Strona 1 z 4

Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

PostNapisane: Pt sty 20, 2012 13:05
przez JOOAŚKA
Wczoraj do gabinetu przyszła Pani właścicielka Klaudi.
Kotka zeskoczyła w domu niefortunnie zrywając ścięgno w tylnej łapce,operacyjnie moja szefowa lekarz weterynarii posszywała ścięgno,łapkę zaopatrzyła opatrunkiem usztywnionym,pani odebrała kotkę.W dniu dzisiejszym właścicielka wpadła do gabinetu z prośbą uśpienia kotki :evil: :evil: .Kotkę zabrałam Pani,będziemy ją leczyć ,a póżniej może uda się znależć odpowiedzialny dom...
Wieczorem wstawię fotki,może się ktoś zakocha..

Re: Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

PostNapisane: Pt sty 20, 2012 14:16
przez Miśka74
Skądś to znam :( poprzednia "pani" mojego kota chciała go uśpić, bo miał zapalenie dziąseł, a że był niekastrowany(4 latek) to jej lał po kątach... trzymam za was kciuki :)

Re: Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

PostNapisane: Pt sty 20, 2012 20:09
przez JOOAŚKA

Re: Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

PostNapisane: Pt sty 20, 2012 20:11
przez JOOAŚKA

Re: Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

PostNapisane: Pt sty 20, 2012 20:17
przez JOOAŚKA
kicia to młoda około półtora roczna kotka,bardzo zestresowana łapka -rana sucha,kotka pragnie spokoju ciszy,musiała być bita,kotka jest wysterylizowana

Re: Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

PostNapisane: Pt sty 20, 2012 20:52
przez Magdalena424
JOOAŚKA pisze:kicia to młoda około półtora roczna kotka,bardzo zestresowana łapka -rana sucha,kotka pragnie spokoju ciszy,musiała być bita,kotka jest wysterylizowana


biedactwo :(

Re: Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

PostNapisane: Pt sty 20, 2012 23:29
przez JOOAŚKA
dziękuję :cry:

Re: Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

PostNapisane: Sob sty 21, 2012 2:24
przez vega013
Wzruszająca słodka słodyczka :1luvu:

Jak to Słoneczko się tuli, jak potrzebuje serca i dobroci ludzia! :1luvu:


Jest świetna :ok:

Re: Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

PostNapisane: Sob sty 21, 2012 8:41
przez KiCiMama
Nie znajduję słów, dla egoizmu tej "właścicielki"

Ale tak to jest, że są właściciele i opiekunowie... Ja należę do tych drugich i czasami to bym zagryzła takich właścicieli... Coś z kotkiem czy pieskiem nie tak, to uśpić... :/ grrrrr... szkoda, ze jej nikt nie chce uśpić jak zachoruje na grypę...

Gdybym mogła to z chęcią bym wzięła koteckę, bo cudna, :1luvu: ale niestety, nie mogę... z chęcią za to pomogę szukać dla niej odpowiedzialnego domku i dobrych opiekunów

Re: Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

PostNapisane: Sob sty 21, 2012 8:46
przez KiCiMama
JOOAŚKA pisze:kicia to młoda około półtora roczna kotka,bardzo zestresowana łapka -rana sucha,kotka pragnie spokoju ciszy,musiała być bita,kotka jest wysterylizowana


A skąd przypuszczenie, że kicia mogła być bita?
Kurczy się w sobie gdy podnosi się do góry rękę po coś? czy się machnie ręką od tak?

Bo jeśli była bita, to lepiej poszukać opiekunów, którzy nie będą posiadać małych dzieci. Dzieci mają skłonność do "zamęczania" zwierzątek... a kicia będzie potrzebowała spokoju, miłości by mogła wyjść ze swoich traum...

To wielka szkoda, że w tak młodym wieku już ma tyle za sobą :( biduleńka :1luvu:

Re: Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

PostNapisane: Sob sty 21, 2012 13:19
przez JOOAŚKA
Witam.
Kicia przepłakała całą noc,i ja i ona nie spałyśmy..Dostaje leki przeciwbólowe,boi się gdy głośniej się mówi,jak wyciągam rękę żeby ją wziąść przytulić uszka podkula zwija się w kłębek i strasznie się trzęsie,uważam że właścicielka jej krzywdę zrobiła,mam 5 kotów z ulicy i żaden tak się nie zachowywał.Kiedy ją przytulę ona jakby mogła to pod bluzkę by wlazła żeby się schować.Właścicielka kotki to wieloletnia pielęgniarka :evil: :evil: :evil: jakbym mogła to sama bym tą kobietę uśpiła..Mała dziś troszkę zjadła mokrej karmy,myślę że będzie dobrze :ok: dziękuję za ciepłe słowa w kierunku kici

Re: Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

PostNapisane: Sob sty 21, 2012 13:48
przez alab108
Biedna kicia, co za okropny babyl i to pielęgniarka? A z tym ścięgnem rozumiem, że kicia jest zaopiekowana medycznie tylko dom teraz potrzebny tak?

Re: Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

PostNapisane: Sob sty 21, 2012 17:28
przez JOOAŚKA
Tak kotek jest pod stałą opieką lekarza weterynarii,leczenie ma zapewnione i rehabilitację,jest bezpieczna szukam jej super domku :1luvu: :1luvu:

Re: Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

PostNapisane: Sob sty 21, 2012 20:12
przez alab108
No to trzymam za cudowny domek, zasługuje na to, czy ona jeszcze zaufa po tym co przeszła.?
To babsko powinno trafić na jakąś czarną listę, żeby nie mogła wziąć kolejnego zwierzaka do swojego karceru :evil:

Re: Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

PostNapisane: Sob sty 21, 2012 21:13
przez JOOAŚKA
,mała wtula się myślę że czuje się bezpiecznie,boże nie wiem jak miałabym zaufać chętnemu domkowi....tego się boję :oops: kicia jest kotem specjalnej troski