Strona 1 z 1

Kotka hodowlan na emeryturze. Zmiana nowotworowa na jajniku.

PostNapisane: Nie sty 15, 2012 10:43
przez Kiniaszek
W przeciągu kilku tygodni zostanie wysterylizowana kotka hodowlana.
W związku z tym, że koty sterylizowane mają większe trudności z utrzymaniem swojej pozycji w hierarchii w stadzie podjęliśmy trudną decyzję o zmianie domu koteczki. Oxana ma 4 lata, jest kotką drobnej budowy. Jako, że nie eksploatujemy kotek do granic możliwości miła 3 mioty w okresie 3 lat. Jest zdrowa, posiada książeczkę zdrowia z odnotowanymi szczepieniami i odrobaczeniami. Nigdy nie chorowała.
Jest kotem dominującym i szalenie uwielbia pieszczoty. Potrzebuje domu z zabezpieczonym balkonem lub wybiegiem ponieważ bardzo lubi wychodzić na dwór nawet zimą. Na wszystkie pytania odnośnie adopcji opowiem bardzo chętnie. Szukamy miłośnika kotów. Oxana jest już dorosła i zrównoważona. Będzie wspaniałym towarzyszem życia.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Kotka hodowlan na emeryturze szuka dobrego domu.Częstochowa

PostNapisane: Nie sty 15, 2012 11:42
przez alma_uk
podniose. kot jak marzenie.cudo :1luvu: :1luvu: pewnie szybciutko znajdzie domek. trzymam kciuki za najlepszy domek dla kici. sama bym sie skusila, ale juz niedlugo bede adoptowac podobne cudenko :1luvu:

Re: Kotka hodowlan na emeryturze szuka dobrego domu.Częstochowa

PostNapisane: Nie sty 15, 2012 11:56
przez Kiniaszek
Zapomniałam dodać, że Oxanka jest smakoszem trawek. Żadne kwiaty na wysokości pyszczka nie mają prawa bytu :kotek:

alma_uk pisze:podniose. kot jak marzenie.cudo :1luvu: :1luvu: pewnie szybciutko znajdzie domek. trzymam kciuki za najlepszy domek dla kici. sama bym sie skusila, ale juz niedlugo bede adoptowac podobne cudenko :1luvu:


Bardzo dziękuję. To trudna decyzja, ale naszym zdaniem z korzyścią dla Oxasi. Na domek czekamy bardzo cierpliwie. Musi być idealny dla niej :)

Re: Kotka hodowlan na emeryturze szuka dobrego domu.Częstochowa

PostNapisane: Nie sty 15, 2012 15:00
przez BOENA
Piękna :1luvu:
Za dobry nowy dom :ok: :ok: :ok:

Re: Kotka hodowlan na emeryturze szuka dobrego domu.Częstochowa

PostNapisane: Nie sty 15, 2012 15:34
przez Kiniaszek
Mamy potencjalny domek tak więc aktualnie adopcja zawieszona. Uprzejmie dziękuję za zainteresowanie i podesłanie linku :)

Re: Kotka hodowlan na emeryturze szuka dobrego domu.Częstochowa

PostNapisane: Nie sty 15, 2012 15:35
przez ksb
Kiniaszek pisze:Mamy potencjalny domek tak więc aktualnie adopcja zawieszona. Uprzejmie dziękuję za zainteresowanie i podesłanie linku :)


To było do przewidzenia - taka pięknota :ok:

Re: Kotka hodowlan na emeryturze szuka dobrego domu.Częstochowa

PostNapisane: Pon sty 16, 2012 13:31
przez monitomi
Kicia piękna, jednak dziwi mnie decyzja na zapas szukania dokmu. Skąd wiesz, że koty się nie dogadają? Uwierz mi, że koty mogły by się spokojnie dogadać jakbyś dała im szansę, chyba że masz w planach odświeżenie stada i potrzeba Ci miejsca na nowego kota to wtedy rzeczywiście nie ma co czekać ze zmianą domku.

Re: Kotka hodowlan na emeryturze szuka dobrego domu.Częstochowa

PostNapisane: Pon sty 23, 2012 21:57
przez Kiniaszek
Decyzja jest dokładnie przemyślana. W moim odczuciu niektóre koty wycofane z hodowli są szczęśliwsze w domach z mniejszą konkurencją. Nie podważam oczywiście wyborów hodowli, w których kastraty zostają. Każda sytuacja jest osobnicza.
Poznałam kilkoro ludzi, którzy przygodę z kotami rasowymi zaczęli właśnie od takiego "emeryta". Te koty spędziły u nich kilka naprawdę dobrych lat.
Stado rzeczywiście zostanie odświeżone. Chcemy zrobić to tak, żeby nikt nie ucierpiał.
Oxana jest ulubienicą mojego męża. To głównie dla niego trudna decyzja.
Dom, który pojawił się na horyzoncie napawa optymizmem.

Re: Kotka hodowlan na emeryturze szuka dobrego domu.Częstochowa

PostNapisane: Śro sty 25, 2012 13:54
przez monitomi
Kiniaszku ja Cię w żadnym razie nie oceniam i mogę tylko trzymać kciuki za wspaniały domek dla kotki :) Czasami jest tak jak piszesz nieciekawie, ale często kastraty się dogaduję doskonale :)
Wiem, że kotki oddane do adopcji po karierze hodowlanej potrafią być prawdziwym oczkiem w głowie dla nowej rodziny, wiem bo sama mam ragdolla z adopcji :ok: Daj znać czy adopcja się pwoiedzie, jak coś nie wyjdzie to wkleję kicię na inne kocie fora :ok:

Re: Kotka hodowlan na emeryturze szuka dobrego domu.Częstochowa

PostNapisane: Nie sty 29, 2012 12:55
przez Kiniaszek
Kolejny przykład dla wszystkich, którzy jeszcze głoszą, że kotka dla zdrowotności powinna przynajmniej raz mieć kocięta :evil:
Oxana pomimo młodego wieku, trzech miotów i z mojej strony zapewnienie je wszystkiego co najlepsze miała torbiele na obu jajnikach i zmianę wyglądającą na zalążek raka. Pech chciał, że weterynarz nie miał w tym momencie na stanie formaliny i nie wiadomo jak będzie z badaniem histopatologicznym.
Proszę uprzejmie o rady ciotek, które miały styczność ze zmiana nowotworową. Jak powinna wyglądać w tej chwili opieka weterynaryjna nad Oxaną? Oraz jakie badania należałoby wykonać?
W pierwszym momencie pomyślałam uf jak dobrze, że to był początek i już wycięte. Jednak z biegiem dni zaczynam się martwić, że to zła wróżba... :cry: