej zdjęć, informacji, zapraszam: magradz@gd.home.pl

Zapraszam tez do obejrzenia naszych kotów na
http://pkdt.pl/koty-do-adopcji/pkdt

Edit: Zuzia, trikolorka ze zdjęcia to nasza koteczka, która matkuje wszystkim tymczasom :)

Re: 3 miasto Zaadoptuje kota... dawno mnie tu nie było...

PostNapisane: Czw lut 09, 2012 20:12
przez mpacz78
m&j witaj ponownie na forum, pamiętam Cię 8)
Kotki u Magradz są super - aż nie wiadomo którego wybrać :lol:

Re: 3 miasto Zaadoptuje kota... dawno mnie tu nie było...

PostNapisane: Czw lut 09, 2012 20:25
przez m&j
tak myślałam, że mnie będziecie pamiętać, bo kiedyś się bardzo, bardzo udzielałam :ryk: ja nie wiem kto byłby najlepszy dla mojej Pyśki, w sumie to liczyłam na to, że stanie na mojej drodze jakieś biedne kocio a tu nic :) choć ze względu na Pyśke to chore kocio odpada. Myślę, że najlepiej żeby to był wykastrowany kocurek, bo nie wiem jakby to było z kotką... moja jest niesterylizowana i nie będzie.

Re: 3 miasto Zaadoptuje kota... dawno mnie tu nie było...

PostNapisane: Pt lut 10, 2012 7:44
przez becia_73
witam z Torunia. :wink:
Mamy na wydaniu dwa młodziaki Pchełkę i Kleksa .
wiek około 5 mies .
Mają cały potrzebny "przegląd" i niezbędne szczepienia..Małuchy są drobniutkie , tylko na fotkach wyglądają na większe ..
Pchełka -żywe srebro.
Obrazek
Obrazek

Kleks - z pozoru gapcio,ale jak się rozkręci to dokazuje na całego .
Obrazek
Obrazek


Zaprezentuję też Białaska, który ma ok 1,5 roku i szuka domu z innym niedominującym kotem .

Obrazek

Re: 3 miasto Zaadoptuje kota... dawno mnie tu nie było...

PostNapisane: Pt lut 10, 2012 8:54
przez Wawe
A może Pipinek od kordonii?

viewtopic.php?f=13&t=136136&start=0

Re: 3 miasto Zaadoptuje kota... dawno mnie tu nie było...

PostNapisane: Pt lut 10, 2012 9:27
przez anula790820
Jak ma byc kastrat, to raczej nie moze byc kociak, a juz kot dojrzaly...

Re: 3 miasto Zaadoptuje kota... dawno mnie tu nie było...

PostNapisane: Pt lut 10, 2012 9:46
przez magradz
Guzik jest wykastrowany, przebadany, testy ujemne, zaszczepiony.

To taki śmieszny, trochę dziecinny kocurek. Piękny! Biało- czarny, łapki ma białe a poduszki czarne. Czarny łepek, białe kosmyki w uszach i białe wąsy. Przepiękne, aksamitne i błyszczące futro. Guziczek wyrośnie na dużego kocurka, ma 7 miesięcy, a już jest tak duży jak moje 13-letnie kocice.
Guzik kocha ludzi, do tego stopnia, że weterynarz nie jest w stanie go osłuchać - tak chłopak mruczy podczas badania :) Guziczek lubi też inne koty, co widać kilka postów wyżej, na zdjęciu zbiorowym :)
Kociak kocha głaskanie, przytulanie, ze szczęścia potrafi wtedy lekko podgryzać ;)
Guzik ma też wady, a właściwie jedną: mimo swoje postury, to bojaźliwy kotek. Boi się obcych, goście są w stanie zobaczyć kawałek tylnych łapek znikających pod szafą :) Tak więc przed gośćmi kotkiem raczej się nie da pochwalić. Ale dla swoich ludzi to kot - ideał :)

A oto Guzik:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: 3 miasto Zaadoptuje kota... dawno mnie tu nie było...

PostNapisane: Pt lut 10, 2012 10:47
przez becia_73
a dlaczego Twoja kotka nie jest wysterylizowana?

Re: 3 miasto Zaadoptuje kota... dawno mnie tu nie było...

PostNapisane: Pt lut 10, 2012 10:57
przez m&j
bo może nie przeżyć narkozy :( i jest zbyt duże ryzyko powikłań.

Ja tak się cały czas martwię kto byłby dla nas najlepszy.... Rezydentka 4 letnia, wygląda jak 5 miesięczny kociak i tak się zachowuje :) waży niecałe 2 kg. nie jest chuda ale ogólnie mała, kto czytał jej historie to wie czemu tak jest. Jest bardzo bojaźliwa, tzn w stosunku do domowników to aż nadto aktywna ale jak ktoś do nas przychodzi to od razu znika pod wanną, nawet bliscy znajomi widzieli ją jedynie na zdjęciu.... tak więc pomyślałam sobie, że to albo musi być małe kocie albo też taka niedominująca osobowość, bo nie chciałabym żeby Pyśka się bała nowego domownika. Wychowywała si e w DT z innymi kotami i u nas też był kot jak z nami zamieszkała. Teraz jednak jest sama a ja myslę, że we dwoje raźniej :)

Re: 3 miasto Zaadoptuje kota... dawno mnie tu nie było...

PostNapisane: Pt lut 10, 2012 11:32
przez becia_73
kociak zwykle szuka kompana do zabaw..
dorosłe spokojne koty też mamy . :wink:

Re: 3 miasto Zaadoptuje kota... dawno mnie tu nie było...

PostNapisane: Pt lut 10, 2012 11:58
przez kameo
ja tez jestem za tym, zebys zastanowila sie nad Pipi od kordonii :arrow: viewtopic.php?f=13&t=136136
no i po sąsiedzku :wink:

Re: 3 miasto Zaadoptuje kota... dawno mnie tu nie było...

PostNapisane: Pt lut 10, 2012 14:13
przez KaleidoStar
Pipi fajny na zdjęciu,też mi się podoba. A Guzika znam osobiście i potwierdzam, że jest świetny :D Mimo że tylko chwilę się z nim "widziałam" ;]

Re: 3 miasto Zaadoptuje kota... dawno mnie tu nie było...

PostNapisane: Pt lut 10, 2012 14:13
przez Wawe
kameo pisze:ja tez jestem za tym, zebys zastanowila sie nad Pipi od kordonii :arrow: viewtopic.php?f=13&t=136136
no i po sąsiedzku :wink:


I cytując kordonię:
Jest bardzo kochany, naprawdę wyjątkowo, bo kiedy tylko się nie bawi- śpi na człowieku- zawsze znajdzie sobie miejsce na kolanie, pod łokciem, w zagłębieniu szyi, żeby tylko być blisko nas.

No i Pipinek jest już wykastrowany. :)

Re: 3 miasto Zaadoptuje kota... dawno mnie tu nie było...

PostNapisane: Pt lut 10, 2012 15:46
przez m&j
http://tablica.pl/oferta/codowna-trikol ... DJOnw.html

mój mąż dzisiaj znalazł takie cudo. Wiecie ja to bym wzięła najlepiej jakieś najbardziej biedne albo wszystkie ale mój mąż po roku moich maślanych oczu powiedział wczoraj dobra szukaj kota... jak to usłyszałam to od razu zabrałam się do dzieła :) on to by chciał rudzielca najlepiej albo biszkopcika i to małego :(

ja mam trochę mieszane uczucia, bo jakoś tak mi dziwnie z tym, że jest taka selekcja kolorowa tzn. rudy super to bierzemy a szary brzydki to nie chcemy... ale w sumie skoro mężuś się w ogóle na kota zgodził to może niech wybierze którego chce, bo co za różnica który ważne, że będzie miał dom...

znalazłam coś takiego... ktoś oferuje dom tymczasowy dla kota/psa. Może Wam się przyda http://ogloszenia.trojmiasto.pl/zwierze ... 61134.html