Kot dla Kociarzy w Warszawie

Mam nadzieję, że nei zaśmiecam wątku i wstawiłam w odpowiednie miejsce...
Teściom mojej koleżanki zmarł ostatnio RudyKot, miał ok 15 lat. Teraz chcieliby przygarnąć nowego. No może nie całkiem nowego, bo szukają kota dorosłego 1-5 lat lub troszkę starszy. Kolor/rasa itp bez znaczenia. Chcieliby jednak, żeby kotek był w Warszawie, bo nie specjalnie mogą się po niego ruszyć gdzieś dalej. Zależy im też na nie-dzikusku, choć nie musi siedzieć cały czas na kolanach i na zdrowiu kota.
Mogą zapewnić pełen miłości domek niewychodzący (mieszkanie) w Warszawie.
Uświadomiłam w wizycie przed/poadopcyjnej. (Ja sama mieszkania ani ludzi nie widziałam, ale koleżance wierzę - sama jest kociarą).
Może macie jakieś koty, które nie są na pierwszej stronie kociarni, które po prostu trudniej znaleźć na forum. Nie chciałabym takich przeoczyć. Tu się chwali, że chcą dorosłego, spokojnego kota. A do kotów dorosłych w końcu nie ustawiają sie zazwyczaj kolejki...
Teściom mojej koleżanki zmarł ostatnio RudyKot, miał ok 15 lat. Teraz chcieliby przygarnąć nowego. No może nie całkiem nowego, bo szukają kota dorosłego 1-5 lat lub troszkę starszy. Kolor/rasa itp bez znaczenia. Chcieliby jednak, żeby kotek był w Warszawie, bo nie specjalnie mogą się po niego ruszyć gdzieś dalej. Zależy im też na nie-dzikusku, choć nie musi siedzieć cały czas na kolanach i na zdrowiu kota.
Mogą zapewnić pełen miłości domek niewychodzący (mieszkanie) w Warszawie.
Uświadomiłam w wizycie przed/poadopcyjnej. (Ja sama mieszkania ani ludzi nie widziałam, ale koleżance wierzę - sama jest kociarą).
Może macie jakieś koty, które nie są na pierwszej stronie kociarni, które po prostu trudniej znaleźć na forum. Nie chciałabym takich przeoczyć. Tu się chwali, że chcą dorosłego, spokojnego kota. A do kotów dorosłych w końcu nie ustawiają sie zazwyczaj kolejki...