Strona 1 z 2
Samotna kocia księżniczka na zamku w górach

Napisane:
Sob sty 07, 2012 18:48
przez magdusiag
Dzisiejsza wycieczka do zamku skończyła się bardzo przykro. W miejscowości Janowice Wielkie (kawałek za Bolkowem, w strone Jeleniej Góry) są śliczne ruiny zamku. Idzie się tam kawąłek pod górę. Kiedy weszliśmy na teren zamku rozległo się miauczenie. Podeszła do nas słodka, na oko 2-3 letnia koteczka. Bardzo ucieszyła się z obecności ludzi i w mig znalazla sie na naszych kolanach i rękach. Cała była w pomrukach ze szczescia. Niestety w domu mamy juz dwa koty wiec zostawiliśmy ją tam. Nie daje nam to jednak spokoju. Chcielibyśmy ją stamtad zabrać. Widac ze jest zmarznieta, lezy tam śnieg, a zamek znajduje się w środku lasu na górze gdzie nie ma nikogo. Nie ma tam zwiedzających a jedyny śmietnik jaki się znajduje jest pusty. Raczej nie jest możliwe żeby sobie tam po prostu mieszkała. Nie boi się ludzi jest zadbana... Szukam kogos kto może chciałby sie zaopiekować kocia ksiezniczka, lub podpowie co mozna zrobic w tej sytuacji. Sprawa jest pilna bo pojechac mozemy po nia jutro.
Chciałabym dodac zdjecie ale nei wiem jak

Moge wysłac na maila

Dziekuje i Pozdrawiam
Magda
Re: Samotna kocia księżniczka na zamku w górach

Napisane:
Sob sty 07, 2012 19:15
przez marta-po
Wysłałam do Ciebie pw.
Zabierzcie jak możecie kotkę. W takim miejscu to nie tylko brak pożywienia, zimno, ale również drapieżniki. Ja niedawno też taką koteczkę zabrałam z lasu, ważyła tylko 1,9. Po trzech tygodniach znalazłam jej miły domek.
Prześlij do mnie zdjęcia - wstawię
Re: Samotna kocia księżniczka na zamku w górach

Napisane:
Sob sty 07, 2012 20:23
przez Gretta
magdusiag - pewnie jesteście dla tej kici jedyną szansą, weźcie ją.
Re: Samotna kocia księżniczka na zamku w górach

Napisane:
Sob sty 07, 2012 20:35
przez ewar
Magdusiag, mam w domu cztery koty, w tym dwa białaczkowe tymczasy, a musiałam wziąć Rosę.To dla niej było żyć, albo nie żyć.Dla mnie i moich kotów tylko niewygoda.Zamieszkała w ciasnej kuchni i pierwsze dni były okropne, ale jest coraz lepiej.Teraz jest sezon na adopcje, nie to co latem, kotka znajdzie dom, ale dajcie jej szansę, proszę.
Re: Samotna kocia księżniczka na zamku w górach

Napisane:
Sob sty 07, 2012 20:39
przez magdusiag
Tak... jutro po nią pojadę bez dwóch zdań! Na pewno zabiore ja do weta... namawiam kolezanke, moze sie skusi, jak nie poszukam jej jakiegos domu. Nie moge jej tam zostawic!
Re: Samotna kocia księżniczka na zamku w górach

Napisane:
Sob sty 07, 2012 20:47
przez ewar
Re: Samotna kocia księżniczka na zamku w górach

Napisane:
Sob sty 07, 2012 20:47
przez marta-po
Re: Samotna kocia księżniczka na zamku w górach

Napisane:
Sob sty 07, 2012 20:48
przez ula-misia
Re: Samotna kocia księżniczka na zamku w górach

Napisane:
Sob sty 07, 2012 20:50
przez ewar
Śliczna burania

Oby tylko jeszcze tam była

Re: Samotna kocia księżniczka na zamku w górach

Napisane:
Nie sty 08, 2012 11:24
przez ula-misia
Re: Samotna kocia księżniczka na zamku w górach

Napisane:
Nie sty 08, 2012 14:08
przez ewar
No i co?
Re: Samotna kocia księżniczka na zamku w górach

Napisane:
Nie sty 08, 2012 14:38
przez ASK@
ewar pisze:No i co?
?
Oby była.
Re: Samotna kocia księżniczka na zamku w górach

Napisane:
Nie sty 08, 2012 16:39
przez marta-po
Ja też czekam
Re: Samotna kocia księżniczka na zamku w górach

Napisane:
Nie sty 08, 2012 16:44
przez vega013
Martwię się. Jak można było zostawić kotunię w takim miejscu?
Re: Samotna kocia księżniczka na zamku w górach

Napisane:
Nie sty 08, 2012 17:23
przez magdusiag
Niestety... nigdzie jej nie było. Wołaliśmy czekaliśmy, szukaliśmy po śladach. Posostaje nadzieja, że był ktoś kto postanowił postapić jak my, i zabral kotkę wcześniej. Możliwe tez, że z głodu poszła wgłąb lasu, może zejdzie do jakiejś wioski. Dziś żałuję, że wczoraj jej nie wzięłam...
Dziekuje za wsparcie

Mam nadzieje ze jeszcze uda sie pomoc jakiemus kotu, a jeszcze wieksza ze ludzie wreszcie zmadrzeja i nie beda traktowac zwierzat jak zabawek.